Strony

sobota, 31 grudnia 2016

Nauki Duchowe od Mohandźi 2016 rok

Pouczenia Duchowe i Społeczne od Mistrza Lalitamohan-Dźi 2016 rok 


Zbiór publikowanych zwiastunów do szerzej omawianych z uczniami duchowymi i terapeutami tematów nauk duchowych i społecznych koniecznych w rozwoju wewnętrznym człowieka jako boskiej duszy czy wyższej jaźni. Artykuł pozwala zorientować się czytelnikom jak wygląda tematycznie przykładowy rok szkolenia w Bractwie Himawanti, organizacji rozwoju duchowego, misteryjnych kultów, psychoterapii, medytacyjnej jogi oraz działalności społecznej, w tym terapii dla ofiar księży pedofilów. Wpisy podane w kolejności od najnowszych do najstarszych czyli wedle osi czasowej wstecz. 

Mistrz Duchowy - Śri Guru Lalitamohan Babaji

Odnajdywanie wewnętrznego powołania 

U ludzi duchowe odkrycie wewnętrznego potencjału, duchowej misji etc., kumuluje zwykle około 4 roku życia (avatara), około 16 roku życia (awatara lub awadhuta), około 25-27 roku życia (awadhuta, posłaniec) i właśnie około 42 roku życia (awadhuta, prorok)... Wspólna wielokrotność Jowisza i Saturna czyli 59 rok życia - także bywa odkrywczy. Oprócz tego, istnieje cykl 12-to letni związany z najlepszym położeniem Jowisza w horoskopie, u niektórych to wprost tranzyt urodzeniowego Jowisza, ale zwykle cykl jest przesunięty o parę latek (X + 12n), gdzie n to liczba cykli jowiszowych, a X to najlepszy początkowy punkt kosmogramu. I to też bywa wiek odkrywania wewnętrznego powołania... Są jeszcze punkty indywidualne, jak tranzyt podwójnej czy potrójnej koniunkcji o bardzo korzystnym wpływie na rozwój wewnętrzny (np. Merkury, Wenus, Jowisz). 

Ludzie anioły 

Anioły Boga oraz ludzie-anioły nie służą demonom, nie służą złym duchom ani zdemoniałym złym ludziom, zawsze włącza się im mechanizm bezpieczeństwa. Nie są w stanie pracować dla złego. Dla złego nie zrobią nic, szczególnie nic co by złego wzmocniło... 

"To nie Anioły opuszczają ludzi, to ludzie opuszczają anioły." - nauki hermetyczne.
"Diabeł się prze­biera za anioła, gdy chce duszę ludzką na zgubę wyprowadzić." - Józef Ignacy Kraszewski
"Nie ta­ki anioł słaby, jak go malują." - Jan Twardowski
"Naj­większe świ­nie wy­magają zaz­wyczaj od ludzi, aby by­li aniołami." - Julian Tuwim
"Kiedy zaczy­namy marzyć, słuchają nas anioły. Anioły z naszych marzeń i obaw tkają nasze przeznaczenie." - nauki hermetyczne
"Anioły lubią ciszę i spokój, a demony hałas i rwetes." - wiedza hermetyczna
"Wśród głosów wewnętrznych, głos anioła brzmi jak dźwięk ciszy." - wiedza hermetyczna
"Człowiek to już nie bydlę, a jeszcze nie anioł."
"Napisz na rogach diabła "dobry anioł" i wielu w to uwierzy."
"Człowieku, naucz się tańczyć, bo inaczej aniołowie w niebie nie będą wiedzieć, co z tobą zrobić." - Augustyn 

