czwartek, 21 kwietnia 2022

Całun Turyński - Nowe Badania Autentyczności

Całun Turyński - Historia i Nowe Badania Autentyczności 


Całun Turyński – to lniane płótno zawierające obraz dwustronnego (od przodu i od tyłu) odwzorowania postaci ludzkiej. Na materiale widoczne są liczne czerwone ślady. Przechowywany jest w Turynie, w kaplicy Świętego Całunu (la cappella della Sacra Sindone) katedry pod wezwaniem Świętego Jana Chrzciciela. Pomimo, że jest on jednym z najczęściej analizowanych naukowo przedmiotów w historii ludzkości, powstanie i charakter utrwalonego na płótnie obrazu stanowi wciąż dla współczesnej nauki sporą zagadkę. Według tradycji chrześcijańskiej w płótno to został po śmierci owinięty Jezus Chrystus, a charakter i umiejscowienie śladów odpowiada opisowi jego ran w Ewangelii, co pokrywa się z wynikami interdyscyplinarnych badań całunu. Jedną z hipotez dotyczących powstania obrazu jest jego powstanie pod wpływem silnej energii duchowej pochodzącej z ciała. Kościół katolicki ani większość innych chrześcijańskich kościołów i związków wyznaniowych nie określa, czy jest to naprawdę całun, w który owinięto Jezusa Chrystusa. Przez większość z nich zostało to zostawione osobistym osądom wierzących[a]. Według oficjalnego stanowiska kościoła katolickiego autentyczność całunu nie ma związku z prawdziwością nauczania Jezusa Chrystusa. Nauka interdyscyplinarna zajmująca się badaniem całunu to syndologia (od włoskiego określenia Santa Sindone, czyli „święty całun”). 

Całun Turyński - pozytyw i negatyw

Całun Turyński jest kawałkiem tkanego ręcznie płótna o wymiarach: długość 437 cm, szerokość od 113 do 112,5 cm (po konserwacji w 2002). Waga materiału wynosi 2,5 kg. Płótno utkane zostało z nici lnianej (ze śladową domieszką włókien bawełny indyjskiej), splotem „trzy na jeden”. Widoczne są liczne konserwacje z XVI wieku. Na całunie widnieje wizerunek nagiego mężczyzny o atletycznej budowie, ma on brodę i długie włosy zaplecione w wiele luźnych warkoczy. Jego ciało znaczą liczne rany oraz pojedyncza rana kłuta między 5. i 6. żebrem. Sylwetka przedstawiona jest dość realistycznie. Stopień zaczernienia negatywu na kliszy fotograficznej zależy od współczynnika odbicia światła, natomiast stopień zaczernienia całunu zależy od odległości płótna od odbitej na nim twarzy. Pomijając łaty, miejsca zagięć czy uszkodzenia na całunie, można dostrzec dwa rodzaje obrazu. Jeden z tych obrazów jest utworzony przez płyny, z którymi w swojej historii tkanina miała kontakt (Andrè Marion i Anne-Laure Courage w swojej książce Całun Turyński – nowe odkrycia nauki nazywają go „obrazem odciśniętym”). Drugim obrazem jest widoczna z przodu i z tyłu sylwetka człowieka, w kolorze sepii (w wyżej wymienionej książce autorzy używają określenia „obraz ciała”). Obraz odciśnięty i obraz ciała są na siebie nałożone tworząc razem podwójny obraz. Na obraz odciśnięty składają się brunatnoczerwone plamy krwi i innych płynów ustrojowych (surowica, pot) oraz inne ślady płynów (np. ślady po wodzie, którą skrapiano płótno podczas pożaru w Chambéry). Również napisy odkryte na Całunie Turyńskim są prawdopodobnie tego typu odciskami. Obraz ciała (przypominający negatyw fotograficzny) jest znacznie słabiej widoczny od odcisków. Brakuje mu wyraźnych konturów. Obraz ten zanika w miejscach śladów krwi (wygląda to tak, jakby najpierw powstały ślady krwi, a następnie na miejscach niezakrwawionych powstał obraz ciała). Obraz ciała jest jednak widoczny w miejscach ze śladami wody oraz ze znakami graficznymi. W ostatnim przypadku intensywność obrazu zmienia się wraz z intensywnością napisów. 

