Strony

sobota, 15 sierpnia 2015

Mokosza - Bogini Słowian

MOKOSZA - BOGINI SŁOWIAŃSKA
TRADYCJE MATKI ZIEMI BOGINI MOKOSZY 


Mokosza, Mokosz, Mokusza, Makosz, Makosza, Moksza, Mąkosza, Mąkosz – to Bogini panteonu słowiańskiego, słowiańska Matka Boża, która według części badaczy była boginią deszczu, mokrej pogody i burzy (Łowmiański, Borovskij) a także hipostazą Matki Ziemi (Jakobson, Gieysztor). Opiekująca się ziemią, wodą, deszczem, kobietami, płodnością, seksualnością, tkactwem, przędzeniem i owcami. Wedle niektórych źródeł partnerka Gromowładcy (Boga Peruna). Dniem tygodnia poświęconym Mokoszy jest piątek, a o zachodzie Słońca odbywają się śpiewy i tańce dla Bogini Mokoszy. Mokosza, Matka Boska to wedle stanu wiedzy na początek XXI wieku imię prasłowiańskiej bogini rolnictwa i płodności, w mitologii także Matki Swarożyca, który jest w ten sposób Synem Bogini. Synem Mokoszy z Perunem jest bóstwo znane pod imieniem Jaryło. Władała ona ziemią, wilgocią (deszczem) i seksualnością, ale też wyplataniem materii świata. Atrybutami Bogini Mokoszy były m.in. pająk – symbol wyplatania i przędzenia oraz mak – symbol miłości cielesnej i płodności. Mokosz była autentycznym bóstwem, czczonym zwłaszcza we wschodniej Słowiańszczyźnie o czym wyraziście zaświadczają dokumenty historyczne, w tym słynna pochodząca z Kijowa kronika Nestora opisująca panowanie Księcia (Kniazia) Włodzimierza. 

Matka Boska - Bogini Mokosza - Matka Ziemia
Źródłosłów imienia bogini próbuje wywodzić się od prasłowiańskiego rdzenia mok-, oznaczającego „moczyć” i „mokry”, również staroindyjskiego makha - "szlachetny", "bogaty" oraz słowa rodzaju męskiego meksha - "wyzwolenie", "śmierć", "mrok", "sok roślinny". W folklorze wschodniosłowiańskim Mokosz przetrwała pod postacią wspaniałego ducha domowego, w postaci kobiety z dużą głową, przędącego nocą wełnę i strzygącego owce. Zanim się pojawi, słychać stukot kołowrotka. Zostawiano jej przy nożycach małą ofiarę z kłębka wełny, a przy świętach składano ofiary z żywności. Przekazy ludowe przedstawiają również Mokosz jako bóstwo związane ze sferą seksualności, kultury i duchowości małżeńskiej. Do dziś zachowały się tradycyjne ręczniki północnorosyjskie, na których wyobrażano – według hipotezy Borisa Rybakowa – abstrakcyjną postać Mokoszy. Postać bogini Mokoszy znajdowała się w panteonie Włodzimierzowym i jest potwierdzona przez najstarsze latopisy. Jej pamięć przechowała się na Ukrainie do XIX wieku, kiedy obchodzono jeszcze jej święto jako Piatnicę. Wtedy też urządzano obchód z Mokoszą. Przedstawiano ją jako długowłosą, wielkogłową, długoręką boginię i wiedziono przez całą okolicę, zamykając obchodem święty krąg. Obrzędy te nazywano Mokridą. Mokrza to jeden z przydomków bogini. 

Perperuna, Perunica, Piorunica lub Dodola – to bóstwo słowiańskie poświadczone głównie w wierzeniach Słowian południowych, żeńska hipostaza Peruna, para niebiańska czyli małżonka naszego bóstwa o imieniu Perun. Imię Perperuny powstało poprzez zdublowanie rdzenia w imieniu gromowładcy, zaś forma Dodola przez tabuizację teonimu przy pomocy wyrazu dźwiękonaśladowczego. Źródłosłów imienia bogini wskazuje na powiązania z hetycką Perunaš, hinduskim Pardźanją i skandynawską Fjørgyn. Bogini Mokosza posługuje się jako atrybutem nieodłącznym Złotym Sitem-Przetakiem. Ma też jako atrybut Złotego Pająka, który spina szatę na jej piersi niczym brosza, ale jest żywy i wykonuje wszystkie polecenia Bogini. Sen o złotym przetaku czy o złotym pająku był wśród dawnych ludów słowiańskich oznaką inspiracji lub posłannictwa skierowanego do osoby przez Boginię Mokosza, przez słowiańską Matkę Bożą, Mateczkę. 

Z kultem Perperuny czy Perunicy związany był praktykowany na Bałkanach obrzęd sprowadzania deszczu o nazwie Peperuda, polegający na polewaniu wodą dziewczyny, stanowiącej "ofiarę" dla Peruna. Peperuda (z bułg. motyl) – to bułgarski rytuał ludowy związany z modłami o deszcz, prawdopodobnie związany pierwotnie z kultem Perperuny czyli Perunicy. Młode dziewczęta po ozdobieniu się kwiatami i zielenią wybierają jedną spośród siebie na „motyla”. Dziewczęta tańczą i śpiewają, prosząc o deszcze w każdym domu, a dziewczęcy „motyl” jest skrapiany wodą w ofierze dla Peruna - Bóstwa Gromu. Wielbiciele Bogini Mokoszy nie zabijają pająków, uważają że pająk w domu wnosi wielkie błogosławieństwo, a często także pająki w domach dokarmiają. Z pajęczyny i chleba zresztą ugniatano leki przeciwko wielu chorobą, a jak się potem okazało, rzeczywiście w pajęczynie znaleźć można leki o działaniu antybiotyku. Pola czerwonych maków to także symbol kultowy Bogini Mokosza, a z maku i główek maku składano palone w Ogniu rytualnym ofiary dla tej najświętszej Bogini słowiańskiej, lechickiej Ziemi. 


Mokosz - to wedle pewnych mitycznych opowieści córka Czarnogłowa i Białobogi - Bogini Bytu i Wiergu, Bogini Wyroku. Bogini Mokosza jako Matka Boża splata na Bańskich Łąkach śnieci swoich pajączków w nieci Bai. Przesącza je swoim Złotym Sitem-Przetakiem nadając im odpowiednią grubość i jakość. Od niej więc zależy czy nieci wiergu (boskich wyroków), zrębu (losu), doli i bytu będą dobre. Osobiście zajmuje się wplataniem w Baję drugiego co do ważności rodzaju nieci – Nieci Wyroku Świata – wiergu. Od Bogini Mokoszy bardzo wiele zależy, bo może ona przepleść ów wierg zupełnie na odwrót niż go Makosz wydeptał i zmienić tym samym czyjeś życie. Wspominane są takie imiona Bogini Mokoszy jak Mokrza, Mąksza, Wierga, Mołwa (męłcie, mielenie). W orszaku Bogini Mokosz występują Odmienice (Dole, Dólki, Białoludy, Białoludki, Białogłówki), boginki czyli anielice, które mają moc odmieniać nasz los, czy to na lepszy czy na gorszy, zależnie od woli i wyroków Bogini. Z bogiem Łado, z powodu cudownej i namiętnej miłości do Mokoszy narodził się Bóg Mąd - zwany później Synem Bożym lub Synem Bogini, Synem Mokoszy. Dzieckiem Bogini jest także Dodola - córka Mokoszy Dażboga i Woda. 

Pająk Mokoszy spoczywa zawsze na jej piersi i z jej polecenia zabija lub wraca życie, odwraca wierg (los-wyrok), sprowadza szczęście lub nieszczęście na człowieka. Nigdy nie wiadomo, co w końcu przyniesie. Stąd wzięła się wiara w moc pająka, który napotkany o wieczorze ma przynosić nadzieję, a o poranku nieszczęście, i zakaz-tabu zabijania pająków, będących wszak wyplataczami Nieci Żywota (bytu, wiergu, źrzebu, doli) na Bańskich Łąkach Mokoszów. Człon mak – nawiązuje również do maku będącego atrybutem Makosza, rośliny, która jest znana z właściwości odurzających znanych w lecznictwie, a która była używana przez wieszczbiarzy także w celu wieszczego wróżenia – przepowiadania przyszłych zdarzeń z ziaren maku lub z kwiatów maku. Bogini ubrana jest w szaty w kolorze kwitnącego maki i taki jest też strój kapłanek i kapłanów w Świątyniach Mokoszy. 

Kiedy rozwinął się czy kiedy został przez niebiosa ludziom objawiony kult płodności, obfitości, mianowicie kult Bogini Matki Ziemi, Wielkiej Macierzy i związana z tym szeroka symbolika kobieca - pojawiły się niebiańskie boginie i ich magiczne kulty. Ślady tych wierzeń odnajdujemy w niemal wszystkich znanych nam mitologiach, a w niektórych kobiece bóstwa dorobiły się znaczącej pozycji. W mitologiach indoeuropejskich żeńskie boginie kojarzone były z urodzajem, ziemią, z drugiej strony ze światem zmarłych. Były jednocześnie paniami życia i śmierci tak jak hinduska Kali odpowiadająca za reinkarnację czy grecka Persefona, której egzystencja dzieliła się na trwanie w Hadesie i cykliczne powroty na ziemię. Echo tej dwoistej natury możemy znaleźć w wizerunku nordyckiej bogini Hel o twarzy, której jedna połowa jest urodziwa i rumiana, a druga sina i odrażająca, a co za tym idzie mamy podwójne oblicze Bogini. Przy okazji warto wspomnieć, że Hel na północy Polski od wieków był silnym ośrodkiem kultu nordyckiej Bogini o imieniu Hel. 

W tradycjach słowiańskich na polskiej ziemi mamy boginię Mokosz, Mateczkę, Matkę Boską, znaną także jako Mokosza bądź Mokusza. Po zmroku odwiedzała izbę, gdzie przędło się len. Zostawiano jej obok przyrządów do szycia symboliczny kawałek wełny. Poza tym dozorowała i strzygła owce, co również wchodziło w zakres zajęć domowych wykonywanych przez gospodynie. Opiekowała się także sferą seksualną kobiety, w szczególności płodnością i rodzeniem dzieci. Wyobrażano ją sobie jako niewiastę o wielkiej głowie i długich rękach, która nocami przędzie len na odstawionych tymczasowo kołowrotkach. Niektórzy badacze twierdzą, że Bogini Mokosza została odrzucona przez swego gromowładnego małżonka i strącona z niebios za zdradę i powicie syna z innym bóstwem, a odtąd była przedstawiana jako samotna kobieta z dzieckiem na ręku. Pozbawiona pozycji  w samych niebiosach od tamtej pory zajmować się miała już tylko sferą ziemską, zatem stała się opiekunką ludzi i zwierząt, wszystkiego co żyje i oddycha na Ziemi. U Słowian odnajdujemy niebiańskiego boga o charakterze uranicznym czyli niebiańskim – Peruna, z którego małżonką są pewne problemy, bywa przemilczana. 

Sam kult ziemi jako źródła życia także, jednak z tą różnicą, że badaczom wydaje się iż nie jest on zbytnio spersonifikowany i tak silny jak sfera wierzeń w bóstwa solarne i praktyka wyznaniowa z tym związana. Z ogólnego kultu przyrody można wydobyć u Słowian ów element czysto ziemski. Wierzono, że ziemia wypełniona jest życiodajną mocą. Rodziła rośliny, karmiła ludzi i zwierzęta. Oddawanie jej czci i szacunku wzorowano na stosunku względem kobiety. Tak jak nie można było spółkować z ciężarną niewiastą, tak zabronione było wbijanie kołków w ziemię, oranie czy inna mechaniczna ingerencja aż do pierwszego wiosennego pioruna, ponieważ ziemia w tym okresie była brzemienna i wkrótce miała urodzić zboża, kwiaty i inne rośliny. Wszelkie splunięcia, niefortunne upadki czy rwanie trawy wymagały od sprawcy przeprosin. Ziemia posiadała także moce regenerujące i lecznicze. Kładziono na niej nowo narodzone dziecko, a także chorych i umierających. 

Bogini Mokosza wydaje się także bardzo magiczna, a co za tym idzie mogła być obiektem kultu hermetycznego dostępnego pierwotnie tylko dla wybranych wtajemniczonych. Jako bóstwo żeńskie, pozostała przecież najdłużej w pamięci kobiet, szczególnie wśród tych, które chrześcijaństwo zaciekle mordowało paląc na stosach za znachorstwo czyli praktykę medycyny ludowej i boskiej magii, ale także wydaje się, że wcześniej, przynajmniej na Rusi Kijowskiej, czczona była przez wszystkich, jako żeński aspekt porządku kosmicznego. Kult Bogini Mokoszy był i jest związany z wieloma aspektami życia pierwotnych społeczności słowiańskich, a nie ma ludu indoeuropejskiego, który byłby pozbawiony żeńskiego bóstwa płodności, bogini małżeństwa, śmierci, sprawiedliwości czy miłości. Mokosz była uważana za obrończynię kobiet i patronkę wykonywanych przez nie zajęć, boginią kobiecości. Bogini Mokosza wedle niektórych źródeł sprowadzała karę na tych mężczyzn, którzy zamiast zaspokajać swoją kobietę oddawali się masturbacjom oraz takich, a także tych którzy odmawiali kobiecie zapłodnienia wydalając nasienie poza kobiece łono czyli wykonywali stosunek przerywany wbrew woli kobiety unikając jej zapłodnienia (onania). Na takich mężczyzn w kolejnych wcieleniach miała spaść kara bezpłodności oraz pomylenia płciowego w postaci żądzy do samych siebie (narcyzm), do tej samej płci (pederastia) lub do zwierząt (zoofilia). Takie są generalnie funkcje tego rodzaju Bogini związanej z płodnością w tradycjach indoeuropejskich zatem nieliczne tylko przesłanki na temat słowiańskiej Bogini płodności w tym zakresie powinno się uważać za wiarygodne i prawdziwe. 

Bogini Mokosz jest wedle uczonych badaczy pozostałością kultu Matki Ziemi, który był bardzo silny wśród ludów rolniczych. Mokosz czy Mokosza więc przedstawia się jako "mać syraja zemlja" - ziemię wilgotną. Posiada to oczywiste odniesienie do kobiet w związku z ich płciowością. Ziemię - bardzo często zwaną świętą - otacza szereg tabu, jak np. zakaz bicia jej, zakaz orania, zakaz wbijania pali, tupania ze złością, itp. - przed świętem wiosny, jest ona bowiem wówczas ciężarna, a niedługo zacznie rodzić nowe życie. W takich przypadkach lud mawiał: "kto ziemię bije, ten bije po brzuchu matkę swoją na tamtym świecie". Nawet upadek na ziemię jest dla niej wówczas obrazą, która może zostać ukarana złamaniem kości, lub zwichnięciem, należy więc świętą ziemię przeprosić. Zakaz dotyczy też rwania trawy, bowiem "kto trawę skubie czy rwie, ten rwie swojej matce włosy". Często też o ziemi wyrażał się lud jako o bogatej. Skojarzenie ziemi, która rodzi płody rolne z kobiecą płodnością jest tak silne, że odbywano stosunki płciowe na zaoranej ziemi, aby wzmocnić jej płodność, a bywało nawet, iż ciągnięto kobietę za nogi po zaoranym polu, tak by dochodziło do kontaktu jej sromu ze skojarzoną z nim skibą. Niektórzy badacze utożsamiali także Boginię Mokosz z Boginię Wenerą. Ukraińska etnograf Halina Łozko upatruje też w Mokoszy odbicia jeszcze starszego kultu wody, pod postacią Diany, będącą Matką-Wodą. Imię tej bogini przetrwać miało jako pospolite określenie wody, widoczne w nazwach rzek Don, czy Dunaj. 

Bogini Mokosz często zestawiana jest w parze małżeńskiej z Dadźbogiem, jako dawcą dostatku, zaś Rosjanin Wadim Kazakow widzi w niej małżonkę Welesa, jako boga chtonicznego. Do naszych czasów przetrwały stylizowane wizerunki Bogini Mokoszy, jako wyszywanki na ręcznikach ruskich. Pokazują one boginię stojącą pod odkrytą kopułą świątyni, wznoszącą ręce ku niebu, na jej głowie zaś widzimy rogatą czapkę, lub kwiecisty krzak. Z obu stron zaś towarzyszą Bogini Mokoszy konie, lub jeźdźcy na koniach, a pod nimi zaś święte swastyki - symbole szczęścia i dostatku. W związku z jej opieką nad wełną, strzyżeniem i prządkami, składa się Bogini Mokoszy w ofierze, zakupując w ziemi, płaty płótna (dawny środek płatniczy - od "płatu" pochodzi słowo "płacić"), lub kosmy wełny. Jej związek z przędzeniem, wiązaniem uzupełnia też istnienie litewskich słów "maksi" - wiązać, splatać, i "makasz" - pleciona portmonetka. W związku z tym mity przestawiają Boginię Mokosz jako wielką prządkę, która snuje nić żywota, czy losu. Teksty kazań przekazały też, że "Mokosz w wielki post obchodzi domy i niepokoi kobiety przędzące, dozoruje też owiec, sama je strzyże; dla niej to w noc obok nożyc kładą kosmyki wełny". Rzekomo także "boją się jej kobiety, poznając po warczeniu kołowrotka i po startej sierści owiec; do niej udawano się dla wróżenia". Wszelkiej maści wróżki na słowiańskiej Ziemi od zawsze związane są kultowo z magiczną Boginią Mokoszą. Jeszcze w XVI wieku popi mieli obowiązek pytać kobiet podczas spowiedzi "czy chodziła do Mokoszy?". Ale wyznawczynie i uczestniczki wróżebnych rytuałów miały zakaz ujawniania swoich związków z hermetyczną Boginią i jej rytuałami, a to z uwagi na głupkowate przypisywanie przez chrześcijaństwo cech demonicznych do Bogini. 

Warto zwrócić uwagę na pewne źródło na temat Bogini Mokoszy, tym razem nie pochodzące z Rusi od kniazia Włodzimierza, tylko z Niemiec - Kronikę Thietmara. W opisie wojny Bolesława Chrobrego z Henrykiem II (1007-1018) można odnaleźć interesującą wzmiankę o słowiańskim ludzie Luciców. „Lucicy tymczasem wrócili zagniewani i skarżyli się na to, że obrażono ich boginię. Albowiem jeden z ludzi margrabiego Hermana przebił kamieniem jej wizerunek na sztandarze.[...] A kiedy Lucicy usiłowali przeprawić się koło grodu warownego Vurcin, stracili drugi obraz bogini wraz z doborowym oddziałem pięćdziesięciu wojowników.”. Thietmar opisuje lucickie pogaństwo bardzo niechętnie, zwraca uwagę zwłaszcza na dużą ilość ośrodków kultu, z których pierwszeństwo przypisuje Radogoszczy, grodowi Swarożyca. Właśnie w Radogoszczy miałyby się znajdować święte sztandary, „których nigdzie nie zabierają, chyba że są potrzebne na wyprawę wojenną, i wówczas niosą je piesi wojownicy”. Wizerunek na sztandarze wyobrażał zapewne Boginię Mokosz – wtedy mielibyśmy jeszcze silniejsze potwierdzenie jej związków ze śmiercią. Mezopotamska Isztar, która odpowiadała za ziemię i seksualność, raz udzielając swym wiernym łaski płodności, a raz nie, była także przedstawiana jako bogini wojny, zwłaszcza pośród wojowniczych Asyryjczyków. Wierzyli oni, że na początku każdej bitwy ukazywała się zbrojna w łuk i strzały. Istnieje oczywiście możliwość, że Thietmar nie zrozumiał znaczenia symbolu umieszczonego na sztandarze. Warto zwrócić jednak uwagę i na ten dowód – interpretacje roli bogini mogły być różne na terenie Słowiańszczyzny, różne aspekty mogły być bardziej czczone i rozpowszechnione na danym obszarze. Istnieją przecież różnice zdań nawet co do naczelnego bóstwa panteonu, bowiem zakres kultu poszczególnych bogów był zróżnicowany terytorialnie.