Przesilenie Zimowe w Znaku Koziorożcu  

Święto Szczodrych Godów, Saturnalia, Kronia, Czohanija, Koljada, Mithralia. Przesilenie grudniowe, na półkuli północnej zwane przesileniem zimowym, to moment, gdy Słońce znajduje się dokładnie w zenicie nad zwrotnikiem Koziorożca. Stąd najlepiej przesilenie grudniowe nazywać przesileniem Koziorożca. Łacińskie słowo określające przesilenie to „solstitium”, stąd wzięło się angielskie „solstice”. Pochodzi ono od „sol” czyli Słońce oraz „sistere” czyli zatrzymać się. Dzień przesilenia grudniowego czy zimowego w Znaku Koziorożca to najkrótszy dzień w roku, któremu towarzyszy najdłuższa noc. Każdy kolejny dzień od przesilenia grudniowego – aż do przesilenia czerwcowego czy letniego w Znaku Raka – będzie coraz dłuższy. Początkowo zmiany będą niewielkie, a większą prędkość osiągną w kilka dni po przesileniu. 

niedziela, 18 grudnia 2016

Szczodre Gody Saturnalia Czohanija

Przesilenie Zimowe w Znaku Koziorożcu 

Święto Szczodrych Godów, Saturnalia, Kronia, Czohanija, Słońcostanie, Koljada... 

Przesilenie grudniowe, na półkuli północnej zwane przesileniem zimowym, to moment, gdy Słońce znajduje się dokładnie w zenicie nad zwrotnikiem Koziorożca. Stąd najlepiej przesilenie grudniowe nazywać przesileniem Koziorożca. Łacińskie słowo określające przesilenie to „solstitium”, stąd wzięło się angielskie „solstice”. Pochodzi ono od „sol” czyli Słońce oraz „sistere” czyli zatrzymać się. Dzień przesilenia grudniowego czy zimowego w Znaku Koziorożca to najkrótszy dzień w roku, któremu towarzyszy najdłuższa noc. Każdy kolejny dzień od przesilenia grudniowego – aż do przesilenia czerwcowego czy letniego w Znaku Raka – będzie coraz dłuższy. Początkowo zmiany będą niewielkie, a większą prędkość osiągną w kilka dni po przesileniu. 


Właśnie ten moment przełamania władzy nocy i zwycięstwa dnia w wielu kulturach związany był z ważnymi świętami duchowymi. W Rzymie obchodzono Saturnalia, w Persji narodziny Mitry, u Słowian – Gody czy Koljada (Kolęda), a w tantrycznej jodze indyjskiej rozpoczyna się Ćohanya (Święto Siedmiu Ćohan). Gdy chrześcijaństwo podbijało nowe obszary wypierając poprzednie wierzenia, narodziny Jezusa ustalono tak, by podmienić stare święta. Ponieważ na początku ery chrześcijańskiej, gdy ustalano kalendarz grudniowe przesilenie zimowe oraz Dzień Narodzin Mitry przypadało na 25 grudnia, do dziś właśnie tego dnia obchodzimy Boże Narodzenie, chociaż pierwotnie miało ono miejsce w dniu grudniowego przesilenia zimowego na półkuli północnej. W najdawniejszych czasach rzymskich, Saturnalia uważano za wielkie święto ludzkości pochodzące z czasów legendarnego Złotego Wieku. W Grecji święto znano jako Kronia (Święto Kronium), tyle, że dawni Grecy celebrowali je dwa razy w roku, w czasie obu przesileń. 

Tradycja celebrowania święta w czasie około zimowego przesilenia w Koziorożcu może być uważana za starą misteryjną formę ezoteryzmu i hermetyzmu kultur indoeuropejskich, jako że spotykana jest nie tylko w Rzymie, Grecji, wśród Słowian, Skandynawów, ale także w Indii i Persji, co wskazuje na wspólne dziedzictwo Indo-Aryan czy Indo-Europy. Przesilenie zimowe zmienia się w zależności od tego czy jest rok przestępny czy zwyczajny. Od około 21/22 czerwca dzień jest coraz krótszy, a noc z sekundy na sekundę coraz dłuższa. Finał, czyli w naszym przypadku najkrótszy dzień w roku aktualnie wypada zwykle około 21/22 grudnia. Najkrótszy dzień w roku w Polsce trwa około 7 godzin i 10 minut na Przylądku Rozewie, a na południu kraju - we Wrocławiu około 8 godzin i 13 minut. Najkrótsze dni w Łodzi w czasie grudniowego przesilenia trwają około 7 godzin 47 minut, a najdłuższe noce 16 godzin i 13 minut, co czasem przyjmuje się jako średnią dla Polski, gdyż środek Polski wypada w pobliżu Łodzi. 

