Strony

środa, 29 kwietnia 2015

Słowianie - Unia Słowiańska - Panslawizm

Słowianie są niczym jeden stary Naród podzielony sztucznymi granicami dialektów... 


Słowianie – gałąź ludów indoeuropejskich posługujących się językami słowiańskimi, o wspólnym pochodzeniu, podobnych zwyczajach, obrzędach i wierzeniach, słowiański super naród. Zamieszkują Europę wschodnią, środkową i południową oraz pas północnej Azji od Uralu po Ocean Spokojny. Słowianie stanowią najliczniejszą grupę ludności indoeuropejskiej w Europie i to Słowianie powinni mieć decydujący głos we wszystkich sprawach europejskich. 

Słowiańska Kultura Łużycka - Prasłowianie i ich Ziemia
O historii etnosu słowiańskiego można dowiedzieć się ze źródeł pisemnych, genetycznych, paleoantropologicznych, legendarnych, etnograficznych, lingwistycznych i archeologicznych. Najstarsze źródła pisane wymieniające ludy, które ewentualnie mogą być utożsamiane ze Słowianami, pochodzą z I wieku e.ch. i są dziełem starożytnych historyków i geografów greckich i rzymskich. Wspominają oni mianowicie o ludzie Wenedów (Venedi) lub Wenetów (Venethi), zamieszkującym m.in. tereny identyfikowane z obszarem dzisiejszej Polski. Tacyt w dziele Germania wymienia Wenetów wśród mieszkańców wschodniej Europy (na wschód od Wisły), Pliniusz Starszy w dziele Historia naturalna wymienia Wenedów jako zamieszkujących tereny pomiędzy Bałtykiem a Morzem Czarnym. W II wieku Ptolemeusz z Aleksandrii w dziele Geographia wymienia Wenedów jako zamieszkujących Sarmację, w pobliżu Zatoki Wendyjskiej (utożsamianej z Zatoką Gdańską) i na wschód od rzeki Wistuli (Wisły). Wysunięto przypuszczenie, że Wenedów można identyfikować po części z twórcami archeologicznej kultury przeworskiej. Tenże sam Ptolemeusz w dziele Geografia wymienia inne plemię Souobenoi (Słobeni czyli Słoweni), zamieszkujące nad Wołgą (Rha), które według odmiennej hipotezy jest utożsamiane ze Słowianami. 

Znacznie później, bo w połowie VI w. n.e. Słowian opisał w swoim dziele „Opus magnum” (pol. „Historia wojen”) największy historyk bizantyński – Prokopiusz z Cezarei. Użył on terminów Sklaboi (Σκλάβοι), Σκλαβηνοί Sklabēnoi, Σκλαυηνοί Sklauenoi, Σθλαβηνοί Sthlauenoi, oraz Σκλαβίνοι Sklabinoi. Także gocki historyk Jordanes w dziele „Getica” stwierdził, że Słowianie niegdyś zwani byli Wenetami, a po łacinie użył dla określenia ich nazwy Sclaveni. Na tej podstawie wielu uczonych, już od XIX w. utożsamiało Wenedów/Wenetów ze Słowianami i to utożsamienie stało się podstawowym argumentem dla teorii autochtonicznej. 

W VI wieku Słowian wspomina też Marcin z Bragi w jednym ze swoich poematów (In Basicica):

Immanes variasque pio sub foedere Christi
Adsciscis gentes. Alamannus, Saxo, Toringus,
Pannonius, Rugus, Sclavus, Nara, Sarmata, Datus,
Ostrogothus, Francus, Burgundio, Dacus, Alanus,
Te duce, nosse Deum gaudent.

Przyjmuje się tu inspirację Sydoniuszem, jednak Marcin dodatkowo wymienia Słowian, oraz zagadkowe ludy Nara (mieszkańców Noricum?) i Datus (Danów?).