Mokosza - posąg bogini z drewna lipowego
Słowiańscy wołchwowie, czyli kapłani, na pograniczach zamieszkiwanych ludów stykali się z innymi i mogli się uczyć swej sztuki od potężniejszych szamanów fińskich, czerkieskich i mordwińskich, z wzajemnością zresztą. Ugrofińskie Moksz czy Moksza nie stoi zatem w sprzeczności z wyznawaniem Bogini Mokoszy na słowiańskiej ziemi jako rodzimej Bogini tym bardziej, że mamy także męską formę bóstwa od imienia Bogini Mokoszy wywodzonej. Ugrofinowie podobnie jak chrześcijanie mieli tendencję do uważania cudzych bóstw za demoniczne w tym celu, aby nie dopuścić obcych kultów do swoich plemion. Na ziemię składano przysięgi na słowiańszczyźnie i ziemię całowano, ziemi wyznawano grzechy, zatem Mokosz jest tą, która przyjmuje wyznawane grzechy i jeśli zechce odpuszcza. Na wiosnę ziemi składano ofiary zakopując w niej jajka, chleb czy ofiarne kury. W Rosji świętą ziemię nazywano także bogatą, ale przede wszystkim Matką Wilgotną Ziemią. 

Mokosz może być uznawana za boginię lunarną. Skupia w sobie trzy atrybuty: dziewicy, dojrzałej kobiety i staruchy-szamanki czy szeptuchy. Mokoszy można przypisać także atrybuty pór roku – jej związek z ziemią może implikować związek z cyklem wegetacyjnym, z wzrostem, dojrzewaniem i gniciem. Wieczna Bogini Śmierci w Życiu miała więc przeistoczyć się w przypominającą groźną kobietę, zsyłającego nagłą śmierć na zasypiających w polu leniwych żeńców (śmierć z upału i suszy). Przeistacza się także w figlarną wiłę, zapraszającą do tańca, nawiedzającą mężczyzn we śnie, często w celu ich pokarania. Zamienia się także w  nawkę pozbawioną skóry na plecach, wyjaławiającą ziemię swym upiornym tańcem. Ludy indoeuropejskie przybyłe ze stepów środkowej Azji nie znały zbyt dobrze morza. Przybywały prosto ze stepów, konno, podbijając pierwotnych mieszkańców ziem pradawnej Europy. Pierwsza fala najeźdźców greckich, niszczycieli cywilizacji minojskiej, nie miała nawet słowa na określenie wodnego bezmiaru. Zapożyczyła więc je od pokonanych: thalassa. Nie ulega wątpliwości, że Słowianie nie posiadali tak dużo wierzeń związanych z wodą, jak tych z ziemią, jednak woda, poprzez swoją wielokształtną, zagadkową naturę, oddziaływała i na ich wyobraźnię, a przecież Ziemia wymaga Wody aby życie mogło rodzić się umierać w swoich cyklach. 

Przyjęcie chrześcijaństwa doprowadziło na terenach Rusi do nałożenia się na siebie kultów Mokoszy oraz św. Paraskiewy Piatnicy, która miała kult Bogini Mokoszy zastąpić, przynajmniej na poziomie zwyczajów w których wybierano Paraskiewę czyli Piątnicę jako dziewczę Bogini poświęcone lub przez Boginię uświęcone i wybrane. Brzemienność Matki Ziemi Mokoszy jest chroniona zwyczajowo, a podobnie brzemienność kobiety, o czym w wielu zwyczajach ludowych powszechnie wiadomo. Tak jak nie wolno bić brzemiennej Ziemi ani wbijać weń kołków, tak nie wolno jest bić ciężarnej kobiety-matki ani wbijać się w jej ciało kołkiem w postaci penisa. W sporej części zwyczaje dotyczące Matki Ziemi dotyczyły także kobiety-matki, kobiety brzemiennej i rodzącej, kobiety z małym dzieckiem do lat siedmiu, której nie wolno było uderzyć, zranić, ani zgwałcić, gdyż było to bardzo grzeszne tabu. Kary za ów grzech czy zbrodnię były bardzo surowe, nie tylko w postaci pokuty. Los przynosił surową karę, za którą stała sama Bogini Mokosza. Ziemia mogła nawet żywcem pochłonąć nikczemnika za jego zbrodnie. Ziemia, Bogini Matka, potrafi odebrać życie, mści się na zbrodniarzach i tych, którzy nie potrafią jej uszanować, w niej w końcu spoczną zwłoki i przez nią będą pochłonięte. Mści się na człowieku zarówno złe gospodarowanie w Przyrodzie jak i złe traktowanie kobiety-matki. Niedopuszczalne było spluwanie na Matkę Ziemię bądź bicie jej kijem, a co za tym idzie, trzeba zrozumieć, że niedopuszczalne było u Słowian splunięcie na kobietę, która była brzemienna bądź już urodziła dzieci, na kobietę-matkę. Niedopuszczalną zbrodnią było także bicie kobiety matki kijem i nie tyczyło to tylko własnej matki która nas rodziła jak niektórzy mniemają, ale każdej matki, od momentu ujawnienia jej brzemienności czyli zajścia w ciążę - "kto ziemię bije, ten bije po brzuchu matkę swoją na tamtym świecie" - mawiano. 

W Rosji, a także na Ukrainie i Białorusi długo funkcjonował obyczaj „spowiedzi do ziemi”, mimo stanowczego oporu Cerkwi prawosławnej. Znajduje to swój wyraz choćby w Zbrodni i karze Dostojewskiego, gdzie takie oto słowa kieruje Sonia do Raskolnikowa: „Idź na rozstaje, pokłoń się ludziom, pocałuj Ziemię, ponieważ popełniłeś grzech wobec niej, i głośno powiedz całemu światu: jestem zabójcą!” Wyznawanie swoich grzechów, oczyszczanie się z grzechów, w tradycjach szamańskich, także słowiańskich zawsze było mocno związane z Ziemią. Zwyczaje zakopywania się czy zagrzebywania w piasku, także w głębszych dołach ziemnych powodują oczyszczenie ze złych energii, a także uwolnienie sumienia z bólu, cierpienia, winy czy grzechu. W kontekście Bogini Mokoszy warto podjąć się tego rodzaju praktyk z głębszą introspekcją swojego sumienia, z chęcią poprawienia swojego życia i myślenia tak, aby stać się osobą otwartą na inspiracje i wpływy świętej Bogini Mokoszy. 

W parze z niebem, ziemia jest stroną bierną nawet w kosmogoniach tellurycznych, czyli uwzględniających jej udział w tworzeniu i rodzeniu świata. Z owego najdawniejszego zrębu wierzeń, zdaniem niektórych etnografów i religioznawców, przetrwały bardzo długo trzy zwyczaje: kładzenie nowo narodzonego dziecka na ziemi, grzebanie dzieci zmarłych w odróżnieniu od spalania zwłok dorosłych i układanie na ziemi chorych i umierających. Zna je dobrze folklor słowiański i znachorstwo. Nie mogły one jednak pobudzić wyobraźni mitologicznej. Więcej dawała do myślenia zgodność pojęć urodzajnej gleby i płodnej kobiety, bruzdy ornej i kobiety, odczuwana przez społeczeństwo rolnicze. Orkę pojmowano jako akt płciowy wobec Matki Ziemi. Aż do odrodzenia się przyrody na przełomie marca i kwietnia nie wolno było orać, wbijać czegokolwiek w ziemię ani orać ziemi. Dzieciom jednakże nie pozwalano bić ziemi patykami ani zrywać trawy czy obrywać liści z krzaków czy drzew. Zakaz niszczenie trawy czy obrywania liści jest podświadomie silny na całej słowiańszczyźnie, a lokalnie nawet bardzo silnie naganny - "kto trawę skubie czy rwie, ten rwie swojej matce włosy" - mawiano. 

Tytułowanie Ziemi świętą było powszechne, często także nazywano ją bogatą. Wartości religijne wyrażały się w klątwach i przysięgach na ziemię i z jej grudką w ręce, a także w całowaniu ziemi ornej. Tekst staroruski wspomina o tym, kto „kruszę darni na głowie pokłada”. Jest też nieco folklorystycznych śladów ofiar składanych ziemi na wiosnę, zakopywania chleba, jaj, kur, resztek święconego, pierwotnie pokarmu poświęcanego w świątyniach słowiańskich bóstw i bogiń. Z praktyk duchowo-magicznych wymienić można odbywanie lub udawanie aktu płciowego na gołej ziemi lub praktykowanie aktu płciowego małżonków na gołej ziemi, co ma dopomóc ziemi w zapładnianiu i dawaniu lepszych plonów, toczenie jaja po ziemi – „żeby była pełna”; tarzanie się po niej – „aby wywołać urodzaj”. Wiele z tych zagubionych przez złe wpływy rzymskiego chrześcijaństwa zwyczajów należy odnowić i utwierdzić na polskiej ziemi, na terenach lechickich i globalnie na całej słowiańszczyźnie. Uruchamiają one bowiem mechanizmy dobrze skonstruowane na głębokim poziomie wspólnej Słowianom i Słowiankom nieświadomości zbiorowej czy inaczej podświadomości społeczeństwa, narodów i plemion słowiańszczyzny. 

Wschodnia Cerkiew chrześcijańska rozpowszechniona na słowiańskiej ziemi przez mnichów Cyryla i Metodego, w większym stopniu niż kościół katolicki, pozwoliła na przeniknięcie się elementów pogańskich i chrześcijańskich, uznając że zachowanie wielu elementów pierwotnych wierzeń pozwoli poruszać się neofitom wśród nowych, abstrakcyjnych dogmatów. Porównanie Chrystusa do Dadźboga-Swarożyca ułatwiało przeciętnemu Słowianinowi zrozumienie istoty judeo-chrześcijańskiego Syna Bożego, a dzięki temu wiemy także jakie bóstwo słowiańskie mogło najpewniej mieć świątynię wcześniej tam, gdzie powstała parafia katolicka pod wezwaniem jakiejś odmiany Jezusa czy Chrystusa. Wszak Swarożyc był synem - Swaroga, symbolizującego Niebo najwyższego bóstwa w słowiańskim panteonie. Oczywiście, chrystianizacja wiązała się z nawracaniem przemocą, ogniem i mieczem jak chociażby pacyfikacja słowiańskiego Nowogrodu przez miejscowego złego księcia Dobrynię i włodzimierzowego namiestnika Putiatę, przytoczona w „Latopisie joachimskim”. Także cerkwie zakładane były na miejscu dawnych pogańskich świątyń, np. cerkiew Eliasza na miejscu kapiszcza Peruna, cerkiew Własija na miejscu chramu Welesa, cerkiew Bogurodzicy na miejscu świątyni Mokoszy, którą także podobnie jak Lajlę często tytułowano Bogurodzicą. Oprócz starych miejsc kultowych postacie nowej obcej Słowiaństwu wiary przejmowały funkcje i atrybuty dawnych bóstw duchowych. Bogurodzica i Paraskewia (Piątnica) zajęły miejsce żeńskich bóstw - Mokoszy i Dany i to do niej wznoszono modły jak do niebiańskiej matki chociaż Piątnica to zwyczaj typowo słowiańskiej tradycji duchowej. Prorok Eliasz  wziął od Peruna czyli Pioruna (po śląsku Pieruna) jego błyskawice i grzmoty, a święci Mikołaj, Własij i Jerzy przejęli zwykle funkcje Welesa - słowiańskiego Hermesa. Apostoł Piotr i Paweł przejmowali zwykle rękami chrześcijańskich okupantów świątynie braci Lelum i Polelum oraz świątynie Swaroga i Swarożyca. 

W kalendarzu słowiańskim 4 czerwca jest dniem poświęconym kultowi młodej brzozy, reprezentującej żeński pierwiastek świata. Czerwiec jest miesiącem bujnego rozwoju roślinności, a wśród powszechnej zieleni szczególną atencją cieszą się zawsze młode brzozy. Smagnięcie ciała brzozową gałązką ma tego dnia pobudzać siły życiowe. Na korze brzozowej pisano życzenia i prośby do Mokoszy - najważniejszej z żeńskich bogiń słowiańskich. Mokosz była i ciągle jest boginią mokrej pogody (mówiono, że deszcz, to jej mleko), opiekunką kobiet, Matką Roślin, Matką Ziemią, a w deszczowy dzień przywoływano radośnie inspiracje i natchnienia poetyckie pochodzące od Bogoni Mokosza. W folklorze słowiańskim święto przypominało nieco współczesne Zielone Świątki i było obchodzone jeszcze długo po nadejściu chrześcijaństwa. Nawet silne rozwinięcie się kultu maryjnego wiązane jest przez badaczy z niezwykle popularnym pierwotnym kultem Świętej Mokoszy, gdyż katolicyzm szczególnie rozwijał swój moherowy kult maryjny dla wykorzenienia pozostałości po starożytnym kulcie Słoweńskiej Świętej Bogini Mokoszy oraz innych bogiń. Współcześnie znany kult maryjny pod epitetem moheru jest niejako karykaturą prawdziwej tradycji duchowej Słowian, w tym Narodu Polskiego, tradycji jaką był silny kult Bogini Mokoszy i innych świętych bogiń. 


NAZWISKA OD IMIENIA BOGINI MOKOSZ 


W dawnych czasach w Polsce ludzie nosili swoje miana, dzisiejsze nazwiska od tego czym się zajmowali, a szczególnie słowiańskie rody kapłańskie nosiły nazwiska od bóstw i bogiń z których kultem byli związani. Mamy zatem trochę nazwisk polskich, które są silnie związane z kultem Bogini Mokoszy oraz jej męskiego partnera, a w nazwiskach i mitologi silną pomoc dla odkrycia swojej duchowej tożsamości. W Polsce zaledwie sześć osób nosi nazwisko Mokosz, w tym pięć mieszka w miejscowości Szczecinek, która zatem może być jedną z dawnych siedzib kultowych Bogini Mokoszy, a 1 osoba zamieszkuje Świętochłowice. Nazwisko Mokosza nosi 13 osób, w tym 7 w Kraśniku, a 6 w Opolu Lubelskim, a to widać kolejne kultowe dla Bogini Mokoszy miejscowości. W Polsce są znane aż 934 osoby o nazwisku Makosz. Zamieszkują one w 71 różnych powiatach i miastach, a najwięcej zameldowanych jest w miejscowości Katowice, a dokładnie 77 - dalsze powiaty/miasta ze szczególnie dużą liczbą osób o tym nazwisku to Bieruń i Lędziny (70), Radzyń Podlaski (70), Łuków (67), m. Gliwice (55), Strzelce Opolskie (50), Goleniów (38), Siemianowice Śląskie (36), Ruda Śląska (31) i Zabrze z liczbą wpisów 29. 

W Polsce jest także 39 osób o nazwisku MĄKOSZ, które zamieszkują w 10 różnych powiatach i miastach, a najwięcej zameldowanych jest w miejscowości Nysa - dokładnie 12, podczas gdy dalsze powiaty/miasta ze szczególnie dużą liczbą osób o nazwisku Mąkosz to Tomaszów Mazowiecki (8), Lubin (6), Ostrów Wielkopolski (4), m. Rzeszów (2), m. Wrocław (2), Kalisz (2), m. Kalisz (1), Ostrzeszów (1) i m. Łódź z liczbą wpisów 1. MĄKOSZA to nazwisko dla 266 osób w Polsce, w tym dla 30 dla Ostrowa Wielkopolskiego, a dalsze powiaty/miasta ze szczególnie dużą liczbą osób o tym nazwisku to m. Łódź (26), m. Kalisz (24), Warszawa (19), Nowa Sól (14), Kalisz (14), m. Opole (12), Pabianice (10), Lubin (9) i Strzelce Krajeńskie z liczbą wpisów 8. W Polsce jest 1 osoba o nazwisku MONKOSZ, która mieszka w Tomaszowie Mazowieckim. 
Nazwisko MOKOS nosi 76 osób, w tym 26 w miejscowości Nowy Dwór Mazowiecki, Inowrocław (13), Legionowo (11), Warszawa (9), m. Słupsk (5), m. Bydgoszcz (4), Mińsk Mazowiecki (3), zachodni Warszawa (2), Giżycko (1) i m. Zielona Góra (1). 

Nazwisko MOKOSA noszą w Polsce 322 osoby, a zamieszkują w 29 różnych powiatach i miastach, najwięcej zameldowanych jest w miejscowości Grójec, a dokładnie 93 osoby, podczas gdy dalsze powiaty/miasta ze szczególnie dużą liczbą osób o tym nazwisku to Warszawa (44), m. Radom (33), Radom (30), Zwoleń (16), m. Gorzów Wielkopolski (15), Gorzów Wielkopolski (14), Gdańsk (10), Elbląg (8) i Nakło n. Notecią z liczbą wpisów 8. 

Jeśli rdzeń MOKSZ zapisać jako MOKRZ (wszak Boginię zwano także Mokrza), co czyniono, mamy rodzinę nazwisk kultowych, z których MOKRZYCKI to 1723 osoby rozsiane w 202 miastach i powiatach, najwięcej w miejscowości Kolbuszowa (210), Wrocław (50), Jasło (46), Mielec (46), Kłodzko (45), m. Kraków (37), Lubaczów (35), Łańcut (33), Dębica (31) i Nowy Sącz z liczbą wpisów 29. W Polsce są także 1783 osoby płci żeńskiej o nazwisku MOKRZYCKA, najwięcej w miejscowości Kolbuszowa (201), Wrocław (67), m. Kraków (50), Dębica (46), Kłodzko (45), Warszawa (45), Mielec (43), Jasło (40), Szczecin (34) i Łańcut z liczbą wpisów 29. Nazwisko MOKRZYSKI nosi jedna osoba w Bochni, a MOKRZYSKA to jedna osoba w Katowicach. 

W Polsce jest 40 osób o nazwisku MOKRZAŃSKI, którzy zamieszkują w 8 różnych powiatach i miastach, najwięcej jest w miejscowości Kielce (16), a dalsze powiaty/miasta ze szczególnie dużą liczbą osób o tym nazwisku to Starachowice (10), Warszawa (6), Głogów (2), Ruda Śląska (2), m. Słupsk (2), m. Łódź (1) i Jarosław (1). Odpowiednik MOKRZAŃSKA to 36 osób z całej Polski, w tym Kielce (12), Starachowice (6), Warszawa (5), m. Łódź (4), Ruda Śląska (2), Jarosław (2), Zgierz (1), Głogów (1), Bielsko-Biała (1) i m. Przemyśl (1). 

MOKRZYŃSKI to 259 osób, w 54 różnych powiatach i miastach, najwięcej w mieście Radomsko (36), Jarosław (31), Lesko (17), Słubice (15), Grodzisk Wielkopolski (12), Zgierz (10), Tomaszów Lubelski (9), Kłodzko (8), m. Tarnobrzeg (7) i m. Rzeszów (7). MOKRZYŃSKA to 266 osób, w 57 różnych powiatach i miastach, w tym Jarosław (43), Radomsko (32), Słubice (19), Tomaszów Lubelski (16), Lesko (11), Grodzisk Wielkopolski (9), Zgierz (9), Kłodzko (7), Warszawa (7) i Lubin (7). 