środa, 14 grudnia 2016

Komitet Obrony Demokracji - KOD

Walka o wolności i demokrację w Polsce - Komitet Obrony Demokracji - KOD


Komitet Obrony Demokracji (KOD) – polski ruch społeczny i stowarzyszenie, którego powstanie zostało zainspirowane artykułem Krzysztofa Łozińskiego ogłoszonym 18 listopada 2015 na portalu internetowym „Studio Opinii”. 

Krzysztof Łoziński w swoim artykule, nawiązując do terminu siła bezsilnych, ukutego przez Václava Havla oraz tradycji Komitetu Obrony Robotników, którego był współpracownikiem, postawił tezę, że w jego ocenie wobec zjawisk występujących w życiu publicznym po wyborach parlamentarnych i przejęciu władzy w państwie przez skrajnie prawicowe Prawo i Sprawiedliwość w listopadzie 2015, należy powołać Komitet Obrony Demokracji. Inicjatywa spotkała się z odzewem działacza społecznego Mateusza Kijowskiego, który dzień po publikacji artykułu z 18 listopada 2015 założył na portalu społecznościowym Facebook grupę o nazwie Komitet Obrony Demokracji. Po trzech dniach w grupie znajdowało się trzydzieści tysięcy uczestników. 

Mateusz Kijowski
W dniu 23 listopada 2015 grupa założycielska, znająca się do tej pory jedynie wirtualnie, spotkała się w Warszawie i podjęła rozmowy na temat przyszłości ruchu KOD. Równocześnie powstał serwis internetowy KOD. Na jednej z jego stron został opublikowany manifest, w którym KOD zaprosił do współdziałania wszystkich, dla których ważne są wartości demokratyczne, bez względu na poglądy i wyznanie. Powstanie KOD spotkało się z odzewem w Internecie oraz mediach (nie tylko polskich). Reakcje były skrajne – od przyjaznych, po ostrą krytykę i nienawistne ataki na czołowe postacie tego prodemokratycznego ruchu społecznego. Zainteresowanie KOD w Internecie spowodowało, że w grudniu 2015 #KOD okazał się najpopularniejszym hasztagiem na polskim Twitterze. 

Działania KOD poprzez udział w demonstracjach bądź w inny sposób poparli artyści, intelektualiści, społecznicy i inne osoby publiczne, m.in. Agnieszka Holland, Andrzej Wajda, Marek Kondrat, Krystyna Janda, Daniel Olbrychski, Maja Ostaszewska, Robert Więckiewicz, Andrzej Blikle, Maja Komorowska, Krystyna Kofta, Dorota Warakomska, Tomasz Lis, Aleksander Gleichgewicht, Aleksander Labuda, Bronisław Maj, Ewa Lipska, Jan Woleński, Karol Modzelewski, Jerzy Zdrada, Jerzy Vetulani, Jan Hartman, Roman Kotliński, Ryszard Matuszewski "Mohan'. Do niektórych manifestacji zapraszani byli również politycy wszystkich partii, łącznie z rządzącą, jednak wzięli w nich udział wyłącznie liderzy partii opozycyjnych. 

Na pierwsze publiczne spotkanie sympatyków KOD, które odbyło się w Warszawie 26 listopada 2015 w sali Sceny Przodownik Teatru Dramatycznego, przyszło ponad dwieście osób. Podczas spotkania podjęto decyzje o powołaniu stowarzyszenia oraz utworzono robocze sekcje m.in. akcji, mediów, prawa, edukacji, programu, promocji i zagranicy. 