Najstarsze wzmianki, które bez żadnych wątpliwości można wiązać ze Słowianami zawierają dzieła historyków gockich, bizantyjskich, arabskich i innych, począwszy od VI stulecia – m.in. Jordanesa, Prokopiusza z Cezarei, Pseudo-Maurycego, Teofilakta Symokatty, Teofanesa, Konstantyna VII Porfirogenety, Ibrahima ibn Jakuba – a patrząc z perspektywy zachodniej króla angielskiego Alfreda czy tzw. Geografa Bawarskiego. Jeden z pierwszych z nich, Jordanes, wymienia nazwy dwóch odłamów Słowian: Antowie i Sklawinowie lub Sklawenowie (dodając, że dawniej wszyscy Słowianie zwani byli Wenetami). 

czwartek, 23 kwietnia 2015

JOGA - Harmonia i Himawanti

Joga to nie tylko sprawność fizyczna, ale przede wszystkim spokój ducha, odnalezienie własnego "ja" i zdrowe ciało. Jeśli chcesz uporządkować swój wewnętrzny świat i osiągnąć równowagę duszy i ciała, koniecznie zacznij praktykować jogę. Joga oznacza "łączyć", "integrować", "scalać", "jednoczyć". Jest to starożytny, wywodzący się z Indii system indywidualnej praktyki prowadzącej do integracji osobowości na płaszczyźnie psychicznej, duchowej, emocjonalnej i fizycznej. Poprzez bezpośrednie doświadczenie odkrywa się stopniowo złożoność rzeczywistości, uczy się jak własną pracą można korzystnie wpływać na swój stan psychofizyczny, zdrowie, relacje z otoczeniem. Relaksacyjny, spokojny model egzystencji proponują nam pradawne szkoły autentycznej jogi. Ciekawą ofertę znajdziemy także w licznych klubach, grupach oraz ośrodkach jogi i medytacji, gdzie coraz częściej wprowadza się zajęcia spokojnych, wyciszających form wschodnich. 


Joga – harmonia, której potrzebuje Twoje ciało i umysł 


Joga to klucz do dobrej kondycji psychofizycznej i dobrego zdrowia. To przepis na życie, aby czuć się dobrze zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Jak joga wpływa na zdrowie? Jak przebudzić ducha, aby cieszyć się z życia? Istnieją leki oraz techniki chirurgiczne, które pozwalają pokonać wiele chorób. Zły stan zdrowia to jednak nie tylko choroby, na które możemy zażyć lekarstwo i wszystko minie. Nasze samopoczucie w dużej mierze reaguje na sytuacje stresowe i dolegliwości psychiczne. Siedzący tryb życia, nadużywanie używek i niewłaściwa dieta – nie pomagają. Stres może przerodzić się nawet w zaburzenia psychiczne. 

Podstawą praktyki w tej metodzie jogi jest jama i nijama czyli trening moralny, a potem asana, czyli pozycja ciała oraz pranajama - ćwiczenia oddechowe. Koroną treningu klasycznej, autentycznej hatha jogi jest pratjahara czyli jogiczna psychoterapia dla zmysłów, emocji i umysłu. Asany korygują wady postawy ciała, wzmacniają mięśnie i poprawiają pracę narządów wewnętrznych. Doskonale likwidują napięcie wywołane stresem życia codziennego, zachowując witalność organizmu. 