Siedem osób o nazwisku MOKRZYK, Brzeg (4), Stalowa Wola (3), to także nazwisko powiązane z kultem Bogini Mokoszy, które się w jakiejś formie zachowało. Nazwisko MOKSZAN zachowało 39 osób w 12 różnych powiatach i miastach: Piła (8), Świdnica (7), m. Konin (4), m. Kraków (4), Gdynia (4), Płock (3), Gliwice (2), Turek (2), Stargard Szczeciński (2) i m. Poznań (1). 

Czułe zdrobnienia od imienia Bogini także występują. W Polsce jest 911 osób o nazwisku MAKOŚ, zamieszkują oni w 95 różnych powiatach i miastach, a najwięcej żyje w miejscowości Sucha Beskidzka (173), podczas gdy dalsze powiaty/miasta ze szczególnie dużą liczbą osób o tym nazwisku to Krosno (104), Opole Lubelskie (64), m. Krosno (46), Bartoszyce (22), Grudziądz (19), Ostróda (18), Piła (18), Oświęcim (18) i Kraśnik z liczbą wpisów 16. Nazwisko MOKOŚ noszą 3 osoby, wszystkie z miasta Wrocław. Nazwisko MAKUŚ nosi 45 osób, w tym Elbląg (15),  Sokółka (7), Szczecinek (5), Wałbrzych (5), m. Białystok (4), Gdańsk (3), m. Wałbrzych (2), Legnica (1), Sopot (1) i Bochnia (1). 

Nie jest to zapewne pełna lista nazwisk rodów powiązanych z kultem Bogini Mokoszy. Pobieżna lista zachowanych nazwisk wywodzonych od form imienia Bogini pokazuje już jednakże, że kult musiał być mocno rozpowszechniony, tym bardziej, że wieki jego bestialskiego zwalczania przez chrześcijaństwo zdołały wytępić zdecydowaną większość nie tylko stanu kapłańskiego, ale także samych wyznawców. Część jednak pielęgnowała dawne tradycje, chociażby przez zachowanie nazwiska, miana rodowego czy lokalne zwyczaje i obrzędy. Słowianie, podobnie jak inne ludy indoeuropejskie nosili miana, imiona lub sekretne imiona kultowe (duchowe), a dzisiejsze nazwiska rodowe - od bóstw które czcili, a którym byli szczególnie poświęceni. Generalny brak u najistotniejszej części nazwisk kultowych form zakończonych na -ski, -cki czy -wicz wskazuje, że były to tytuły duchowe o charakterze arystokracji świątynnej, gdyż takie starano się zachowywać w oryginale, chociaż lokalnie mogły zostać zapisane w odmienny sposób. Na pewno ciekawym byłby zjazd osób o nazwiskach wywodzących się od Bogini Mokoszy, pogrzebanie w zwyczajach i potrzebach duchowych czy szamańskich, zapoznanie z głębszymi warstawami tradycji duchowym i ezoterycznych Wielkiej Bogini, Matki Ziemi. 

Mamy także całkiem niezłą listę miejscowości kultowych dla dawniejszej Bogini Mokoszy z wyrazistym przesłaniem istnienia w danej miejscowości, ewentualnie gminie czy powiecie wyraźnych oznak starego kultu Bogini Mokoszy. Ponieważ dawne słowiańskie świątynie były konfiskowane i przerabiane na kościoły katolickie, a wcześniej także na cerkwie, te szczególnie na południu i wschodzie Polski, można przyjąć w 99 procent przypadków, że wszystkie najstarsze kościoły, szczególnie te pochodzące z czasów starszych niż XIV-XVI wiek - są faktycznie dawnymi świątyniami Bogini Mokosz, szczególnie te, którym jako patronkę wciśnięto w ramach chrystianizacji Maryję, bo jak wiadomo z historii, tak właśnie złośliwie czyniono. Im zatem w danej okolicy zawężonej do powiatu jakiś kościół jest starszy i Maryi poświęcony, tym bardziej powinien wrócić do swojej prawowitej właścicielki jaką jest Bogini Mokosza, Makosza, Mokrza. Skoro bowiem wiemy jak i gdzie chrystianizowano, to wiemy także jak ten zbójecki proceder odwrócić i prawdziwy kult naszych Ojców przywrócić na całej ziemi słowiańskiej, nie tylko w Polsce. Miejmy nadzieję, że ktoś bardziej związany z przywracaniem i odnawianiem starych tradycji sporządzi bardziej szczegółową listę katolickich kościołów, które starej słowiańskiej wierze Polaków powinny być zwrócone, a kult Bogini Mokoszy powinien w nich zostać niezwłocznie przywrócony, co oznacza pewną zmianę dekoracji świątyni. 


POCHODZENIE I SPOSOBY KULTU BOGINI MOKOSZY 


Bogini Mokosza, Mokusza czy Mokosz (słowacka i słoweńska: Mokoš) to jedyna przedstawicielka bóstw kobiecych w panteonie księcia Włodzimierza na Rusi, Bogini prasłowiańska. Mokosza (inne warianty: Mokosz, Moksza - jak wyzwolenie w tantrze) wiąże się z kobiecą sferą działalności w gospodarstwie: rękodziełem, przędzeniem, tkactwem i in. Składano jej żertwy ze snopów lnu, wyszywanych ręczników. Matka Boska Mokosza, była bliską Rodzanicom (Dziewom Życia, Dziewannom) patronką położnictwa, stróżką porodów. Stąd u kobiet kult Bogini Mokoszy jako prawdziwej Matki Boskiej przetrwał najdłużej: nawet w XVI wieku popi cerkiewni mieli obowiązek pytać kobietę, czy nie chodziła do Mokoszy, podobnie i księża katoliccy w południowo-wschodniej Polsce. Na Nowogródczyźnie kult Bogini Mokoszy zachował się aż do XIX stulecia, a w XX wiek wszedł w ukryciu z powodu nawrotu represji. Do Bogini Mokoszy na Górę Starokijowską (panteon Włodzimierza) przychodzili z pokłonem żercy, wróżki, znachorki. Chociaż uważano ją za opiekunkę kobiet i boski ideał kobiecości, to jednak była czczona przez wszystkich, dlatego Włodzimierz wprowadził ją do swego panteonu. Według legend właśnie Święta Mateczka Mokosza przędła nić żywota, przeto upatrywano w niej także patronkę przędzenia oraz długiego życia i dobrego losu. Inną funkcję Świętej Mokoszy stanowiła troska o wodę: deszcz, rzeczki, strumyki. Uwidoczniło się to w imieniu Bogini Matki, Świętej Macierzy. Badacze sądzą, że pochodzi ono od: "mokry", "moknąć", ale może mieć korzenie indoeuropejskie czy indoaryjskie i pochodzić od Moksza, co oznacza Wolność, Wyzwolenie, Zbawienie. Rzecz ciekawa, że w języku litewskim występuje słowo maksi, co znaczy "wiązać, splatać", a także słowo makasz - "pleciona portmonetka". Otóż może to wskazywać na jedną z funkcji Bogini, którą mieli również Litwini. 

Matka Boska - Bogini Matka Ziemia - Mokosza
Pochodzenie Mateczki Mokoszy wygląda na bardzo dawne: jak większość żeńskich bóstw nieba znana była już w epoce trypolskiej. W obrazie Matki Bożej Mokoszy widzimy ślad starodawnego kultu Wielkiej Bogini - Matki, Świętej Macierzy. Jej podobizny, w znacznej mierze stylizowane, doszły nas przeważnie na ręcznikach: Bogini Mokosza stoi pod odkrytą kopułą świątyni wznosząc ręce ku górze (postawa orantki), na głowie ma rogatą czapkę. Z obu stron Mokoszy - dwaj jeźdźcy na koniach, słowiańscy Wojownicy, Woje. Na niektórych wyszywankach pod końmi widać pomyślne kultowe święte swastyki, czasem ubiór głowy Świętej Bogini przypomina kwitnący krzak. Bogini Mokosz zwykle ubrana jest odzienie koloru czerwonego oraz złocistego, w tym w suknię słowiańską w czerwonym kolorze, co później przejęto w ikonach Piątnicy, która pierwotnie była sama Mateczka Mokosza. Statuetki scytyjskich bogiń (VII wiek p.e.ch.) przypominają postawę Bogini Mokoszy i orantki z podniesionymi w górę rękami, jak w modlitwie. Przypuszczalnie również w kijowskiej Świętej Sofii wcześni chrześcijanie widzieli swą odwieczną Boginię z rękami wzniesionymi ku niebu. 

Przenajświętsza Bogini Mokosza, słowiańska Matka Boża, pochodzi od jeszcze starszego kultu wody - bogini Dany. Zdaniem Nikołaja Marra, profesora Akademii Nauk, imię Dana składa się z dwóch części: da (śródziemnomorskie "woda") i na ("nenia", "macierz"), czyli znaczyło Matka-Woda. Słowo "Dana" już w okresie scytyjsko-sarmackim przestało być imieniem bogini, a oznaczało po prostu rzeczkę. Takież znaczenie ma słowo don ("woda", "rzeka") albo Dunaj - nazwy ukraińskich rzeczek, opiewanych w wielu pieśniach, a poświęconych Bogini Mokoszy. Już Herodot zapisał przekaz o Bogini Danie: niezrównanej piękności niepokalana Dziewica i Macierz wszystkiego, co żyje, Bogini rozrodczości. Dniem jej poświęconym jest piątek, w którym surowo sądziła tych, co naruszali zwyczaje, a na pokutę dokonywano postu przez cały dzień bez jedzenia i bez picia. Do takich występków wymagających pokuty należało przędzenie i szycie w piątek, jak wspomniano wyżej - dzień świąteczny Bogini. Najlepsze Piątnice czyli Święte Piątki Macierzy Świata (gr. Gaia) to piątki w których w dzień lub nocą z piątku na sobotę przypada Pełnia Księżyca (w 2015 roku to 3 kwiecień, 31 lipiec i 25 grudzień), a szczególnie jeśli Księżyc jest na niebie Wielki, znaczy znajduje się najbliżej Ziemi, w perigeum orbity, a do tego jest w koniunkcji z planetą Wenus. Na Rusi obchodzi się także 9 maja Mokoszę Wiosenną, a 31 października Mokoszę Jesienną. Mateczce Danie składano ofiary przez wrzucanie kosztowności do rzek i jezior, źródeł i krynic. Prawdopodobnie słowo danina pochodzi od żertw składanych Bogini Danie. Ten zwyczaj i dzisiaj istnieje u wielu narodów, a mianowicie wrzucanie monet do wody, by móc powrócić do tych miejsc na naszej ziemi, w których osoba czuła się szczęśliwa. Boginie identyczne z Daną istniały u wielu narodów: Duna, Dojna, Diana. Zdaniem Ołeksandra Znojki należy tu i Ma-Donna, czyli "Matka-Woda" czy 'Matka-Wodna", oraz Tana (Dana). 

Przyśpiewem do wielu ukraińskich pieśni jest praindoeuropejska forma, jakiej już sam lud nie rozumie, ale wykonuje jako pewien element rytmu, po prostu tradycyjne: "Szidi ridi, Szidi ridi, Szidi ridi, Dana! Łoj Dana, Łoj Dana, Szidi ridi Dana!" Ołeksandr Znojko przypuszcza, że szi znaczy "ona", di - "działa", ri - "rzeczka". Z tego wychodzi: "Ona działa, rzeczkę tworzy - Dana!" Otóż istnieją podstawy pozwalające sądzić, że kult tej bogini rozwijał się od Dany do Mokoszy, a od Mokoszy do chrześcijańskiej Paraskiewy-Piątnicy, przy czym nierzadko czczono je równocześnie. Święta Paraskiewa również była opiekunką wody, rękodzieła, spraw kobiecych. Jej podobizny stawiano koło krynic. O ile Bogini Dana pozostawiła swe imię w nazwach rzeczek, to Bogini Mokosza przeważnie w nazwach miejscowości: Makoszyne w Czernihowszyźnie, Mokošin czyli Mokoszyn oraz Mokošny, Makušín i Mokošin vrch (wierch) w Czechach, Mokošica koło Dubrownika, połabski Muuks/Mukus, łużyckie Mokočice, rosyjskie Mokoševo. Podobne nazwy istnieją u wszystkich ludów słowiańskich, chociażby Makoszowy - dzielnica Zabrza na Śląsku czy Mokoszyn dzielnica Sandomierza, Mąkoszyce koło Brzegu w opolskiem, a także Mikoszów koło Strzelina, Mokszany, Mokszy Błoto, Mąkoszyn, Mokuszów. Moksza to także rzeka w Rosji, dopływ Oki o długości 651 km. Język moksza – to ugrofiński język z grupy języków wołżańskich używany przez jedną z dwóch grup etnicznych składających się na naród Mordwinów. Język/dialekt moksza jest używany przez zaledwie około 400 tysięcy osób. Polskie nazwisko Mokszański, Mokszewicz i podobne także wywodzą się od Bogini Mokoszy. 

Nazwa „Mąkoszyce” wywodzi się od słowiańskiej bogini Mokosz, a sam miejscowość była ważnym ośrodkiem społecznym i religijnym już 1000 lat temu. Strategiczne położenie Mąkoszyc i jedna z najstarszych wzmianek o tej wiosce sugerują, że Mąkoszyce były niesłychanie ważnym ośrodkiem, kultu religijnego Bogini Mokoszy. Nazwa „Mąkoszyce” nie wzięła się od „mąki”, gdyż w języku staropolskim słowo mąka nie było znane, a na mąkę mówiono biel. Tłumaczenia nazw miejscowości oraz nazwisk czy imion odwołujące się do teraźniejszości i obecnego sposobu myślenia są zwykle mocno naiwne, gdyż zakładają, że język polski praktycznie nic się nie zmienił w przeciągu 900 lat - okresu, który dzieli nas od ówczesnego Mękosza czy Mąkosza, także Monkosza. Zajrzyjmy do książki prof. H. Borka i zapoznajmy się z prezentowanymi danymi historycznymi. Na temat Mąkoszyc nie znajdziemy dużo informacji, ale te nieliczne są bardzo interesujące: „Mąkoszyce – wś, gm. Lubsza, opol.: Mancoschicz 1350; od n.o. Mękosza 1136”, gdzie skrót "n.o." oznacza nazwę osobową, a sama nazwa wsi - Mąkoszyce – jest nazwą patronimiczną, a więc utworzoną od imienia lub przezwiska ojca. Kim był odnotowany w 1136 roku tajemniczy Mękosz czy Mancosch? Mąkoszyce wymieniono w kronikach co najmniej dwa wieki wcześniej niż pozostałe okoliczne miejscowości, a w dodatku to w Mąkoszycach znajdował się prawdziwy pałac-dwór i wciąż znajduje się ogromny kościół, świadczący o potędze mąkoszyckich gospodarzy z początków istnienia tej miejscowości. Parafia w Mąkoszycach powstała już w XIII wieku (1297), w czasie intesywnego przejmowania naszych rodzimych słowiańskich świątyń Starej Wiary przez katolicko-germańskich najeźdźców i okupantów. Mąkoszyce były niezwykle ważnym miejscem kultu pogańskiego, skoro (biskupi Archiprezbiteratu Sycowskiego) zdecydowali się w tak zamierzchłych czasach utworzyć tam katolicką parafię, w tak odległej od Opola i Wrocławia miejscowości dzisiejszego dekanatu Brzeg. Mękosz niewątpliwie był kapłanem wspomnianej pogańskiej bogini Mokosz, a co więcej głową kapłańskiego rodu i grupy wyznawców owego magicznego kultu skupionego w całej okolicy dzisiejszych Mąkoszyc. Jeden z kościołów w Mąkoszycach Morcinki swoim stylem przypomina typową świątynię słowiańską, a na pewno istniał w XIV/XV wieku. 

Pająk to ulubiony symbol Bogini Mokoszy, która jest opiekunką pająków, a szczególnie Modraków. Mokrzak - spoczywa na piersi Bogini Mokoszy i z jej polecenia zabija lub wraca życie, odwraca wierg (los-wyrok), sprowadza szczęście lub nieszczęście na człowieka. Współczesny obyczaj, że zabijanie pająków przynosi nieszczęście, jest echem kultu Matki Bożej, Świętej Bogini Mokoszy. Wszak możemy narazić się na zemstę Bogini Mokoszy i jej pająka, Modraka. Ludowe wyplatanie ozdobnych pająków z malowanego suszu - oprócz funkcji estetycznej - ma również funkcję magicznego zaklinania rzeczywistości - przypodobania się Mokoszy. Lęk przed pajakami symbolizuje strach przed odpowiedzialnością za wszelkie zło wyrządzone Bogini i jej wybrańcom czy częściej wybrankom. Scytyjski i sarmacki symbol płodności i urodzaju - jego rysunek przypomina wyglądem kurzą nogę, a pojawiał się często w towarzystwie graficznych symboli Mokoszy (persko-scytyjska Tabiti) lub jej świątyni, został przez Słowian nazwany właśnie kurzą nogą. Przesąd, że zły los można odwrócić kreśląc w powietrzu kręgi właśnie kurzą łapką – to echo kultu Mokoszy. Mokosza mieszka w domku świątyni na kurzej stopie, tak bowiem oznaczono teren poświęcony Bogini. Archeologiczne dowody kultu Bogini Mokoszy sięgają przynajmniej początków VII wieku e.ch. Największym świętem Mateczki Mokoszy jest ostatni piątek października, tak zwana słowiańska Wielka Piątnica. Tańce ku czci Bogini Mokoszy odbywają się w dwóch kręgach, gdzie krąg zewnętrzny idzie w kierunku odwrotnie zegarowym, a krąg wewnętrzny w zgodnie zegarowym. Krąg zewnętrzny reprezentuje życie we wcieleniu na Ziemi, a wewnętrzny śmierć i życie w świecie dusz. Mokosz to prawdziwa słowiańska Bogini, także czasem w postaci jako Dzidzilajla, Lajla, Wielka Macierz, Bogurodzica Dziewica! Matka Mokosz często zestawiana jest w parze małżeńskiej z Dadźbogiem (Swarożycem), jako dawcą dostatku, dobrobytu, dobrego losu, powodzenia! Poezja mająca rytm i rym, oparty na sylabach czy zgłoskach to w szczególności dobra twórczość kultowa dla Chwały Bogiń i Bogów, słowiańskich Bóstw prawdziwej wiary.

Mokosz - Prządka losu - Bogini przeznaczenia

DZIECI MOKOSZY

Mokoszy błogosławiona
Brzemieniem ziaren i jagód,
Wyszliśmy z Twojego łona,
Zapłodnił je złoty Swaróg.

Mokoszy, matko łaskawa,
Dajesz nam pokarm i życie
Od Ciebie powszednia strawa
A w Tobie nasze ukrycie.

Mokoszy matko łagodna,
Wybaczasz nam nasze winy
Potężna, wieczna i płodna
Zielonooka Bogini.

Mokoszy, matko zraniona
Hojne Ci dary złożymy,
Wyszliśmy z Twojego łona
I tam po śmierci wrócimy. 

******* 

MOKOSZ

Mokoszy, Matko płodna wilgocią
Weź mnie dziś w swoje chłodne objęcia
Wiatry co z drzewa liście ogołocą
W twym łonie tulą się do zaśnięcia! 

Ukołysz Matko głęboki smutek
Który mi sercem w piersiach kołacze
Patrzę na pola zimowe skute -
Lodem, pod lodem coś przez sen płacze! 

Zaklęte iskry nikłej zieleni
Uśpione na wpół i niecierpliwie
Bez łodyg kwiatów i bez korzeni
Ciepła i światła tak bardzo chciwe! 

Tęsknię jak one za ciepłą wiosną
Gdy pola buchną jasną zielenią
Drzewa się zbudzą by w niebo wzrosnąć
Lody się w wodę pienną zamienią! 