Dnia 2 grudnia 2015 w Warszawie odbyło się spotkanie założycielskie Stowarzyszenia Komitet Obrony Demokracji. Uchwalony został statut i powołano tymczasowy zarząd Stowarzyszenia KOD. Wśród dwudziestu jeden założycieli znaleźli się między innymi Krzysztof Łoziński, Walter Chełstowski, Andrzej Miszk oraz Paweł Wimmer. Wybrano Zarząd Stowarzyszenia w składzie: Piotr Cykowski, Dorota Guenter, Mateusz Kijowski, Jarosław Marciniak, Jacek Parol, Joanna Roqueblave, Radomir Szumełda. Dnia 5 grudnia 2015 ukonstytuowały się nieformalne struktury regionalne, między innymi w Olsztynie, Katowicach, Poznaniu i Wrocławiu. Autoryzowana z początkiem grudnia przez tymczasowe władze stowarzyszenia, podjęta przez społeczny „Komitet Obrony Demokracji” zbiórka funduszy na działalność bieżącą KOD w organizacji osiągnęła założony cel dwudziestu tysięcy złotych w ciągu doby od jej ogłoszenia. 

czwartek, 1 grudnia 2016

Schizofrenia duchowość i kundalini

O schizofrenii, przeżyciach mistycznych i kundalini 


Wiele osób eksperymentując z channelingami, budzeniem kundalini, medytacjami wedle własnego wyboru oraz rozmaitymi psychodelikami popada w niekorzystne stany schizofreniczne, które na swoje nieszczęście bierze za oznaki budzenia się kundalini lub za oznaki oczyszczania duszy. Jednakże owe przeżycia, doznania i wrażenia bardzo często okazują się być urojeniami, a rzekomy stan mistyczny okazuje się być ślepą uliczką choroby. Na Zachodzie brak jest tradycji w medycynie naturalnej, takiej jak w Chinach czy Indiach, która nauczyłaby dobrze rozeznawać pomiędzy doświadczeniem mistycznym i wizją, a stanami choroby psychicznej o obrazie urojeniowym. Sprawę pogarszają eksperymenty ze środkami psychoaktywnymi o działaniu halucynacyjnym... 

Walka duchowa w chorobie psychicznej


Wątki religijne i metafizyczne pojawiają się często w doświadczeniach osób cierpiących psychicznie. Ich zmagania i problemy wyglądają jednak inaczej w przypadku na przykład dylematów egzystencjalnych czy kryzysów światopoglądowych, inaczej zaś w przypadku chorób, a raczej wypadałoby mówić - zaburzeń psychicznych. Z urojeniami o treści religijnej, eschatologicznej czy charyzmatycznej, spotykamy się w schizofrenii, w depresji endogennej mamy do czynienia z urojeniami potępienia, winy i kary, a z myślami obsesyjnymi o treści religijnej - w nerwicy natręctw. Swoistym przypadkiem granicznym jest tzw. opętanie: z punktu widzenia klasyfikacji psychiatrycznej rozumiane jako zespół psychopatologiczny z kategorii zaburzeń dysocjacyjnych, z punktu widzenia teologicznego oraz mistycznego - stan zniewolenia przez szatany, demony lub inne złe duchy. 


Zainteresowanie problematyką związku (lub jego braku) między doświadczeniami psychotycznymi a przeżyciami mistycznymi, rozwojem duchowym, religijnością jako „narzędziem” radzenia sobie (coping) z chorobą psychiczną lub źródłem jej powstania i podtrzymywania, wśród psychiatrów, psychologów i psychoterapeutów było bardzo duże. Odzwierciedla ono „tęsknotę” za programami kształcenia psychiatrycznego i psychologicznego, w ramach których będą omawiane kwestie związane z duchowością, wiarą i religią czyli za kształceniem z dziedziny psychologii i psychiatrii transpersonalnej. Okazuje się bowiem, że mimo znaczącej liczby pacjentów cierpiących z powodu różnych (w tym mających postać urojeniową) problemów religijnych czy metafizycznych, tylko niewiele programów szkoleniowych dla psychiatrów omawia zagadnienia religijności i mistyki w życiu pacjenta psychicznego. Postulowanie istnienia takich programów wydaje się sensowne i konieczne nie tylko na Zachodzie, ale — co widać po przebiegu polskich konferencji i dylematach ich uczestników — bardzo potrzebne także jest w naszym kraju. Zagadnienia takie poruszane są od wieków i tysiącleci w ramach tradycyjnych systemów medycyny jak indyjska ajurweda czy chińska medycyna tradycyjna.