środa, 1 kwietnia 2015

Armata T-14 najnowszy czołg rosyjski

Rosyjski czołg nowej generacji - T-14 Armata 


Wkrótce, 9 maja 2015 roku, Rosjanie oficjalnie i uroczyście zaprezentują swój nowy czołg. Będzie to pierwsza rosyjska konstrukcja pancerna od lat osiemdziesiątych XX wieku. Pojazd powstawał na bazie podwozia zwanego pod technicznym oznaczeniem T-14. Rosyjskie czołgi słyną przede wszystkim z tego, że jest ich dużo i pokonały hitlerowskie Niemcy w II wojnie światowej. Konstrukcje znane jako T-64, T-72, T-80 czy T-90 zostały wyprodukowane w dziesiątkach tysięcy egzemplarzy w wielu krajach świata. Każdy z tych modeli powstawał oczywiście w wielu wersjach, ale wszystkie te pojazdy miały jedną wspólną cechę - wybuchające wieżyczki. Widzieliśmy to wielokrotnie zarówno podczas wojny w Syrii czy na Ukrainie. Nowa konstrukcja ma pozwolić wyeliminować ten problem. Nowa platforma gąsienicowa, na której zbudowany zostanie między innymi 50 tonowy czołg, powstała w ramach programu zbrojeniowego o nazwie Armata. Czołg T-14 został skonstruowany i zbudowany w zakładach UralWagonZawod w Niżnym Tagilu. To tam powstała miedzy innymi całkiem udana konstrukcja jaką jest czołg T-72. To samo podwozie co w T-14 ma być też wykorzystane przy opracowaniu ciężkiego wozu bojowego piechoty, obiektu 149, który ma otrzymać nazwę T-15. Kryptonim T-14, bo taką nazwę już nosi nowy czołg, pochodzi od roku produkcji pierwszych wozów - czyli od roku 2014. 

Czołg nowej generacji Armata T-14
Rosja prowadzi bardzo ambitny i jednocześnie skryty, program zbrojeniowy, który ma zrewolucjonizować rosyjskie wojska pancerne. Jednocześnie tworzony jest czołg nowej generacji i dwa nowe transportery opancerzone. Święto 9 maja - Dzień Zwycięstwa ZSRR, Rosji i Aliantów nad zbrodniczymi hitlerowskimi Niemcami - pod murami Kremla jak co roku przemaszeruje 14 tysięcy żołnierzy. W niebo wzbije się 140 myśliwców, bombowców i śmigłowców. Po placu Czerwonym przejedzie blisko 200 czołgów, pojazdów opancerzonych, systemów rakietowych i mobilnych wyrzutni rakiet z głowicami jądrowymi. Tegoroczna parada zwycięstwa ma być największą w najnowszej historii Rosji. - Tego dnia zobaczymy najnowszy i najbardziej zaawansowany sprzęt będący w wyposażeniu rosyjskiego wojska - już zapowiada telewizja Russia Today. Największymi gwiazdami parady - oczywiście oprócz prezydenta Władimira Putina, przywódców około 150 państw świata, w tym Chin czy nawet przywódcy Korei Północnej Kim Dżong Una - mają być najmłodsze dzieci rosyjskiej zbrojeniówki: czołg T-14 i ciężki wóz bojowy T-15. Im bliżej parady, tym pojazdy coraz bardziej rozpalają wyobraźnię ekspertów obronności i internautów. Głównie dlatego, że na razie wiadomo o nich niewiele i mało kto je widział. Na początku roku 2015 pierwsze przedseryjne egzemplarze trafiły do jednostek, gdzie mają być testowane do końca 2015 roku. 

Nowa konstrukcja będzie posiadała zrobotyzowaną wieżę z automatem ładującym i armatą kalibru 125 mm typu 2A82-1M. Czołg T-14 może być też wyposażany w większą armatę kalibru 152 mm. Kadłub czołgu wygląda bardzo futurystycznie, chociaż niektórym może przypominać nieco izraelską Merkavę. Czołgi tej generacji są jednak zwykle do siebie podobne. Stają się niższe, szybsze i posiadają elektroniczne udogodnienia przy prowadzeniu ognia. Rosjanie zrezygnowali ostatecznie z zawodnych silników turbinowych stosowanych w T-80 i T-90 i w T-14 planują zastosowanie silnika typu diesel o mocy 1200 koni mechanicznych. Ma być też w pełni elektroniczne sterowanie układami tak, że nowy czołg wymaga do obsługi jedynie dwóch żołnierzy. Według doniesień rosyjskich mediów obecnie powstało 20 sztuk supernowoczesnych czołgów, które są testowane w różnych wojskach pancernych Federacji Rosyjskiej. Do 2020 roku w rosyjskich siłach zbrojnych ma się znaleźć około 2300 czołgów tego typu. Maszyny zostaną pokazane po raz pierwszy publicznie 9 maja 2015 roku podczas defilady na Placu Czerwonym w Moskwie.