Rokoszy, rozchyl uda przed Słońcem
Niech cię zapłodnią promienia ciepłe
Niech twoje łono jak krew gorące
Zbudzi te pola jak krew zakrzepłe.

******* 

Za jedną z najważniejszych wspólnych cech kulturowych ludów indoeuropejskich (w tym Słowian) jest poezja heroiczna, w której lud pieśnią i wierszem rytmicznym sławi dawnych bohaterów i starych bogów. Spotkać je można u praktycznie wszystkich ludów: Germanów (wiadomo: Nibelungowie, Eddy, cykl Tyrfinga), Celtów (np. pieść o Chulainn'ie), Persów (Yadegar-e Zariran), Greków (nie trzeba chyba przykładów), Rzymian, Indusów itd. Poezja epicka przeniknęła też do ludów nieindoeuropejskich ale będących pod przemożnym wpływem indeoeuropejczyków, np. Finów czy Tybetańczyków. Pomimo swojej dawności i wielu elementów baśniowych i fantastycznych, poezja epicka charakteryzuje się zadziwiającą stabilnością treści i realiów. Pomimo upływu wieków, szwedzka Hervarar saga z niesłychaną dokładnością oddaje realia walk Germanów z Hunami w dorzeczu Dniepru. Mity greckie są dziś brane poważnie jako świadectwo kultury i mentalności Grecji mykeńskiej. Literatura perska wciąż opiewa bohaterów wyznających Mazdaizm czy Zaratusztrianizm, a poezja Osetyjczyków wciąż opisuje walki z Gotami, mimo tego iż lud ten z Gotami miał styczność ostatnio szesnaście wieków temu. Słowianie w poezji epickiej nie są wyjątkami. Bardzo bogata literatura występuje u Słowian Wschodnich i Południowych. I ponownie są to utwory zadziwiająco stabilne - niektóre ruskie byliny spisane zostały dopiero w XIX wieku, a oddają czasy przedchrześcijańskie słowiańszczyzny i uważane są powszechnie za utwory pamiętające Jarosława Mądrego, jeżeli nie wieki wcześniejsze. 

Wiersze, poematy, pieśni przekazywano tradycyjną metodą z ust rodziców i starszyzny do uszu dzieci, kolejnym pokoleniom, podobnie jak to od tysiącleci czynił Lud Aryan na pograniczu Indii i Persji oraz aryjscy brahmani w Bharacie. Dawne historie przekazywano w baśniach i bajkach opowiadanych dzieciom tak, że w miarę dorastania każde dziecko poznawało historyczną, kulturową i duchową tradycję słowiańską, w tym lechicką. Bardzo wiele testów poematów duchowo-mistycznych oraz kultowych ukradło chrześcijaństwo przerabiając sobie w ten sposób, że wyrzucano imiona dawnych bóstw, bogów i bogiń, zatem bardzo łatwo ze staropolskich tekstów jest odzyskać tysiące utworów metodą inżynierii wstecznej, ubogaconą przez wiedzę odziedziczoną po przodkach w rodzinach słowiańskich kapłanów przechowujących dawne tradycje i Starą Wiarę Słowiańskich Bóstw Nieba. 

Bogurodzica – to oficjalnie najstarsza utrwalona polska pieśń religijna i najstarszy zachowany polski tekst poetycki, gdzie melodia i tekst są zmienioną formą prasłowiańskiej pieśni religijnej. W Bogurodzicy znajdują się liczne archaizmy słowiańskie, a niektóre z nich były przestarzałe już w XIV/XV wieku! Zamiast Maria powinno być najpewniej Mokosz albo Marza/nna, a Mąd – to syn Mokoszy i Łado lub Sima. Mokosza miała przynajmniej sześciu synów, mamy zatem w słowiańskiej duchowości rodzimej przynajmniej sześciu Synów Bożych, Synów Bogurodzicy, Wielkiej Bogini. Bogurodzicą, zwano u Słowian Mokrą/Wilgotną Matkę Ziemię (gr. Gaia), inaczej nazywaną regionalnie Marzanną, Maranną, Moreną, Morą, Maryną, a najczęściej Mokoszą bo to jej przydomek Mokra/Wilgotna. 

Bogurodzica dziewica, 
Bogiem sławiena Mokosza (Marza, Marzanna),
U twego syna Gospodzina 
Matko zwolena, Mokosza (Marza, Marzanna)!
Zyszczy nam, spuści nam.
Twego dziela Jasza (Jassa, Jessa), bożycze,
Usłysz głosy, napełń myśli człowiecze.
Słysz modlitwe, jąż nosimy, 
Oddać raczy, jegoż prosimy:
Na świecie zbożny pobyt,
Po żywocie rajski przebyt.
Bogurodzica. 

Mora zwana także Marą lub Moreną, a obecnie najbardziej znana jako Marzanna, chociaż jest to nazwa wprowadzona przez historyka słowiańskich zwyczajów Długosza. Morena, Mora jest Boginią śmierci i zimy. Dla porównania na "zarazę" mówi się "mór", co zapewne wiąże się z tym, że zanim zaraza wystąpiła, Bogini musiała wpleść ludzi na to zasługujących w jej śmiertelne szpony. Wszyscy Słowianie przez cały okres trwania zimy z utęsknieniem czekają jej ostatniego dnia - 20/21 marca, by móc spalić i/lub utopić słomianą kukłę przedstawiającą kobiecą postać w którą zaklinano wszelkie nieszczęścia aby się ich pozbyć, co uwalnia przed złym losem będąc słowiańskim egzorcyzmem wiosennym. Symbolizuje to koniec zimy i okres odnowienia wiosennego. Tego samego dnia po zmroku rozpala się Święte Ognisko ku czci Swarożyca - Syna Bożego zrodzonego przez Boginię Mokoszę. Swarożyc w ofiarach słowiańskich jest poświęcony Ogniowi zapalanemu wieczorem, a Swarog jest Ogniem wschodu Słońca, Ogniem poranka. Tak więc jest to święto dwuczłonowe, pierwszy człon żegna zimę, a drugi wita wiosnę, a we wszystkim trzeba patrzeć na dokładne wejście Słońca w astronomiczny znak Barana.  Jednakże prawdziwie świątecznym jest następny dzień - pierwszy dzień wiosny (Święto Życia), a on z kolei poświęcony jest Bogu Rodowi. Mara czy Mora odnosi się do tej funkcji Bogini Mokoszy, w której zajmuje się ona śmiercią i umieraniem, przyprowadzaniem dusz do krainy zmarłych najczęściej nazywaną u Słowian Nawią. Mara czy Mora to także każda pomniejsza Boginka służąca w orszaku Mokoszy jako Starucha czy Kostucha, a zatem niebiańska boginka zabierająca w imieniu Bogini Mokoszy wskazane dusze do świata pośmiertnego. 

Poezja Słowiańska - to wszystkie utwory literackie, w tym wiersze, piosenki, rymowanki, teksty przysięgi - mniej lub bardziej rymowane poezje śpiewane i recytowane. Słowiańska tradycyjna poezja, wiersze i pieśni rodzimowiercze oraz duchowo-mistyczne, a także patriotyczne w języku polskim - to bardzo stara tradycja przekazywana ustnie od tysiącleci na słowiańskich ziemiach polskich. O staropolskiej poezji naszej słowiańskiej ziemi wspomina się bardzo mało, często zapomina się jej uczyć w szkole, chociaż ciągle jest żywa i obecna w Narodzie Polskim, przechowywana pieczołowicie w sercach patriotycznych dusz słowiańskich, sarmackich czy lechickich, reinkarnując się wraz z pamięcią narodowych bohaterów. 

Podstawowym typem wiersza słowiańskiego jest wiersz sylabiczny, który bądź to nawiązuje do sylabicznego wiersza grecko-bizantyjskiego, bądź do sylabicznego wiersza prasłowiańskiego tj. do wiersza słowiańskiego z czasów wspólnoty językowej Słowian, a nawet do czasów wspólnoty wszystkich Indoeuropejczyków, Indoariów. Wiersz sylabiczny – to wiersz mający równą liczbę sylab, akcent stały pada na przedostatnią sylabę wersu. W wierszu sylabicznym zdanie nie zawsze kończy się w wersie, występują średniówki. Najczęściej jest w poezji pisany 8-zgłoskowcem, 11-zgłoskowcem (czesto 5+6), lub 13-zgłoskowcem (często 7+6) ale miewa także 9 zgłosek (sylab), 10 zgłosek, 12-cie zgłosek czy jak w orientalnym wierszu wedyjskim 24 zgłoski dzielone na 16-cie plus 8 zgłosek znanym jako mistyczny rytm gajatri (gayatri). Wiersz sylabiczny można określić jako numeryczny, w którym podstawą miary jest ta sama liczba sylab co daje w wierszu rytm, najistotniejszą cechę poezji. Akcent bywa strukturalny i występuje w klauzuli, rzadziej w średniówce. W poezji, szczególnie śpiewanej dba się także o rytm toniczny lub sylabotoniczny, czyli

PRZYSIĘGA 

Oto staję nagi, przed ludem bratnim i Bogi,
I Ślubuję:
Że przed wrogiem - nie zaznam trwogi.
Że słowa, raz danego - nigdy nie złamię.
Ze starcia ucieczką - nigdy się nie splamię.
Że Braciom - szacunek uczciwy daruję.
Że odwagą i męstwem od dziś się kieruję.
Że o rodzinę dbał będę, i o powinności,
Płynące z dawnego prawa gościnności.
Oto moja Droga! 

Mokosz to Matka Ziemia, Królowa Nieba i Ziemi, czczona podobnie lub nawet identycznie wśród wielu ludów starożytnych, w o czym wspomina nawet semicka Biblia w Starym Testamencie. Chyba najwięcej czczona ze wszystkich Bóstw, a do uniwersalnego obrzędu należy palenie kadzideł, wypiekanie pieczywa do rytualnego spożycia na różne okazje (śluby i wesela), medytacje i kontemplacje, różańce z magicznymi wezwaniami i inkantacjami oraz wylewnie płynów ofiarnych (obiaty) na ziemię, co nawet w Biblii prorok Jeremiasz napisał w Księdze Jeremiasza 44:16. (16) "W sprawie, o której mówiłeś do nas w imieniu JHWH (nasz Jasz, Jaszer), nie będziemy ciebie słuchali. (17) Raczej chętnie uczynimy wszystko, co ślubowaliśmy, i będziemy spalać kadzidło królowej niebios i wylewać dla niej ofiary z płynów, jak to czyniliśmy i my, i nasi ojcowie, nasi królowie i nasi książęta w miastach Judy i na ulicach Jeruzalemu, a mieliśmy chleba do syta, byliśmy szczęśliwi i nie zaznawaliśmy złego. (18) Lecz odkąd przestaliśmy spalać kadzidła królowej niebios i wylewać dla niej ofiary z płynów, wszystkiego nam brakuje i giniemy od miecza i głodu." Człowiek uczy się całe życie i przynajmniej dowiaduje się skąd się biorą wszelkie nieszczęścia jakie spadają na Naród Polski, który szczególnie wulgarnie odwrócił się od swojej, Bogini, od Matki naszej Ziemi, Mokoszy! 


BRZOZA I KULT BOGINI 


Od zarania dziejów ludzie wierzyli, że drzewa są źródłem dobroczynnej mocy, a Słowianie, Sarmaci czy Scytowie podobnie jak Celtowie, nie są tu wyjątkiem. Nasi przodkowie sadzili drzewa wokół domów, aby chroniły od złego i dodawały sił życiowych. Drzewami wysadzali aleje prowadzące do dworów i na cmentarze. Pragnęli, aby drzewa roztaczały swoją opiekę nad podróżnikami podczas szczęśliwych powrotów z podróży i w czasie ich ostatniej ziemskiej drogi. Pierwsi bogowie często mieszkali w puszczach, uosabiani przez święte drzewa o czym mówi wiele prastarych legend i baśni. Ludzie tworzyli świątynie w lasach i gajach, budując ołtarze pod świętymi drzewami, a także z drewna odpowiednich gatunków. Nie przez przypadek świętym drzewem naszych lechickich i słowiańskich przodków była brzoza, oprócz oczywiście kilku innych drzew jak lipy. U Słowian brzoza była najczęściej zwiastunką wiosny. Brzoza chroniła także od czarów i uroków, przynosząc ludziom szczęście i powodzenie, a z jej gałązek wyrabiano najczulsze różdżki, bo różdżka to zawsze atrybut istotny słowiańskich kapłanów, kapłanek oraz wieszczów i wieszczek. Na korze brzozowej pisano życzenia i prośby do Mokoszy - najważniejszej i najbardziej popularnej z żeńskich bogiń słowiańskich. 

Brzozy są mało wymagające, wytrzymałe na mrozy, susze i zanieczyszczenia powietrza. Potrzebują jedynie dużo słońca oraz oczywiście wody. Pierwsze porastają zręby, ugory, hałdy, wydmy, tereny ruderalne, miejsca strawione pożarem, nawet rosną na zgliszczach budowli i uszkodzonych murach. Żądne światła, szybko rosną, wcześnie zakwitają, obficie owocują, tolerują skrajne warunki klimatyczno-siedliskowe. Biało-czarna kora brzóz sprawia, że są one najbardziej rozpoznawalnymi drzewami w naszym świecie. Białą korę brzozy łatwo zauważyć i nawet w bardzo gęstym lesie wyróżnia się ona jako biały znak. Wierzono więc, że wskazuje ona drogę do godnego celu i określa nowy, jasny etap w życiu. W polskie wierzenia, obrzędy i zwyczaje najsilniej wrosła brzoza płacząca czyli brodawkowata. Wrosła też w polski krajobraz, tak samo jak stojące szeregiem pośród pól wierzby, samotne grusze na miedzy, czy swojskie bociany, także związane z boginiami. Brzozami wysadzano aleje prowadzące do dworów i na cmentarze. Sadzono ją w parkach i ogrodach, w pobliżu domów, wokół kapliczek i przydrożnych krzyży. 

Według wierzeń dawnych Słowian zasadzona przy grobie lub miejscu wysypywania prochów po ciałospaleniu brzoza potężnie ochrania przed duchami, a nawet według chrześcijan podobny cel miał spełniać krzyż brzozowy, tyle, że krzyż chrześcijański dla religii i kultów indoeuropejskich kojarzy się z symboliką demonów i złych duchów. Smętnie szumiące brzozy od dawna występowały w naszych lechickich i słowiańskich zwyczajach pogrzebowych oraz wierzeniach. Uważano na przykład, że jeśli miotła brzozowa stojąca w kącie przewróci się, a upadając na próg skrzyżuje się z nim, zapewne umrze młody domownik. Z kolei upadająca stara miotła zwiastowała śmierć kogoś starszego. Natomiast w lubelskim istniał zwyczaj obnoszenia wianka brzozowego, który powiadamiał o śmierci jednego z sąsiadów. Można było wejść z nim nawet na teren gospodarstwa, lecz broń Boże do mieszkania, gdyż wówczas ów wianek mógłby pociągnąć kogoś z żyjących w zaświaty. 

Brzoza była jednak przede wszystkim symbolem radości, urody, młodzieńczego wdzięku, miłości i miłosnego pragnienia. Słowianie czas pięknego kwitnienia tych drzew zwali brzezieniem. Przed wiekami z końcem wiosny urządzano korowody, biesiady i zabawy ludzi przybranych w brzozowe gałązki. Młodzi wyznawali sobie wtedy miłość, najchętniej w brzozowym zagajniku, brzozę jako Drzewo Bogini biorąc na świadka swoich zapewnień o dozgonnym uczuciu. Zwyczaj ten w czasach chrześcijańskich przeniósł się na okres Zielonych Świątek, oraz Bożego Ciała, co wspominał nasz zacny dziejopis Jan Długosz pisząc, że to dla katolicyzmu rzekome pogańskie igrzyska. Mimo to zwyczaj majenia tych świąt zielenią brzóz i tataraku przetrwał do dzisiaj, a w Boże Ciało, z procesyjnego ołtarza ustrojonego brzozami, katolicy odłamują gałązki brzóz, aby w domu zatknięte za framugę drzwi oddalały choroby, dawały spokój, siły i dobre myśli. Wracamy w ten sposób do prastarego, słowiańskiego zwyczaju wieszania w domach miotełek brzozowych, ściętymi końcami ku górze, aby oczyszczały z chorób i złej energii. 

Wierzono też, że dotykanie brzozowego pnia przez człowieka wzmacnia jego siły i przynosi spokój. Obserwujemy obecnie renesans brzozy jako drzewa przyjaznego dla człowieka. Zalecenia, aby pójść do lasu, objąć brzozę, co wpłynie na poprawę zdrowia są stare, bardzo stare, jak medycyna. Współczesne badania wykazały, że drzewo to silnie jonizuje ujemnie powietrze, a ujemne jony działają leczniczo na organizm człowieka przyspieszając ozdrowienie. Wystarczy więc samo przebywanie w brzozowym zagajniku, by poczuć się lepiej. Chorym do szpitala dobrze nieść bukiet z drobnych brzozowych gałązek z zielonymi liśćmi. Radiesteci czy różdżkarze, dawniejsi wieszczowie, twierdzą, że brzoza ma pozytywną dla zdrowia energię, a dotykanie jej oraz przebywanie w bliskim jej sąsiedztwie jest dla nas bardzo korzystne. Pomaga nam wyciszyć się i odkrywać siebie takimi, jacy w głębi boskiej duszy jesteśmy. Warto zatem przytulić się do brzozy!, posiedzieć pod wielką brzozą, a także pić oskołę czyli magiczny brzozowy sok. 


ZIOŁA MOKOSZY 


Nazywamy tak mieszankę ziołową, z której przygotowuje się wywar lub napar posiadający działanie ochronne, odpędzające złe moce, oczyszczające z niechcianych energii czy wpływów. Z powodzeniem możemy używać ich podczas wypędzeń niechcianych Duchów, oczyszczaniu przedmiotów, konsekracji narzędzi rytualnych, zabezpieczaniu swojego domostwa, itd. Podstawowym zielem Mokoszy dla zdrowia jest kwiatostan lipy, a co za tym idzie napary oraz mocniejsze odwary z kwiatostanu lipy przeciwko różnorakim dolegliwościom. 

Podstawowy skład mieszanki ziołowej, jeśli zamierzamy brać wywar czy napar (słabszy) do ust i wypijać:

– kora jesionu 
– sok brzozy 
– owoce i licie jemioły
– wilcze łyko 
– werbena
– czeremcha
– mak 
– konopie siewne 

Zaawansowane dodatki dla wzmocnienia, zależnie od intencji – nie poleca się później tego spożywać, ale używać w ofiarach, kadzeniach, skrapianiach pomieszczeń, etc: 

– żelazo (np. opiłki)
– końskie odchody (wysuszone)  
– sowia śledziona
– wilcze pazury
– jad pajęczy
– łupki bazaltu
– okruchy jaspisu 

Dlaczego akurat takie składniki stosowano można zrozumieć jak wkracza się w wymiar symboliczny każdego składnika. Np. końskie odchody będą tu nawiązaniem do siły i zdrowia konia („silny jak koń”, „końskie zdrowie”, itp.) ale znane właściwości antyseptyczne końskiego nawozu; żelazo – trwałość, kontekst obronny (nawiązanie do np. noża/miecza/topora/itp.). I tak z każdym z „dodatków”, które wzmacniają i ukierunkowują podstawową mieszankę, na cel, któremu ma sprzyjać. 

Przygotowanie ziół Mokoszy

Przyrządzenie Ziół jest dosyć proste:

1. Zalewamy suche składniki sokiem z brzozy czyli oskołą. 
2. Podgrzewamy do momentu zagotowania.
3. Odstawiamy w ciemne miejsce, na 3 dni w zamkniętym pojemniku.
4. Przecedzamy – oddzielamy części stałe od ciekłych.
5. Elementy stałe zakopujemy pod Brzozą, z której zbieraliśmy sok. 
6. Ciecz zlewamy do konsekrowanej butelki, korkujemy.

I zioła Mokoszy gotowe są do użycia! Na sporządzanie mieszanki poleca się okres wiosenny – szczególnie Rusalia (1-7 maja), acz w innych terminach też oczywiście można mieszać w kociołku kapłanki Bogini. Wiosną nie wszystkie składniki są dostępne, dlatego poleca się zbierać zioła i pozostałe ingrediencje przez cały rok, by wiosną spokojnie móc przygotować mieszankę. 


ŚWIĘTO MOKOSZY MATKI ZIEMI 


Święto Bogini Mokoszy - Matki Ziemi obchodzimy 15 sierpnia. Jest to czas, kiedy piękne złote kłosy zbóż już dojrzały i rozpoczęły się żniwa. Przyroda jest teraz piękną i dojrzałą. W czasie obrzędu ku czci Matki Ziemi- Mokoszy, zebrane dzień wcześniej polne zioła, kładzie się w rycie ofiarnym wśród pól uprawnych, ogrodów, sadów. Wcześniej, podczas obrzędu owe zioła uplecione w wianki, wieńce czy wianeczki, święci się ogniem i wodą. Z ostatnich zżętych kłosów zbóż splatamy snopek i pozostawiamy do następnych zbiorów na środku pola. Posłuży nam on również w obrzędzie Szczodrych Godów. Zboża są ważne w naszej obrzędowości, ponieważ są symbolem życia - bogactwem określającym wartość zbiorów i bogactwo na cały rok. W wieńcu powinny znaleźć się; pszenica, żyto i owies a także pęki lebiodki, maku, rozmarynu, mirtu, wrotyczu, dziewanny, borówki, ruty, bylicy i koniczyny. Obrzęd tradycyjnie zakończony jest biesiadą z plonów pól i zabawą pełną pieśni i tańców nabożnych ku czci i chwale Bogini Mokoszy. 

Mokoszo, Mokoszo! 
Matko Ziemio, Słowiańska Macierzy! 
Królowo z Niebios! 
Bogurodzico Miłosierna i Łaskawa! 
Przebacz Polakom ich wszystkie grzechy 
Uwolnij Lechitów od skatoliczenia 
Powróć na całą Twoją lechicką krainę 
Przywróć Twój kult na polskiej ziemi
Niechaj odrodzą się święci Twoi kapłani 
Wieszczki i wieszcze oraz znachorzy 
Niech ofiary składają i modły żarliwe! 
Mokoszo! Mokoszo! 
Niechaj wielbi Ciebie Polska cała! 
Niech się rozprzestrzenia Twoja chwała! 
Niechaj twoją cześć i chwałę 
Głosi cały Polski Naród! 
Halu! Halu! 

******* 

Bogurodzico! 
Modlę się do Ciebie 
Pani pań, Bogini bogiń, 
Stworzycielko Nieba i Ziemi!  
O Mokoszo, królowo wszystkich ludzi!  
Posiadająca wszelkie boskie moce, 
która nosisz koronę panowania! 
Słuchają cię kaplice, miejsca święte, 
źródła wody, sanktuaria i świątynie. 
Gdzież nie ma twoich podobizn? 
Spójrz na mnie, Pani moja; 
przyjmij me modlitwy! 
Halu! Halu! 

******* 

Matko Ziemio! Karmicielko nasza! 
Z Ciebie Wzrastamy i do Ciebie wracamy! 
Chwała Ci Mokosz, prządko losów naszych!

******* 

Chwalmy Mokosz, Matkę Ziemię, 
by wilgocią przesiąknięta, 
udźwignęła plonu brzemię. 

******* 

Szidi ridi, Szidi ridi, Szidi ridi, Dana! 
Łoj Dana, Łoj Dana, Szidi ridi Dana!

******* 

O Wielkiej Bogini Słowian, znanej jako Lalja czy Dzidzilajla oraz o bogini Siwa (Żywia) czytaj także osobne artykuły. 


POSTACIE BÓSTW I TERMINY Z MITOLOGII SŁOWIAŃSKIEJ 


Na podstawie prac o mitologii i religii Słowian oraz Indoeuropejczyków, m.in. Gieysztora, Naruszewicza, Lelewela, Bogusławskiego, Brucknera, Gruszewskiego, Wacyka, Kępińskiego i innych źródeł. 

* Absolut - bóg najwyższy, bóg bogów; słowiański Jasz, Jaszer, Jassa, Jessa; bałtyjski (pruski i jaćwingowy) Okopirms, Okkopirnus - władca nieba i gwiazd; skandynawski Odin, Odhinn - najwyższy bóg panteonu Aesir czyli Assów; scytyjski Papajos - bóg nieba w znaczeniu Ojciec Niebiański; italski sabiński Semo Sancus, Sangus, Sanchus, Sanctus to Bóg Najwyższy, Pan Nieba, Praojciec Ludu; anatolijsko-hetycki Sjusumni to Bóg Nieba, nasz Bóg, Niebo;  indoaryjski Brahman - osobowy i bezosobowy najwyższy Bóg Stwórca, Wszechduch, praprzyczyna wszystkiego; patrz Jasz; 
* Baba Jaga - mądra stara wiedźma, znawczyni chorób, zielarka, znachorka; znawczyni ceremonii ofiarnych, w szczególności rytów plemiennych inicjujących młodzież; plemienna kapłanka obrzędowa; zwykle towarzyszy jej kot, kruk, wąż, sowa, zwierzęta symboliczne związane z misteriami inicjacyjnymi kultów bogini; żyje w harmonii z dzikimi zwierzętami, mieszka w leśnej chatce na kurzej stópce czyli na wysoko ściętym pniu wielkiego drzewa zbudowanej jako domek leśnej pustelnicy słowiańskiej; często odprawia ceremonie spalania zwłok zmarłych żyjąc w pobliżu miejsca zsypywania prochów zmarłych; 
* Belemnit - patrz Piorunit, kamień perunowy; 
* Beregynie, Bereginie - boginki związane z kultem Bogini Mokoszy, znane na wschodniej słowiańszczyznie, od słowa bierieg czyli brzeg, mieszkające przy brzegach jezior, stawów oraz rzek i strumieni; miejscowości o nazwie Brzeg, Brzegi mogą być kultowo związane z Mokoszą i jej świętymi służebnicami; rusałki Bogini Kokoszy; 
* Biełobog, rosyjski Biełbog, Biełun, Biały Bóg - na zachodniej słowiańszczyźnie, na łużycach i kaszubach, bóg szczęścia i powodzenia, Biały Bóg, dobroczynne bóstwo dobra i światła; jeden z trzech aspektów Trygława czy Trojana; u Słowian „losem pomyślnym kieruje dobry Bóg, wrogim zaś bóg zły”, odpowiednio Biełobog i Czernobog (Czarnogłów), jak irański Ormuzd i Aryman; kult Białoboga wskazują nazwy miejscowe jak miejscowość Belbuck pod Greifswaldem i góra Bieleboh na Górnych Łużycach, której w XIX wieku przywrócono starą zapomnianą nazwę związaną z Biełobogiem; o wsi Białoboki pod Trzebiatowem Roczniki premonstrateńskie wspominają że jej nazwa wywodzi się od „Belboga, bożka Pomorzan”; Biełobog (Biełboh) zrodził się z białej krwi pierwszej głowy Trygława; 
* Boda, Bode, Bodai - córka Lela i Polela; 
* Bog - dzisiejszy Bóg; u Słowian oznacza bóstwo i dolę, los, szczęście, które bóstwo może dać ludziom; często używane jako składnik imienia wazniejszych bóstw z panteonu słowiańskiego jak Biełobog, Dadźbog, Stribog, Czernobog; 
* Bojan - wieszczy gęślarz, opowiada dawne dzieje, zamawia uleczenie z chorób; wnuk Welesa; 
* Borowy - patrz Leszy
* Boruta - patrz Leszy
* Boża Krówka, Biedronka, Boża Owieczka, Boże Słoneczko, Pasiona przez Indrę (Grom) - w modlitwach słowiańskich pośredniczka przenosząca modlitwy: "Boża Krówko leć do nieba, przynieś mi kawałek chleba!"; zwierzę Bogini znajdującej się u boku gromowładcy, Peruna; kropki na ciele biedronki to ślady ognia piorunowego; 
* Bożicz - serbsko-chorwackie, bułgarskie i macedońskie bóstwo solarne, bóstwo młodości, wiosny, narodzin, nowego roku, ktorego atrybutami są dzik o złotych kłach oraz jeleń o złotych rogach; odmiana Swarożyca; 
* Burtnicy, litewskie burtininkas - czarownik, szaman, wróż; burtnicy to szamani wróżbicy przepowiadający przyszłość z patyczków Bożego Drzewka, od burti wróżyć; czasem wywoływali dusze zmarłych z Zaświecia, leczyli z chorób, usuwali niepłodność, przeistaczali się w ptaki i zwierzeta wcielając w siebie duchy magicznych zwierząt; 
* Chmurnik - patrz Płanetnik; 
* Chors, Choros, Chrs - bóstwo słoneczne albo księżycowe jako równowaga dla Dadźboga; bóstwo patronujące zapaśnikom i wojsku; jako karę nasyła wynedznienie (wychorsły), a w nagrodę aureolę, ognistość i blask; bóstwo pochodzenia perskiego Xoršid (Khorszid, Chorszid) - Słońce; można wywodzic od łacińskiego słowa Chorikos - oznaczającego dawnego władcy akadyjskiego; z sanskrytu Khor (Chor) oznacza kulawy, chromy; niektórzy uważają że to jedno z imion Dadźboga; Chorsbog może jednak oznaczać tyle, co bóg chromych, kulawych, wynędzniałych; Chors może być też italskim bóstwem znanym jako Fors - męskim odpowiednikiem Bogini Fortuny czyli bóstwem losu i przypadków; 
* Czarny Kot, bałtyjski łotewki Rungis - dobrotliwy duch pojawiający się pod postacią czarnego kota; pomnaża ziarno, opiekuje się domostwem, odmiana Domownika; także Rudzu Rungitis - Żytni Rungitis; łotewkie rung'is doslownie znaczy okrągły, jędrny; czarny kot jest atrybutem Baby Jagi; boginie obdarzone groźnymi mocami mają czarnego kota jako atrybut; kot łączony jest z płodnością poprzez związek kot - kocić się; 
* Czernobog, Czernoboh, Czarnobóg - bóstwo powstałe z czarnej, ciemnej krwi drugiej głowy Trygława; sprawuje pieczę nad światem podziemnym, ciemnym i mrocznym, nad nocą i ciemnicą; kontroluje siły zła i mroku; Czernoboh skupia wszelkie zło i niegodziwość, burzy ład i harmonię, odbiera szczęście ludziom i przyrodzie oraz zwalcza dobro i światło Biełboha; nienawidzi światła, jeździ na czarnym rumaku, mieszka w czarnym zamku, sprowadza zaćmienia Słońca, włada czarnym smokiem Chworzem; całe mnóstwo demonów i czortów lokalnych przynależy do orszaku Czernoboga, Czarnoboga; mitologia słowiańska pełna jest legend i baśni o walce ciemności przeciwko swiatłu, podobnie jak w innych tradycjach indoeuropejskich w tym w dualizmie irańskim (aryjskim) Ormuzda i Arymana; 
* Dadźbóg - Dażbog, bóg zjawisk atmosferycznych, ognia domowego i ofiarnego, bóg Słońca, ten który daje (bogactwo), wcielenie albo syn Swaroga lub Swarożyca; patron związków małżeńskich; dawca ciepłej pory roku; 
* Dodola, bułg. Dudula, Didiula, serb. Dodolica - patrz także Perperuna, kojarzona z Perunem mającym przydomek Dundulis, Łoskoty Gromu; w serbskim rytuale sprowadzania deszczu uczestniczą dwie szamanki, jedna jest Dodolica, a druga jest Dodolą; Dodola znana jest najlepiej jako Bogini Magii inwokowana dla sprowadzania deszczu; imię inwokuje się głosem tylnopalatalnym więznącym w gardle, brzusznym, naśladującym odgłosy grzmotu, gromu; 
* Dola - personifikacja losu, u/działu w życiu, duch opiekuńczy nad dobytkiem, potomstwem i rodziną, personifikacja szczęścia i powodzenia, szcześliwego przypadku, fortuny; Dola towarzyszy człowiekowi przez całe życie, niczym dobry anioł stróż, daje plony i potomstwo; Dolę można odziedziczyć po przodkach; odpowiednik italskiej Bogini Fortuny, która także stoi w kole lub na kuli, miewa opaskę na oczach i róg obfitości jako atrybut (zwykle krowi róg); 
* Domownik, Domowik, Domowy; Damawnik, Domowyk; Domowoj Died, Dobrochot, Żirownik, Sąsiednik, litewski Kaukai, chorwacki Kuczarića - duch domostwa; przyjazny i życzliwy duch domowy, mieszkający w obejściu i pomagający domownikom; stary i siwy, często podobny do zmarłego przodka, przepędzał inne złe duchy; gospodarz, ojczulek, dobry duszek żyjący za piecem; często ma żonę Domachę lub Domowichę utożasamianą z Kikimorą; znany także jako Uboże lub Ubożę na zachodniej słowiańszczyźnie; 
* Dziady - duchy zmarłych przodków; nazwa święta ku czci zmarłych przodków, ojców, obchodzone wiosną lub jesienią w formie wspólnego posiłku z przodkami - dziadami; obrzęd Dziadów spełnia się w miejscu ich pochówku lub w domostwie jeśli mamy ołtarzyk domowy z prochami ciałopalonych przodków; indoaryjskie Pitris, Pitr, Pitaras; 
* Dzidzilela, Dzidzilejla, Dzidzilajla - patrz Lajla, Lejla; 
* Dziedzilayla - patrz Lajla; 
* German - bułgarsko-słowiańskie bóstwo płodności i deszczu, w postaci mężczyzny w z dużymi genitaliami; German jest znany jako bóstwo umierające i zmartwychwstające; 
* Ham, Hambog, Hamborg - bóg słowiański w postaci rudego olbrzyma-wojownika zrodzony z czerwonej krwi trzeciej głowy Trygława; czerwony czy rudy bóg podobny do indoaryjskiego boga Rudra; swoją siłą i wpływem powstrzymuje ataki sił ciemnych i mrocznych przeciwko Białobogu (Biełobogu, Biełbohowi); Hambog miał świątynie w gajach leszczynowych z których porządkował świat i utrzymywał wszystko w równowadze; Dziewa (dziewanna) była małżonką boga Ham, Hamboga, a jej inne imiona to Żywia, Żywa oraz Siwa; dawni Słowianie wprowadzali się w mistyczne i magiczne stany ekstazy, uniesienia, transu godzinami nucąc imiona boga Ham oraz bogini Siwa; Ham opiekował się światem pośrednim położonym pomiędzy światem dobra i niebios Biełoboga, a mrocznym niższym światem Czernoboga; 
* Hel - skandynawska i germańska nazwa mieszczącego się na północy świata podziemnego, królestwa zmarłych; także bogoni królestwa zmarłych, królowa podziemi; 
* Jaga, bałtyjskie i litewskie Jagaubis - bóg Ognia i jego święta personifikacja; często porównywany z rzymskim bóstwem Wulkanem; ogień rytualny jako personifikacja ducha Ognia także zwany jest Jagą; Baba Jaga - kapłanka Ognia, czcicielka Ognia, kobieta Ognia; 
* Jasna Góra - starosłowiańska Góra Jassa, Góra Boga Jasza; miejsce kultu Jassa oraz bogini Lajla; 
* Jarowit zachodniosłowiański, a Jaryło wschodniosłowiański, Jarun - wcielenie Peruna, bóg wojny, wojska i rolnictwa, patron płodności; atrybutem jest pozłacana tarcza; jar- znaczy siła, surowość, wiosna, wit- znaczy witający, witalny, władający, panujący, boski; patron i praprzodek wojowników; odpowiednik germańskiego i skandynawskiego bóstwa znanego jako Jarl, hetyckiego Jarri;  bóstwo wojowników, rycerzy, osób biegłych w sztukach walki; Jaryło, także Jarilo pojawia się jako młody jeździec i łucznik w białej szacie, z głową ludzką w prawej ręce i kłosami żyta w lewej ręce; swoje święto bóstwo obchodzi 27 kwietnia; 
* Jaryła - patrz Jarowit; jego święto obchodzono czasem także 4 IV jako święto młodej zieleni i płodnej gleby; 
* Jassa - patrz Jasz; 
* Jasz, Jasza, Jaszer, Jassa, Jessa - słowiański Absolut czyli Bóg Najwyższy, Bóg bogów, słowiański Bóg Niebios, bóg jaśniejący;  kaszubski Jaster, Jastrzëbóg; lechicki czyli polski, polański, Jassa/Jessa czczony był, jak wynika ze źródeł średniowiecznych, przede wszystkim w okolicach równonocy wiosennej, ale także i jesiennej (oraz w czasie poranka i zachodu Słońca) poprzez uczty ofiarne z wykorzystaniem głazów z wnękami ofiarnymi; bóg-wojownik na białym rumaku, ale także przyjazny gospodarz i dostarczyciel dóbr; imię Jassa wykazuje silne związki znaczeniowe z jasnością niebios, blaskiem światła niebios, oraz ekspanduje na inne pola znaczeniowe (jaść, jasion, jasieł, jasełki itd), w tym na drzewo jesion; Słowianie imieniem Jassa nazywali planetę Jowisza, symbola władzy duchowej boga Jasza; Jasza spokrewnione jest z irańskim, aryjskim Asza - Prawda; święte zwierzęta Jassa/Jessa (oprócz białego rumaka) to orzeł (Orzeł Biały), jastrząb i jaskółka; jesion podobnie jak dąb, posiada wszelkie znamiona drzewa gromowego, w wierzeniach ludowych moc odstraszającą węże i smoki (symbolizujące świat bóstw podziemi); rosyjski bóg Usień/Awsień/Jasień, bałtosłowiański, łotewski bóg Jeusens/Jusens/Usinsz; bałtyjski (pruski i jaćwingowy) Okopirms, Okkopirnus - władca nieba i gwiazd; skandynawski Odin, Odhinn - najwyższy bóg panteonu Aesir czyli Assów; scytyjski Papajos - bóg nieba w znaczeniu Ojciec Niebiański; italski sabiński Semo Sancus, Sangus, Sanchus, Sanctus to Bóg Najwyższy, Pan Nieba, Praojciec Ludu; anatolijsko-hetycki Sjusumni to Bóg Nieba, nasz Bóg, Niebo;  indoaryjski Brahman - osobowy i bezosobowy najwyższy Bóg Stwórca, Wszechduch, praprzyczyna wszystkiego, który uosabiany był jako Diaus lub Diau - wedyjski bóg Nieba, a u ludów bałtyjskich jako Diew, Dieuw, Dievas; imię bardzo ładnie i duchowo-mistycznie kaligrafowane w słowiańskiej głągolicy w piśmie zwanym runami Słowian; 
* Jaszer - patrz Jasz;  
* Jesse - patrz Jasz; 
* Jezibaba - duszek żeński, mieszkający w jamach, sprzyjający urodzajowi; 
* Karna i Żela, staroruskie Karnaiżla - wschodniosłowiańskie boginie personifikujące płacz i żal po zmarłym, boginki żałoby, troski, opłakiwania; 
* Kołacz, Bochen, ukraiński Korowaj, bułgarski Krawaj, serbski i chorwacki Krawaj - rodzaj ceremonialnego chleba wypiekanego w ramach obrzędów weselnych, symbol płodności, boży korowaj, diwień, diwnyj korowaj; dosłownie krowi bochen; 
* Korgorusze, Kolowiersze - wschodniosłowiańskie dobre duszki pomagające duchowi Domownikowi; wyglądają jak koty, przynoszą gospodarzowi domostwa pieniądze i sprzęty zabrane z innych domostw czy obejść; 
* Kostucha, Kostusia; bałtyjska, litewska i pruska Giltine - bogini śmierci, zarazy, gniewu i nieszczęścia, najlepiej znana jako duch śmierci w postaci żeńskiej, zwykle wysoka, w granatowej lub czarnej odzieży, złoto oka, bardzo dostojna; atrybutem nieodłącznym jest kosa; 
* Kowal, litewski Kalvis, łotewki Kalejs - boski kowal, pomocnik Perkunasa czyli Peruna dla którego wykonywał broń i którego wspierał w walce; 
* Krak lub Krok - założyciel i eponim miasta Kraków, pierwszy władca Krakowa; ojciec mitycznej Wandy; zabójca smoka wawelskiego; Krok to legendarny czeski władca, bogaty i sprawiedliwy, ojciec trzech córek szamanek: Libuszy, Kazi i Tetki; wedle badaczy chodzi o tego samego deifikowanego władcę państwa, które obejmowało Wielką Morawę, włącznie z Krakowem i częścią dzisiejszych Węgier; 
* Kriw - wschodniosłowiański praprzodek i eponim plemienia połockich Kriwiczów; łotewski Krievisks, Krievs znaczy Rosjanin, a Krievija to Rosja; rdzeń "kriw" wskazuje na pochodzenie z lini bałtyjskich najwyższych kapłanów; 
* Kriwe, Kriwe-Kriwajtis, Kriwe Kriwejto, litewskie Krive, pruskie Crywo Cyrwaito - najwyższy kapłan mieszkający na Romowe, gdzie na świętym dębie wyobrażony był Perun, Perkunas; Kriwe podtrzymywał wieczny Ogień zwany Zniczem; 
* Kuczarića - chorwacki dobry duch domu w postaci żmiji; patrz Domownik; 
* Krynice, Krynica - Święte Źródła z których wypływają rzeki, które dają mądrość i natchnienie oraz zdrowie; Krynica to poetycki, nie stosowany współcześnie w powszechnym użyciu termin określający źródło, z którego wypływa czysta, zdrowa woda, także Krynica Mądrości; szczególnie cenne są okolice gdzie kilka rzek rozpoczyna swój bieg mając swoje źródła kryniczne, gdyż jest to miejsce zstępowania mądrości nadprzyrodzonej i boskiej wiedzy; z krynicami kojarzone są też leszczyny; celtyckie Sigais; w Polsce mamy okolice strefy źródeł Pilicy i Czarnej Przemszy i Warty, wszystko w odległości 18-20 km, a także krynicę źródeł Skawy, Raby i Oławy; 
* Kupała, Sobótka - Kupało, bóg bogactwa i obfitości, opiekun ziemi; jego święto obchodzono 24 VI jako święto słońca i wody znane pod nazwą Kupała; rozpala się rytualny Ogień pocierając dwa kawałki drewna o siebie; odbywają się rytualne tańce sobótkowe w kręgach przy Ogniu, skacze się przez Ogień i przechodzi inicjalnie po rozżarzonych węglach; 
* Lajla, Layla, Lejla, Lela, Leli, Dziedzilayla, Dziedziła, Dzidzilayla, Dziedzilela, Didilya, Didiula, Dodola, Yleli, Ylely, Zezylia, Zizilia, Zyzylia, także Kraśnica, Krasnopani, Marza - imię Łada znane jest jako bogini mazowiecka oraz planeta Wenus (gwiazda Lelowa, Leliwa); bogini i planeta Wenus to Łada, Dzidzileyla, Zezylia;  bogini zaślubin i płodności wspominana przez Długosza, identyfikowana z rzymską Boginią Wenus, czasem utożsamiana z Dodolą czasem z Mokoszą, najcześciej po prostu jako Bogini Lada, Łada, Lajla; staropolskie Dziedziczka odnosi się do bogini Didi-Łada, Dziedzi Layla jako najważniejszej Władczyni Słowian, gdzie Didi (Dziedzi) to Władczyni, Królowa, Pani, Dziedziczka; chorwacka i serbska Królowa Ljelja; kult bogini Leli, Lajli jest na Łysej Górze w Górach Świętokrzyskich, na Jasnej Górze w Częstochowie, znane są wiosenne zabawy zwane Dziedziłami, wiosenne obchody pól z Królewną i nietypowy, wiosenny kult Otoliji - w Urzędowie; wiosenny obrzęd Królowej Ljelji na terenie Chorwacji i Serbii, w szczególności taniec dziewcząt z mieczami, podobnie w Polsce w Wielkim Koźminie; bałtyjska Laimia; hetycka bogini Lelwani (Lilwani, Leluwani); hinduska bogini Lalita; w związku z boginią Lajlą (Lelą) kultywowano praktyki związane z miłością i związkami miłosnymi (magia miłosna); bogini wzywana w obrzędach zaręczynowych i weselnych oraz porodowych; imię i modły do bogini Lejli (Leli) śpiewano jako kołysanki dla małych dzieci; oznaczano fazy i cykle planety Wenus i mawiano "pójść do Leli/Lalil" w znaczeniu odwiedzania świątyń i miejsc świętych bogini Leli (Lajli); Lalile to miejsca kultu bogini Leli (Lajli); lipa i lilie oraz ziele lubczyka to rośliny kultowe i magiczne bogoni Leli, Lajli; zwierzęta bogini to biedronka (Boża Krówka) oraz kukułka (Zaklęta Królewna) zwane tak samo jako zazula lub zieziula; Lajla, Leli, Lela, to ta która śpiewa magiczne zaklęcia, obdarza miłością i zakochaniem, kołysze i uspokaja dzieci, uśmierza ból i leczy z chorób, uczy rytmicznie śpiewać i tańczyć w kręgach lub korowodach, uczy zaklęć i zaklina los; lalką zwano w Polsce kukiełkę lub posążek bogini przy którym spotykali się wyznawcy kultu zanosząc charakterystyczne zawodzące i mamroczące magiczne śpiewy i zaklęcia zamawiając zdrowie czy miłość i szczęście, dobry los dla dziecka (śpiew jest piękny ale słuchacz nie rozumie dokładnie słów jakie są nucone); kult bogini Lajla, Lela, Dziedzi Lajla jako związany najmocniej z magią słowiańską był najbardziej tępiony przez ludobójcze i zbójeckie chrześcijaństwo katolickie, a kapłanki i dziewice poświęcone bogini Lajli były najczęściej przez katolików mordowane, palone żywcem na stosach w amoku zbrodniczej katolickiej ewangelizacji, wycinano też stare wielkie lipy i lipowe zagajniki oraz palono lub zagrabiano na katokościoły nasze stare wielkie świątynie zbudowane z drewna lipowego; 
* Laima - bałtyjska, litewska bogini losu; patrz Lajla; 
* Lamia - patrz boginka 
* Laskowiec - patrz Leszy
* Latawiec - duchy o ptasich kształtach, lecące z wrzaskiem nad człowiekiem i przynoszące pioruny; także latające ogniste duchy podobne do żmij; 
* Lel i Polel, Lelum-Polelum - bracia bliźniacy, dzieci Łady, synowie Słońca; Waligura i Wyrwijdąb, Kastor i Pollux; ormiańscy bracia Sanasar i Bagdasar; bałtyjscy bracia Widewut i Brutenus, pierwszy król, drugi to najwyższy kapłan Prus na Romowem; 
* Lejla - Patrz Lajla; 
* Lela - patrz Lajla; 
* Lesavik - patrz Leszy
* Leszy - Borowy, Borowiec, Boruta, Laskowiec, duch lasów, duch borów, anioł puszcz i kniei, pan zwierząt, władca zwierząt, nieprzyjazny wobec ludzi niszczących lasy i mylący im drogi; przybiera postać wilka, puchacza, wichru; Laskowiec znaczy dosłownie Duch Leśny, Duch Lasów; widywany jako człowiek odziany w skóry zwierząt, z rogami na głowie, czasem z butami w kształcie wielkich kopyt; przed gniewem Leszego chroni kawałek okorowanego drewna lipowego; surowość Leszego wobec złych ludzi powoduje, że ukazywany jest jako groźny duch lasów; 
* Łada, Leda, Łajma, Łauma - matka Lela i Polela; bogini wedle Długosza czczona powszechnie na Mazowszu; lepiej znana na wschodzie jako Lejla, Lajla; litewska i łotewska bogini szczęścia, wieszczenia, patronka udanych porodów, urodzajów i urody; często w trójcy z dwiema innymi boginiami; tytułowana powszechnie Matką Boską; jako Łauma jest bałtyjską boginią ziemi i narodzin; patronka wiedźm i sztuki latania, lewitowania, mistycznego uniesienia; czasem uważana za małżonkę Perkunasa, Peruna; patrz Lajla; 
* Mamuna - patrz boginka 
* Mara, Mora - pierwotnie słowiańska bogini personifikująca śmierć, Kostucha, bogini śmierci zbiorowej, pomoru; marą nazywa się także kukłę paloną podczas świąt Kupały; może być przełożoną słowiańskich anielic, boginek, które zajmują się sprowadzaniem ludzkich dusz do krainy umarłych, gdy nadchodzi czas śmierci; Mara to także kafiryjski olbrzym demiurg świata śmierci; także łacińskie Mors to italska bogini śmierci, dosłownie śmierć; 
* Marzanna, Morana, Marena, Morena, Muriena, Mara, czeska Morana, słowacka Marmuriena, Mamuriena, Śmiertka, Śmierć, Śmiercicha - personifikacja śmierci i zimy; Kostucha, anielica śmierci; na przełomie zimy i wiosny obchodzi się obrzęd palenia i topienia Marzanny jako symboliczne oddalenie i unicestwienie śmierci dla odrodzenia życia; 
* Matka, Mateczka, Macierz, Bogini Matka - w mitologiach indoeuropejskich żeński aspekt Boga, zwykle Pramatka, Wielka Bogini, Macierz rozdziela się na Trzy Matki skąd mamy Trójbogini, Triadę czy Trójcę Bogiń, siedem Bogiń lub szesnaście Bogiń; w mitologii słowiańskiej trzy główne boginie to Mokosza, Lajla (Łada) oraz Siwa; w mitologii bałtyjskiej siedem bogiń to Matka Wody, Matka Morza, Matka Lasu, Matka Pól, Matka Wiatru, Matka Bydła, Matka Pszczół, Matka Krzewów; staroislandzka i skandynawska Modir, Modhir, żona Fadira (FadhiR) czyli Ojca Niebiańskiego; 
* Matka Ziemia, Mokosza, bałtycka łotewska Zemes Mate, litewska Żemina, Żemininka, Żeminele - bogini ziemi i dzików, najwyższe obok Perkonsa (Peruna) bóstwo panteonu; Zemes Mate czczona była wsród ludów bałtyckich w świętych kamieniach przy których składano ofiary z dzika (spalano ofiary z dzików); składano także w ofierze całopalnej chleby z pierwszych plonów i piwo; wielkie święte kamienie nieobrobione ludzką ręką są ołtarzami Matki Ziemi; kamienie ofiarne były często wkopane przy spichlerzach; dziećmi Matki Ziemi są zarówno ludzie jak i wszelkie zwierzęta, w tym potwory żyjące na Ziemi; polskim epitetem Ziemi jest Rodzicielka, Bogurodzica; Ziemia położona jest pomiędzy Niebem, a Podziemiem; w rytuałach czci dla Bogini Matki Ziemi całuje się Ziemię na początku i na końcu nabożnej ceremonii; grecka Gaia, małżonka Uranosa (Nieba); 
* Mokosza, Mokosz - święta bogini strzyżąca owce i przędąca len, bogini wilgotnej ziemi, bogini matka-ziemia; czasami żona Gromowładcy, Peruna; patronka płodności, bogactwa, szlachectwa; 
* Narecznice - bułgarskie, południowosłowiańskie Rodzanice, prządki losu i przeznaczenia, wladczynie przeznaczenia, odpowiednik trzech groźnych boginek greckich znanych jako Mojry; patrz Rodzanice; 
* Nawia - kraina zmarłych, zaświaty, zaświecie, nad którymi sprawuje władzę bóstwo Weles, kraina dusz odgrodzonych od świata żywych morzem lub rzeką, według niektórych przekazów położonych głęboko pod ziemią; Weles jako władca krainy zmarłych mieszkał na bagnie położonym w centrum Nawi, gdzie zasiadał na złotym tronie u stóp Drzewa Kosmicznego, dzierżąc miecz; Nawia opisywana była jako wielka zielona równina – pastwisko, na które Weles wyprowadza dusze; wejścia do Nawi strzegł Żmij; 
* Nyja, Nija, Nya - bogini śmierci; Długosz identyfikuje Nya jako żeński odpowiednik Plutona, inni jako bóstwo męskie; również demon powstały z duszy człowieka nagle zmarłego, będące pod władzą Bogini Nyja; staropolskie Nyć znaczy niknąć, umierać; pdo władzą Nya są Nawie; podobna do indoaryjskiej Nirrti także bogini śmierci i rozpadu lub do greckiej Nyks - bogini nocy, zachodu i krainy śmierci; 
* Obłocznik - patrz Chmurnik
* Odmienica - patrz boginka 
* Ogień, Święty Ogień, Żinicz, Znicz, Zincz, bałtyjskie i pruskie Paniks, Schwante Panicke, Swente Panike, Ponike, Ponyke - rytualnie rozpalany Święty Ogień, ceremonialne nakazy i zakazy towarzyszą ustanawianiu Świętego Ognia; do Świętego Ognia zwracamy się z prośbami i modlitwami, a Ogień przesyła nasze błagania bóstwom nieba; Długosz opisuje płonący Wieczny Ogień w świątyni wileńskiej przez Zincza - kapłana Ognia; wiecznie płonący Ogień w domostwie wyznacza jego najświętsze miejsce dla całej rodziny; kobietę nazywano boginią domowego Ogniska, jeśli podtrzymywała wieczny Ogień; rytualnie palony Ogień przy którym odprawia się modlitwy i ofiary jest sprawcą dobra, bogactwa, potomstwa, zwycięstwa oraz rytualnej czystości; Ogień to także żywioł który kładzie kres istnienia świata; formami występowania Ognia są Złoto, Błyskawica oraz Słońce; 
* Ognica, bałtyjska i litewska Gabia (Gabie, Gabeta, Gabija) - Bogini Ognia, w tym szczególnie Ognia domowego uważanego za święty, Święta Ognica; ręcznie wykonana świeca woskowa której zgaśnięcie przy chorym uważano za wróżbę śmierci; pójść za Gabią znaczy tyle co umrzeć; italska Westa; 
* Orzeł - ptasi symbol niebiańskiej siły, epifania Gromowładcy, Peruna (Jowisza, Zeusa, Indry); Orzeł zdobył somę dla Indry; walczy ze złymi wężami jako Garuda; Orzeł ma związki z morzem i wodą, jest w symbolice płodności; wiele narodów wywodzi swoje pochodzenie od Orła; związany jest z desygnowaniem władców na tron; w Polsce symbol Piastów jako królewskiej dynastii; 
* Perepłut - wschodniosłowiańskie bóstwo żeglarzy i pływania, dobrych połowów; bóg wodny, którego obłaskawiano tańcami i przepijaniem do niego; wedle niektórych źródeł bóstwo wegetacji i dobrego urodzaju; jest strażnikiem splątanych korzeni drzewa na ktorych składano ofiarę przed wypłynięciem na połowy lub morską wędrówkę; cześciowo podobny do Simargła; najbardziej pasuje jako słowiański Posejdon; 
* Perperuna, Dodola - towarzyszka Peruna, czesto utożsamiana z Mokoszą; miała święto 22 lipca; personifikacja Tęczy (litewska Wajwa); czart (velvius) porwał Perunowi Perperunę (Tęczę) w dzień wesela, w czwartek; 
* Perun, Perkun, Perkon, Pierun (Thor, Donar, Zeus), bałtyjski Perkons, pruski Perkuns lub Parkuns - Grzmot, Piorun, Grom; bóg niebios, gromów, błyskawic i piorunów; najwyższe bóstwo; jego święto obchodzono 20 VII jako prośbę o koniec deszczów i burz aby zboże mogło dojrzeć na polu; władca błyskawic i pogody; czasem pełnił funkcję boga wojny, jego imię oznacza to samo, co dzisiaj piorun, grom, błyskawica; Perun zamieszkiwał według Prasłowian stare dęby, gaje dębowe lub szczyty wzgórz, jego atrybutem był oczywiście grom czyli grzmoty i błyskawice; przedstawiany w Prusach jako brodaty mężczyzna w sile wieku, patrona srogiej zemsty za zdradę małżeńską; w Romowem czczony razem z Potrimpusem i Patollem jako Trójca Bogów, Święta Trójca; jako broni używa kamieni, pioruna, młota lub topora, miecza i maczugi, jeździ ratajem, powozem bojowym którego symbolem jest Wielki Wóz na niebie; w ciągu całej doby Perun objeżdża swoje włości czyli krainy północne wokół Gwiazdy Polarnej; z rozkazu Peruna zabijano kochanków rozcinając ich na pół, a potomstwo niewiernej żony zabijano; na Litwie znano i czczono czterech braci Perkunasów, każdy był opiekunem innej strony świata, co dało początek formom patrzącym w cztery strony świata jak Świętewit; czasem było także siedmiu lub dziewięciu lub wielu Perkunasów (podobnie jak form indoeuropejskiego Rudry), w tym siedmiu wedle ilości gwiazd Wielkiego Wozu; na Rusi bóstwo Perun było patronem władcy, kniazia (księcia, króla) i jego wojownikom, przedstawiany był ze srebrnymi włosami i złotymi wąsami; indoaryjski wedyjski Pardźanja (Parjanya) lub Indra, awestyjski Piran, anatolijski Pirwa; w sanskrycie rdzeń Peru- kojarzy się z pragnieniem, piciem, obrzękiem, turkusem, złotem, słońcem, ogniem, złotymi górami, a także nasieniem i siewem, wzrostem; w języku tamilskim mamy prawie 500 słów opartych na rdzeniu Peru z których wiele jest takich jak Stwórca, w tym Perunilam - najwyższe niebiosa oraz ziemia razem, perunir - morze, ocean, peruneri - ścieżka zbawienia, peruntivu - siedem kontynentów, peruniravi - zgromadzenie, wiec; albańskie pernëdi to niebo; hetyckie perunaš  to skała; świadectwem roli dębu w kulcie Peruna jest nazwa przeginia (peregynia, beregynia), oznaczająca las dębowy; symbolem Peruna jest herb z toporem, sześciokąt, gwiazda sześcioramienna; Prokopiusz z Cezarei pisze o Słowianach: Wierzą, że jeden z bogów, twórca błyskawicy, jest jedynym władcą wszystkiego, i składają mu w ofierze woły i wszystkie inne zwierzęta; wśród ludow bajtyjskich i słowiańskich istniało tabu zakazujące wymawianie imienia Gromowładcy wobec profanów czy w nieodpowiednich okolicznościach; dniem Peruna jest czwartek; 
* Piorunit - Pioruniec, wcielenie Peruna, kamień perunowy wytopiony przez uderzenie pioruna; 
* Płanetnik - zachodniosłowiańki człowiek-duch żyjący w chmurach; mógł to być młodzieniec wciągnięty do chmury burzowej i obejmujący nad nią władzę lub był to duch człowieka mądrego i dobrego, który walczył z duchami chmur, przepędzając grad i burzę; duch regulujący opady deszczu i gradu; płanetnicy mogą zstępować na ziemię i wówczas życzliwie odnoszą się do ludzi, ostrzegają przed nawałnicami; często płanetnikami zostają ludzie którzy zginęli w niezwykłych okolicznościach, ale zwykle jako topielcy czy wisielcy, z powodu nietypowych grzechów; przychylność płanetników czyli chmurników można uzyskać rzucając w ofierze mąkę (bielo) na wiatr lub do Ognia ofiarnego; płanetnikami nazywano także przepowiadaczy pogody i ludzi zdolnych do rozpędzenia chmur; 
* Podaga, czasem kojarzona jako Pogoda - zachodniosłowiańska Bogini czczona w Płoni (Plon)  przez połabskie plemię Wagrów nad Bałtykiem, gdzie miała wielką świątynię i posąg; imię wywodzone z litewskiego degti - palić od palenia rytualnego wiecznego Świętego Ognia w świątyni tej Bogini; 
* Południca, czeska Polednica - duch w postaci ubranej na biało kobiety, pokazujący się w południe na polu, duch pól, strzegący granic pola; może sprowadzić udar słoneczny albo załaskotać na śmierć; poluje na pracujących w południe żeńców, towarzyszy jej siedem czarnych psów; zadaje trudne zagadki, a tym, którzy nie znają odpowiedzi - ucina głowę sierpem; kara slonecznym udarem lub poparzeniem słonecznym; 
* Porenut, Turupit - bóg słowiański czczony w Gardźcu (niem. Garz) na Rugii przez plemię Ranów; w relacji Saksa Gramatyka Porenut posiadał posąg o pięciu twarzach, z których jedną trzymał na piersi; Knýtlinga-saga wymienia Porenuta pod imieniem Turupit; Porenut czczony jest w Trójcy razem z Porewitem i Rujewitem; Porenut uważany jest za połabski Porenuc czyli Piorunic czy Pioruniec, co daje Trójcę Perunową (patrz Perun); 
* Porewit, Puruvit - bóg słowiański czczony przez Ranów w Gardźcu (niem. Garz) na Rugii; znany z relacji Saksa Gramatyka, który wspomina posąg boga o pięciu głowach; jako Puruvit wymienia Porewita także Knýtlinga-saga; wywodzi się imię boga od prasłowiańskiego pora (siła), imię bóstwa wiąże się ze sferą wojenną w formie Borzywit (mocny w boju) lub od słowa "Porywacz" jako powodzenie w wyprawach wojennych, jednak posąg bóstwa nie był uzbrojony; są próby odczytywania imienia bóstwa jako Borowit (pan boru) czyli polski Boruta, Borowik; Porewita, Porenuta i Rujewita uważa sie za uosobienia różnych form lub aspektów Peruna; 
* Prowe - zachodniosłowiański bóg czczony w dębowym gaju w Stargardzie Meklemburskim; bóstwo połabskie opisane przez Helmolda; Prowe był czczony na ziemi starogardzkiej w Wagrii jeszcze w XII wieku, wraz z boginią Siwą i Radogostem stanowiąc jedno z najpierwszych i najważniejszych bóstw; bóstwu Prowe poświęcone były stare dęby w świętym gaju, w którym według Helmolda raz w tygodniu książę z kapłanem odbywali sądy nad zbójcami; niektórzy proponują odczytać imię bóstwa jako "Prawo" (Prawy, Sprawiedliwy), co wiązałoby imię bóstwa z funkcjami prawnymi; imię Prowe można odczytać jako Prone, przez co mamy związek tego boga z Perunem; 
* Radogost, inaczej Radegastem lub Redigastem – bóg Słowian połabskich federacji wieleckiej; kult ześrodkowany był w grodzie Redarów, zwanym od imienia bóstwa Radogoszczą, także jako bóstwo Obodrytów; imię bóstwa ze złożenia słów rad – miły, oraz gostь – gość wskazuje na jego funkcję opiekuna gości i nakaz gościnności; kult Radogosta to lokalna odmianę kultu Swarożyca lub Roda, radowanie z rodzenia; Świętym zwierzęciem Radogosta jest koń, którego trzymano w poświęconej bogu świątyni; W 1068 roku świątynia została bestialsko zniszczona przez zbójeckiego niemieckiego biskupa katolickiego Burcharda z Halberstadt, a okolice zgermanizowano; podobny do greckiego Radamantysa - syna Zeusa i Europy, najsprawiedliwszy sędzia ludzi, a potem sędzia w Hadesie, w Zaświecie; 
* Rod - prabóg, bóstwo rodu, związany z płodnością; w orszaku ma Rodzanice, boginie Rodzicielki; jako bóg rodów czczony jest głównie w rodach arystokratycznych, które dobrze znają swoje korzenie od wielu pokoleń, przynajmniej od siedmiu do dziesięciu pokoleń; Rod przebywa w powietrzu lub przestworzach, ciska na ziemię grudy jako zalążki dusz z ktorych rodzą się dzieci; w ofierze przyjmuje żywność, szczególnie miód i specjalnie gotowaną kaszę; często czczony w parze z Matką Ziemią, Mokoszą; w pieśniach: nie rzucim ziemi skąd nasz ród; podobny do skandynawskiego i staroislandzkiego Rig, Rigr; najbardziej pierwotne mity indoeuropejskie wspominają o tym, że potomkowie bóstwa rodu (Rig czy Rod) tworzą trzy podstawowe klasy czy kasty społeczne: niewolników, chłopów i rzemieślników oraz wojowników; 
* Rodzanice, chorwackie Rożenice, rosyjskie Rożanicy, bułgarskie Narecznice, słowackie Sudiczki - niewidzialne żeńskie duchy anielskie decydujące o losie nowonarodzonych, podobnie jak trzy greckie Mojry przędą nić życia, kształtuja los i przeznaczenie człowieka; o północy w dniu po urodzeniu dziecka, trzy dni po oraz siedem dni po urodzeniu debatują nad przedzeniem losu i przeznaczenia dziecka; ustalony nieodwracalny los wypisują niewidzialnymi dla ludzi z wyjątkiem wieszczów i wieszczek znakami na czole dziecka; władczynie losu ludzkiego; w ofierze przebłagalnej składano Rodzanicom gotowaną kaszę oraz chleb, ser i miód, a do tego obcięte włosy dzieci; greckie Mojry mają imiona Lachesis - Przeznaczająca, Klotho - Przędząca, Atropos - Nieodwracalna; italskie Parki to Nona (Dziewiąta), Decima (Dziesiąta) i Morta (ustalająca śmierć, nieuniknione); skandynawskie i islandzkie Norny (Nornir) dziewicze siostry, boginie losu Urd (Los), Werdali (Stawanie Się) i Skuld (Obowiązek); 
* Rujewit, Rugewit, Rugivit - także Borowit, Borzywit, Porowit, wcielenie Peruna; bóg wojny; imię boga słowiańskiego czczonego w Gardźcu (niem. Garz) na Rugii; zgodnie z relacją Saksa Gramatyka w świątyni znajdował się wielki posąg bóstwa wyciosany z drewna dębowego, miał siedem głów, siedem mieczy u pasa, a ósmy w ręku,  piersi i tułów były wewnątrz wyżłobione i gnieździły się tam jaskółki (które Słowianie otaczali czcią), pod imieniem Rinvit wymienia Rugewita także Knýtlinga-saga, a Sakso Gramatyk wyraźnie potwierdza wojenny charakter Rugewita, wspomina, iż w pobliżu świątyni zakazane są kontakty seksualne, co wskazuje na związek kultu Rugewita z płodnością; Rugewit było tabuizowanym imieniem zastępującym właściwe imię Peruna (Jakobson, Gieysztor) albo Jarowita (Iwanov, Toporov), imię to tłumaczy się jako Pan Rugii, lub wywodzi od "ruja" lub "ryczeć" co wskazuje na kult płodności; 
* Rungis - patrz Czarny Kot; 
* Rusałki, Kupałki, Wodjanice, Łoskotuchy - istoty leśne, polne lub wodne powstałe z dusz zmarłych dziewcząt; zmarłe dziewice, gdyż rusałkami stawały się panny, które zmarły przed zamążpójściem często z powodu chorób lub także tęsknoty za ukochanym; termin rusałka pochodzi od łacińskiego rosalia (święto róż), który poprzez Bałkany dotarł na Ruś; w Polsce rusałka występowała jedynie jako termin książkowy, zamiast niego używano terminu boginka ale w skojarzeniu negatywnym; nazwa rusałka szybko upowszechniła się i objęła swoim zasięgiem różne rodzaje duchów, m.in. brzeginie; na słowiańskiej Rusi, od Gór Świętokrzyskich i Krakowa aż po Lwów, Kijów i Moskwę, w okolicach Zielonych Świątek obchodzono rusałczy tydzień, podczas którego składano rusałkom w ofierze chleb i urządzano uczty po części jako rodzaj obłaskawienia duchów osób przedwcześnie zmarłych w młodym wieku; rusałki ukazywały się zazwyczaj jako piękne, nagie dziewczęta z rozpuszczonymi zielonymi włosami, rzadziej jako stare i odrażające kobiet; rusałki pojawiają się w czasie nowiu Księżyca wabią do siebie młodzieńców, których zabijają poprzez łaskotanie lub opętańczy taniec (choroba wściekłych krów); rusałki szczególnie niebezpieczne są w czwartki (rusałek wielki dzień); patrz także Boginki; 
* Simargł, Semargł, Siemargł - bóg rolnictwa, opiekun roślin, utożsamiany z pół-psem pół-człowiekiem; symbole bóstwa odwracają złe moce przeciwko ich nadawcom; czasem rozumiany jako Siedmiogłów od sedmoro-golw; czasem rozbijany na Sima i Rgła lub Siema i Rgieła, gdzie Siem wywodzi się od siemja czyli "rodzina" i jest wówczas bóstwem rodzinnym, chroniącym dom i domowe ognisko, a Rgieł pochodzi od reżu, słowiańskiej nazwy żyta i opiekuje się zbożem; Simargł wygląda na magiczne bóstwo odwracające skutki uroków, złych spojrzeń, czarów; podobny w idei do awestyjskiego Simurga, Saena lub Senmurwa w postaci orła, ptaka urodzaju i szczęścia, władcy ptaków czyli odmiany indoaryjskiego Garuda często zbrojnego w pancerz z rybiej łuski; jako ludowy Paskudź, wyobrażany często w sztuce jako ptak z psią głową lub skrzydlaty pies, który pełni funkcje opiekuńcze; 
* Siubiela - patrz boginka
* Siwa, Żywia, także Żiwa - wymieniana przez Helmolda z Bozowa bogini Słowian połabskich; opisując najwyższe bóstwa obodrzyckie, niemiecki kronikarz wymienia prócz Prowego i Radegasta boginię imieniem Siwa, określając tę trójkę mianem bóstw "najpierwszych i najstarszych"; imię bóstwa Siwa próbuje tłumaczyć się jako Żywa, Żywia, a w świetle tradycji indoeuropejskich nie ulega wątpliwości, że chodzi o żeńską postać znanego lepiej w Indii bóstwa Śiwa (Siwa, w błędnym anglicyzmie Sziwa);  personifikuje Życie i przeciwdziała bóstwom śmierci; 
* Sporysz, białoruski Spor, Sparysz - duch zwiększający plony zboża; zbożowa dusza, duch zasiany zbożami pól; uosobienie sukcesu i szczęścia jako duch mężczyzny o białych, kędzierzawych włosach; Sporysz to dosłownie przysparzający, powiększający liczbę czegoś; także w postaci chomika lub szczura z woreczkiem, a także węża, psa, kota lub żaby; od jego imienia wywodzi się późniejsze określenie dobrobytu i obfitości (korzyści), powszechnie używane w modlitwach i wezwaniach; 
* Stribog, Strzybóg - bóg rozdzielający bogactwo, które daje Dadźbóg, mający wiatr za pomocnika, także bóstwo wiatrów; wiatry nazwane są wnukami strzybogowymi, wiejącymi od morza; imię bóstwa od stryj, oznacza pomyślny wiatr; z praindoeuropejskiego *ser-, *ster- oznaczającego "ciec", "biec", "przemieszczać się" wywodzi się funkcję Strzyboga jako rozdawcy bogactw; Śladami kultu Strzyboga są nazwy miejscowe, jak Stribož i Stribože jezioro na Rusi, a w Polsce wieś Strzyboga pod Skierniewicami czy wzmiankowany w XIII wieku strumień Striboc pod Tczewem; w źródłach staroruskich występuje razem z Dadźbogiem taka jak indoeuropejskie diady Indra-Agni czy Mitra-Waruna (Przyjaźń-Sprawiedliwość); staroirański Sribaga - Bóg Wzniosły; litewki Styreti-Bog, Styru-Bog to Surowy Bóg; południowosłowiański Stroiti-Bog to Twórca Dobra; 
* Stopan - w wierzeniach bułgarskich opiekuńczy duch domowy; zwykle duchem jakiegoś zasłużonego przodka, opiekującym się domem i uważanym za jego "gospodarza"; poirytowany brakiem szacunku ze strony domowników stopan hałasuje nocą, zsyła złe sny i choroby; najstarsza kobieta z rodziny składa mu wówczas w kącie na strychu domu ofiarę z żywności zwaną stopanową gozbą; często jako duch jest w postaci węża, ducha żmiji; w ofierze przyjmuje ciasto, pieczoną czarną kurę oraz wino lane w Ogień ze słowami: "Raduj się, stopanie, wesel się, chato!" 
* Swarog, Swaróg - słowiańskie bóstwo nieba, słońca, ognia, ognia niebiańskiego i kowalstwa; indoeuropejskie swar, swarga, Swarog to podobieństwa językowe jak sanskryckie svár, svarga - niebo/raj, perskie χvar - słońce oraz prasłowiańskie *sъvariti - kuć, wykuwać, skuwać coś na gorąco; echem powszechnego kultu słońca wśród Słowian był utrzymujący się jeszcze długo po zbrodniczej chrystianizacji zwyczaj pokłonu i modlitwy do wschodzącego słońca, a także święta przysięga na Słońce; ślademi kultu Swaroga są także liczne nazwy miejscowe, jak wielkopolski Swarzędz, pomorski Swarożyn, ruski Swaryż, czy połabski Swarzyn (obecnie Schwerin), a także tabuizowane formy imienia bóstwa obecne w takich nazwach miejscowych jak Twarożna Góra w Polsce czy Tvarog w Styrii; Swarog to boski kowal, Ojciec pozostałych bogów i stwórca Słońca, który przebywa w niebie i jest bezczynnym bogiem (deus otiosus); Swarog to Ojciec Niebiański surowo karzący cudzołóstwo, niewierność; staropolskie swarzyć oznacza karać; można wywieść Swarog od wedyjskiego Swarga (Svarga) co daje Króla Niebios, patrona i opiekuna oczekujących na kolejne wcielenie bohaterów i wybrańców; odpowiada indoaryjskiemu Indrze lub Jamie; 
* Swarożyc - postać Swaróga lub syn Swaroga, Syn Boży, jeden z naczelnych bogów, pan ognia i kowalstwa, uosobienie Słońca;  słowiański bóg ognia ofiarnego i domowego czczony na Połabiu; imię wskazuje na patronimicum od Swaróg, co wskazuje, że jest synem Swaroga i utożsamianie z Dadźbogiem; Swaróg (czczony na Rusi) i Swarożyc (czczony na Połabiu) może tym samym bóstwem gdy imię Swarożyc jest deminutivum, czyli zdrobnieniem, zwykle jednak tak nazywano syna od miana swego ojca; świątynia Swarożyca (Zuarasici) znajdowała się w Radogoszczy, co daje podstawę do utożsamiania Swarożyca z Radogostem; najstarsze teksty wspominające imię Swarożyca pochodzą z 1008/9 roku; 
* Śmiertka, Śmierć, Śmiercicha - patrz Marzanna; 
* Świętowit, Świętewit, Sventevith, Zvanthevith, połabski Svątevit - wcielenie Peruna, postać Peruna oraz Jasza (Jassa); w prawej ręce trzyma róg, który kapłan podczas świąt napełnia miodem w celu odprawienia wróżb, atrybutem Świętowita jest miecz, a świętym zwierzęciem biały koń, którym posługiwano się przy wróżbach przed wyprawami wojennymi; ruch konia lewą nogą oznaczał niepowodzenie, prawą zaś zwycięstwo, uważany za postać boga najwyższego, pana niebios, wojny, płodności i urodzaju, istoty o czterech twarzach, czterech postaci Peruna; dostęp do samego posągu Świętewita miał tylko długowłosy kapłan całkowicie poświęcony kultowi bóstwa, który musiał być zawsze trzeźwy; świątynia Świętewita w Arkonie była pokryta płaskorzeźbami i malowidłami, posiadała też własny oddział 300 konnych rycerzy; Svęto-vitъ - od należącego do tzw. zgodności irańsko~bałto-słowiańskich: słowa svętъ „święty” poświadczonego we wszystkich językach słowiańskich, staro-cerkiewno-słowiańskie svętъ, rosyjskie svjatoj/святой, polskie święty, litewskie šventas (ale łotewskie svęts jest pożyczką z rosyjskiego svjat-oj), staropruskie Swente, awestyjskie spənta, to ważny termin z zakresu magii i religii; 
* Trojan - jedną z naczelnych postaci panteonu słowiańskiego; czasem wcielenie Welesa, bóstwa podziemi i krainy zmarłych, słowiańskiego Hadesa; w tradycji bośniackiej Trojan nazywany był carem wszystkich ludzi i bydła; Trojan to Trygław na północno-zachodniej Słowiańszczyźnie; ziemia ruska nazywana jest "ziemią Trojanową", zaś czasy pogańskie "wiekami Trojanowymi", panowaniem Trojana, Trójgława, Trójcy; 
* Trzygław, Trygław, Triglaw, Trzygłów - wcielenie Peruna, Bóg Trzygłowy, w trzech postaciach czy osobach, Bóg Trójca; przedstawiany z trzema głowami, atrybuty Trzygłowa to czarny koń oraz święty dąb; koń używany jest przez żerców (kapłanów) do przepowiadania przyszłości, kiedy przeprowadzany jest pomiędzy drzewcami włóczni ułożonych na ziemi, podobnie jak w świątyni Świętowita; trzy obliczach bóstwa wyobrażają jego władzę nad niebem, ziemią i podziemiami, ma zatem atrybuty bóstwa nieba (Jasz, Perun), ziemi (Mokosz) i zaświatów (Weles); czarny koń oraz święty dąb to główne atrybuty bóstwa; Triglav to najwyższy szczyt Słowenii znany z kultu boga Trzygłowa czyli słowiańskiej Świętej Trójcy, bóstwa wody lub nieba, ziemi i podziemi; indoaryjskie Trimmurti (Brahma, Wisznu, Śiwa lub Agni, Indra i Wayu); 
* Ubożę - dobry duch domowy, podobny charakterem do domowika; 
* Usień, Ausień, Bausień, Owseń, Tauseń - wschodniosłowiańskie bóstwo konne łączone z wiosną i płodnością natury, odpowiednik Pegaza; bałtyjski Usinsz (Usinis, Jusens), bóg, strażnik i patron koni, ojciec koni, czasem w postaci niebiańskiego wierzchowca; rozpala i ochrania Ogień ofiarny; syn Diewasa, Nieba; czczony w pierwszym po zimie dniu wypasu koni, zwykle 23 kwietnia; w ofierze przyjmował dwa chleby spalane po kawałku w ofierze całopalnej; 
* Wawel - miejsce sądu pośmiertnego nad duszami ludzkimi; miejsce kultu bogini Siwa (Żywa, Żywia); 
* Wajdeloci - patrz żerca; 
* Weles, Wołos - słowiański bóg zmarłych, białej magii, przysięg i zaświatów, także bóg bydła i bogactwa, chroni stada bydła przed paszczami wilków; bałtyjski Wels, Wielona, Welns, Welnias, Welinas, gdzie litewskie vele to dusze zmarłych; italski Pales; galijski Bele, Belenus; słowiański Hades, władca krainy zmarłych, król Nawii; świat pozagrobowy wyobrażano jako pastwisko, a Welesa jako pasterza dusz osób zmarłych; wrogów przed bitwami odsyłano do Welesa czyli niejako magicznie uśmiercano, żeby łatwiej zginęli w bitwie; gromada otwarta Plejad zwana jest w mitologii słowiańskiej Wołosożarami, Vlašici czyli Wołoszycy, po serbsku "synowie Velesa"; Welesa ma związki z tocharskim walu - „śmierć”, greckimi (W)ēlýsion pedíon - „Polami Elizejskimi”, hetyckim wēllu- oznaczającym łąki w zaświatach czy staronordycką val-höll „Walhallą; indoaryjskie vela to ogród, grób i drzewo mango; gdy Słońce wchodzi w znak Byka, 20/21 kwietnia, składano Welesowi ofiary z miodu i mleka, a także rozpalano ogień przez który pasterze skakali i przeprowadzali swoją trzodę; 
* Wiedźma, także Szeptunka, Zamawiaczka, bałtyjska Ragana - w przedchrześcijanskich słowiańskich społecznościach kobieta posiadająca wiedzę, związaną z ziołolecznictwem, medycyną, przyrodą; szanowana przez społeczeństwo, zwracano się do niej po rady; pierwotnie w kulturach słowiańskich wiedźmę nazywano wiedma, widma; wiedźma posiadająca zdolności lub cechy magiczne nazywana była ciotą lub ciotuchną albo złotą babą; 
* Wieszczyca, Wróżka - patrz boginka 
* Wołchw, wołchwowie, wołszebnik - u dawnych Słowian wróżbita, znachor, mag, odpowiednik szamana znanego z innych kultur pierwotnych; najeźdźcy chrześcijańscy wołchwów zaczęli nazywać guślarzami; sztuka wróżenia wołchwów była powiązana z kultem boga chtonicznego Welesa, można w niej dostrzec aspekty animizmu i szamanizmu; wołchwowie po złożeniu ofiary całopalnej wróżyli i śpiewali do akompaniamentu gęśli; wołchwowie utrzymywali kontakty ze światem nadprzyrodzonym poprzez ekstazę wywołaną intensywnym śpiewem po którym zyskiwali zdolność wieszczenia i leczenia chorób; wołchwowie cieszyli się wśród ludu wielkim poważaniem jako kahunu słowiańscy; w początkach chrześcijaństwa na Rusi kierowali buntami przeciwko nowej religii i porządkowi społecznemu narzuconemu przez okupanta; wołchwowie są także strażnikami tradycji ustnej przekazywanej kolejnym pokoleniom od najdawniejszych czasów; wołchwowie noszą długie do ziemi białe szaty jako tradycyjny szamański strój słowiański; wołchwowie znani byli z kamłania czyli gardłowej techniki szmańskiego śpiewania z przeciągłym mruczeniem lub ryczeniem, wpadania w ekstazę pieśni; 
* Wyraj, wyrij, uraj, wyryj - raj, bajeczna kraina niebiańska, kraj do którego na zimę odlatują ptaki, kraj do którego odlatują dusze aby powrócić znów w następnym wcieleniu; nazwa rajskiego drzewa na szczycie którego przebywają dusze zmarłych w postaci ptaków; początkowo Słowianie poznali metafizycznie tylko w jeden Wyraj, utożsamiany z bogiem Rodem, położony daleko za morzem, na końcu Drogi Mlecznej; wraz z dymem stosu pogrzebowego dusza ludzka w postaci ornitomorficznej ulatuje do Wyraju, gdzie jednak nie pozostaje wiecznie, powracając za jakiś czas w łono brzemiennej kobiety, przynoszona spowrotem przez bociana lub lelka; wywodzony od irańskiego Airya - Aryjski kraj oraz z sanskrytu od Viraya, Viray - odwaga, heroizm, bohaterstwo, okazywanie heroizmu, zgromadzenie bohaterów; nie wchodzą do wyraju wszyscy jak leci, a jedynie dusze ludzi dzielnych, odważnych, prawych bohaterów, dusze heroiczne; 
* Zduchacz, Stuhacz - człowiek, którego siła objawia się w czasie snu; udziela się w bitwach z siłami zła po dokonaniu eksterioryzacji; bohater obdarzony nadprzyrodzonymi zdolnościami, którego dusza w czasie snu opuszczała ciało by walczyć z demonami powietrznymi (chałami i ażdachami) w celu odpędzenia chmur burzowych i gradowych od rodzinnych stron; ochrania domostwo lub całą wioskę oraz pola; zduhaczami bywali zazwyczaj mężczyźni, często jednak również kobiety i dzieci urodzone w czepku, a nawet zwierzęta gospodarskie; lokalnie zduchaczy nazywano zmijami, zmejami lub zmeją; patrz także Zmij; 
* Zelun - Zelaun, duch pól, sprzyjający zbiorom; 
* Zmij - człowiek rodzący się z małymi skrzydełkami pod pachami; gdy zasypia - jego duch leci walczyć z ałami; podobny do chmurnika; patrz także Zduchacz; 
* Zorza - żeńskie bóstwo słowiańskie związane z kultem jutrzenki i planety Wenus, określana jest także imionami Gwiazda Poranna, Zorza Zaranna, Porenica, Zarnica, Zora, Dennica, Danica, Śvitivka, Pierworadka;  folklor, głównie południowosłowiański, przedstawia ją najczęściej jako córkę Nieba, siostrę Słońca i siostrę lub narzeczoną Księżyca; w Polsce kult Gwiazdy Wieczornej (Wenus) wiązano z pasterstwem, gdyż wyznacza ona czas żerowania bydła; chroni młode małżeństwa i dzieci przed złem; czczona modlitwą "Kiedy ranne wstają Zorze, tobie ziemia, tobie morze; jako Jutrzenka Bogini Zorza to italska Aurora, indyjska Uszas oraz grecka Eos, także bałtyjska (litewska i łotewska) Auska - promienność wschodu i zachodu Słońca, jako Jutrzenka także bałtyjska (litewska) Auszra, Auszrine;  
* Żerca, żyrzec, żyrzko, bałtyjscy wajdeloci i wajdelotki (ideliotas, vavaidelis) - nazwa kapłana-ofiarnika u Słowian, pozostająca w bliskim związku ze słowem żertwa (ofiara); ten kto bóstwom żertwy składa; żercy zajmowali się składaniem ofiar i wyznaczaniem terminów świąt, a także rzucaniem losów, wróżeniem i kojarzeniem małżeństw (Swaćba); żyrcy to elita we wczesnosłowiańskim społeczeństwie, odgrywali dużą rolę polityczną, zwykle współrządząc wraz z księciem (kniaziem, królem); prócz żerców u Słowian występowali także wołchwowie, pełniący funkcje szamańskie i nieodgrywający dużej roli w systemie władzy; żyrzec powiązany jest etymologicznie z litewskim girti tj. chwalić i wywodzi się z praindoeuropejskiego *glr- „śpiew pochwalny; wajdeloci u Bałtów byli podporządkowani najwyższemu kapłanowi Kriwe, strzegli wiecznego świętego Ognia w świątyniach, leczyli i doradzali wodzom, odprawiali modły do odpowiednich bóstw, przepowiadali przyszłość; 
* Żiwa, Żiwia - patrz Siwa; 
* Żmij - stwór wylęgający się z jajka, przynoszący bogactwo i zboże; 
* Żyrownik - dobry duch domowy, podobny charakterem do domowika; 


SŁOWIAŃSKIE DEMONY, UPIORY I DUCHY PSOTLIWE 


* Ała, Chała - wężowy duch powietrza o wielu głowach, żyjący w ciemnych chmurach, o niszczycielskiej sile; wężownik, smok wężowy; kiedy walczą ze sobą powoduję krwawe zabarwienie Słońca lub Księżyca, co może być zwiastunem wojny, pożogi lub śmierci; człowiek, który przeżył oddech ały, nabierał olbrzymiej siły i żarłoczności; 
* Ałovit - człowiek, który przeżył oddech ały; zwykle ma silne skłonności niszczycielskie i jest ogarniety mrokiem, a inni pod jego wpływem pogrążają się w ciemności i destrukcji; 
* Bannik, Łaźnik - złośliwy duch domowy, mieszkający w łaźni; 
* Bies - przerażający, straszny, groźny, straszący; zły duch, demon, siła opętująca siejąca grozę i postrach; demoniczna przyczyna fobii, lęków i koszmarnych snów, miejsce gdzie jest straszno zamieszkują biesy; 
* Boginka - inaczej Wieszczyca, Wróżka, Lamia, Mamuna, Odmienica; duch wróżebny zwykle żeński, czasem dobry czasem zły; w gorszej wersji stwór łączący przyrodę z zaświatami, podmienia dzieci w kołyskach, czasem szpetne i złośliwe, a czasem w postaci pięknej i uwodzicielskiej dziewczyny której paskudny charakter wychodzi po czasie; boginkami stają się kobiety zmarłe przy porodzie lub podczas usuwania ciąży, samobójczynie, morderczynie dzieci; ukazują się w południe jako Południce, wieczorem lub w nocy; najczęściej pojawiają się na bagnach, nad rzekami, czasem w lasach, norach, jaskiniach lub w górach; często mają wielkie piersi i wielkie brzuchy, wielkie głowy i pozerską, zwodniczą płytką powierzchowność, często kulawe i krzywonogie; 
* Czart, czort, kusy, ukr. kuncyj, orm. czarki - zły duch, złośliwy, czartowski, ciemny, zły, złośliwy; powodujący zły los, przynoszący pecha; czarty przynoszą szaleństwo, ataki chłodu, w tym ciche dni z powodu złosli i obrażenia, co na słowiańszczyźnie uważano za chwilowe opętanie przez czarta; czarty powodują do samobójstwa, nasyłają choroby, robią niepogodę psując nam plany; nachodzi na bagnach, w czasie błądzenia po lasach, podczas pływania w wodzie lub w czasie kąpieli, podczas wichrów; czart miewa postać psa, czarnego kota, świnie oraz węża; moc czarta znika gdy wchłaniamy światło świtu oraz światło Słońca w czasie wschodu lub zachodu Słońca; 
* Czernobog, Czernoboh, Czarnobóg - bóstwo powstałe z czarnej, ciemnej krwi drugiej głowy Trygława; sprawuje pieczę nad światem podziemnym, ciemnym i mrocznym, nad nocą i ciemnicą; kontroluje siły zła i mroku; Czernoboh skupia wszelkie zło i niegodziwość, burzy ład i harmonię, odbiera szczęście ludziom i przyrodzie oraz zwalcza dobro i światło Biełboha; nienawidzi światła, jeździ na czarnym rumaku, mieszka w czarnym zamku, sprowadza zaćmienia Słońca, włada czarnym smokiem Chworzem; całe mnóstwo demonów i czortów lokalnych przynależy do orszaku Czernoboga, Czarnoboga; mitologia słowiańska pełna jest legend i baśni o walce ciemności przeciwko światłu, podobnie jak w innych tradycjach indoeuropejskich w tym w dualizmie irańskim (aryjskim) Ormuzda i Arymana; 
* Diw, Dziw, Dziwak, czeski Divy Muż - wschodniosłowiański demon, który upadł ze szczytu Drzewa Życia, został zrzucony z nieba na ziemię; udaje światłość i jaśnienie, podczas gdy jest upadłym i pomylonym świetlikiem; potwór udający bóstwo z nieba; dziwadło, dziwak w sensie pejoratywnym; demoniczna istota żyjąca w lasach lub wodach, nad leśnymi jeziorami w dzikiej głuszy, osoba która z powodu pomylenia ucieka przed społeczeństwem na odludzia; 
* Gumnik - złośliwy duch domowy gumna; 
* Kikimora, Hihimora, Sziszimora - wschodniosłowiańki zły duch domu w postaci kobiecej, mała kobieca postać wroga szczególnie wobec mężczyzn; wydaje odgłosy przędzenia co jest złym omenem dla domowników; podjudza teściowe przeciwko synowym lub zięciom; knuje i spiskuje; czasem uchodzi za złośliwą żonę Domownika czyli Chochlicę; 
* Kudiesnik, Kud - czarownik, zwykle w pejoratywnym sensie w odróżnieniu od wołchwa; kud oznacza czarownika, kudiesy to czary; szaman słowiański zajmujący się kontaktami ze złymi duchami i demonami; 
* Kujawa - demon przynoszący zły urodzaj, zabity przez Indrę (Gromowładnego, Pioruna); w sanskrycie Kuyava; demon złego urodzaju, od imienia którego w Polsce nosi nazwę region Kujawy - ziemia demona Kujawa; jeden z wyraźnych dowodów istnienia starej kultury indoeuropejskiej na ziemiach rdzennie polskich; 
* Licho - wschodniosłowiańskia personifikacja niedoli, złego losu, pecha, nieszczęść; po ukraińsku lichy to zły, głupi, nieszczęśliwy; bułgarskie lich to zły, nieszczęśliwy; Licho to pożerająca ludzi olbrzymka (tytanka), często kobieta wychudzona i jednooka; przysłowia: licho nie śpi, nie szukaj dobra w lichu; ujemna nieparzystość (brak jednego oka) to słowackie lih, dosłownie nieparzysty; podobne do greckiego Lichas - symbol mimowolnego powodowania nieszczęść, cieprpienia i bólu; 
* Liton, Litun - słowiański (polski, ukraiński) latający zły duch zsyłający koszmary senne, zmora; jako bałtyjski Letuonis pojawia się zwykle w postaci zwierzęcej; zmora latawica, latająca; 
* Nawie, Nawki, Navi, Naviy, Nawij, Majki, Mawki - upiorne dusze osób zmarłych przedwcześnie; dusze dzieci przybierające postać dzikiego ptactwa napadającego na kobiety ciężarne i rodzące; w Bułgarii znanych jest dwanaście rodzajów złych duchów dających obraz upiorów, czarnoksiężnic, wampirów wysysających krew; upiory czasem powodują pomory; nawie to zezłośliwione i cierpiące w postaciach upiornych dusze osób które nie zostały poświęcone słowiańskim bóstwom; termin ten był ogólnym określeniem demonów wywodzących się z dusz tragicznie i przedwcześnie zmarłych, zbójców, czarnoksiężników, zamordowanych i topielców; w folklorze objawiały się najczęściej jako straszliwe ptaki, często czarne ptaki; upiory wrogie i nieprzychylne ludziom, zazdroszcząc im życia; 
* Nocnica - duch, sprawczyni płaczu niemowląt i bólu piersi u karmiących kobiet; 
* Płacznica - patrz nocnica; 
* Pochwist - demon niepogody; 
* Rarog, Raraszek - zachodniosłowiański (czeski i słowacki) demoniczny duch ognia, pożar, także jako drapieżny ptak, ognisty smok, ognisty wicher; czeski raroh to sokół; ziemia spalona ognistym wichrem lub pożogą to ziemia raroga; Rarog może przyjść na świat z jaja, które wysiedzi człowiek przez dziewięć dni, co jest symbolem nieustannych modłów o pomstę; polskie raróg oznacza dziwne zjawisko oraz gatunek sokoła; raróg przetrwał wśród ludu pod postacią malutkiego demona (potrafiącego zmieścić się w kieszeni), który przynosił ludziom szczęście; w rosyjskich baśniach raróg przybrał postać magicznego żar-ptaka, ptaka ognistego; 
* Strzyga - strzyg, strzyż, strzygoń; upiór, demon, czarownica-sowa wysysająca krew, także czarnoksiężnik;
* Świetlik - światło, świecznik; duchy mamiące ludzi światłami i zwodzące ich w bagna i topieliska; 
* Upiór - upir, upirzyca; okrutny stwór, nieumarły napadający na żywych, żywiący się ich krwią, powodujący kolejne zgony w rodzinie; 
* Utopki, utopce, topielce, wodniki, vodjanoj - demony wodne powstałe z topielców lub dzieci przeklętych przez ich matki; wciągają ludzi do wody i topią; 
* Wąpierz - wampir, patrz Upiór; 
* Wiły, Samowiły - istoty powstałe z dusz osób nagle zmarłych, najczęściej dziewcząt lub panien młodych, które nie nacieszyły się życiem; zbliżone do rusałek; zwykle miały końskie, ośle lub koźle nogi skrzętnie okrywane suknią; posiadają skrzydła i pewne magiczne moce, często udzielają trochę mocy osobom które opętują; rozgniewane potrafią zabić spjrzeniem, udobruchane przepowiadają przyszłość, uleczą, pomogą życzliwie pokrzywdzonym przez los, szczególnie w dokonaniu zemsty; lubią tańczyć nago w blasku Księżyca co daje im magiczną siłę; wskazują studnie; tracą moc pozbawione skrzydeł; 
* Wij - wschodniosłowiański demon czy upiór o śmiercionośnym spojrzeniu; powieki, brwi lub rzęsy wija jego pomocnicy podnosili widłami; 
* Wilkołak, wilkołek, wilkodlak, litewskie Wilktaki - człekokształtny człowiek-wilk, budzący strach ale i podziw ze względu na swoja waleczność i drapieżność (męskie atrybuty); ludzie magicznie zdolni do przeistaczania się w wilka lub przemieni w wilka z pomocą zabiegów magicznych; ludzie-wilki raz do roku zamieniają się w wilkołaka; 
* Wodniki, wodnice, serbski wodnykus, rosyjski wodjanow, wodylnik - personifikacja negatywnych i demonicznych aspektów wody; brodaty przerażający starzec, dziecko lub wodne zwierzę zachęcające do nocnych kąpieli w celu utopienia lub nastraszenia wciągnieciem na dno jeziora czy rzeki; wodnica jest partnerką wodnika; podobne do utopców; 
* Złydnia, Złydni - w wierzeniach wschodniosłowiańskich mieszkający za piecem złośliwy duch, sprowadzający wszelakie nieszczęścia na dom i jego mieszkańców; złydni wyobrażano sobie w postaci małych istot w wielkich butach i kapeluszach; w Polsce znane na Polesiu oraz w regionie przemyskim; patrz także Kikimora; 
* Zmora, Mora, Morina; demon duszący ludzi; 

(Wybór postaci słowniczka mitologii i religii słowiańskiej jest oczywiście subiektywny. Na pewno nie ma tu wszystkiego, jednak jeśli uważasz, że jakieś istotne pojęcie czy postać zostały pominięte, a warto aby się znalazły, daj znać poprzez komentarz pod tym artykułem lub email na kontakt portalu.) 


LINKI 


Rodzimowierstwo - Rodzima Wiara Słowian 


Wiersze i pieśni słowiańskie 


Słowianie - Unia Słowiańska - Panslawizm 


Unia Słowiańska - Konfederacja Słowian 


Inglizm - bredy nawiedzenia czy stare baśnie 


Wielka Bogini - Opracowanie ogólne o Bogini 


Bogini Śiwa i Kali - Kulty wedyjskich bogiń na słowiańskiej ziemi 



2 komentarze:

  1. Piękny starosłowiański kult Matki Boskiej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny tekst, miło było poczytać. Znalazłem link do bloga na blogu opolczyka i bardzo sie ciesze że tu trafiłem. Nasza słowiańska historia jest piękna, a żydowskie dogmaty puste i bezsensowne.

    OdpowiedzUsuń