Badania obrazu odciśniętego wskazują, że został on utworzony przez (pomijając plamy wody i napisy) płyny ustrojowe. Na podstawie przeprowadzonych doświadczeń określono, że dla powstania takiego obrazu konieczny był czas kontaktu zwłok z tkaniną rzędu 30 godzin. Badacze zwracają tu uwagę na trudny do wyjaśnienia fakt braku na obrazie śladów odrywania (dla zachowania obrazu w formie, w jakiej został on utrwalony, płótno musiałoby być oderwane od ciała najpóźniej po 40 godzinach). Obraz odciśnięty jest utworzony przez miejscowe zaciemnienia lnu. W powiększeniu jest to widoczne jako ciemniejsze od naturalnego lnu niewielkie pałeczki widoczne na grzbietach włókien, z których złożona jest tkanina. Pałeczki te są prostopadłe do kierunku pasów tkaniny. Tworzą one formę drukową widoczną właśnie jako obraz ciała. Odległość pomiędzy pałeczkami wynosi około 0,55 mm, natomiast widoczna w skali makroskopowej zmiana zabarwienia płótna jest związana z wielkością i zaczernieniem pałeczek (w miejscach jasnych pałeczki są małe i jasne, w miejscach ciemnych – duże i ciemne). Badania wykazały, że pałeczki te nie zostały naniesione na płótno (nie są np. rodzajem jakiegoś barwnika użytego przez malarza), lecz w miejscach, w których są one widoczne nastąpiło lokalne powierzchniowe utlenienie włókien na głębokości do 40 mikronów. Również analiza fourierowska obrazu ciała wskazuje, że nie powstał on w wyniku pracy malarza – wykryto jedynie periodyczność związaną ze splotem tkaniny, nie stwierdzono natomiast jakiejkolwiek periodyczności związanej z kierunkiem ruchu pędzla. Obraz ciała pokrywa się z obrazem odciśniętym, są jednak między nimi różnice. Obraz odciśnięty wykazuje deformacje powstałe najprawdopodobniej dlatego, że płótno, na którym on powstał, było owinięte wokół ciała. Widoczne jest np. przesunięcie plam krwi na zewnątrz od miejsc, w których powinny się znajdować, gdyby płótno było umieszczone płasko nad i pod ciałem. Przesunięcie to rośnie przy zbliżaniu się do bocznych krawędzi płótna, natomiast nie widać go w osi ciała. W przeciwieństwie do obrazu odciśniętego, obraz ciała nie zawiera tych deformacji (wygląda on tak, jakby płótno stanowiło płaską kliszę fotograficzną, na której został utrwalony obraz ciała z przodu i z tyłu). Również ciężar ciała nie miał wpływu na obraz (obrazy przedniej i tylnej części ciała są jednakowo intensywne). 

Pierwsze badania nad całunem rozpoczęły się już pod koniec XIX wieku. W 1898 prawnik Secondo Pia otrzymał zgodę króla włoskiego i biskupa Turynu na zrobienie zdjęcia całunu. Po wywołaniu zdjęcia pojawiła się na nim łagodna twarz człowieka o zagadkowym i utrapionym spojrzeniu. O północy 28 maja 1898 fotograf amator, w ciemni zaimprowizowanej w turyńskiej katedrze, zanurzył szklaną kliszę w wywoływaczu, chociaż nie mógł uwierzyć w to, co zobaczył, zobaczył twarz Jezusa Chrystusa. Od pierwszej publikacji zdjęcia w prasie, pojawiły się pierwsze satanistyczne zarzuty o fałszerstwo, zarówno fotografii, jak i samego całunu (media tak mają, bo mnóstwo satanistów dewiantów zatrudniają). Od tego czasu rozpoczęły się poszukiwania naukowych dowodów na autentyczność płótna, które trwają do dziś, coraz bardziej przemawiając jednak za autentycznością samego całunu i jego ikony. Problemem z naukową weryfikacją prawdziwości całunu jest jego dostępność dla badaczy, która jest bardzo ograniczona. To ze względu na jego wyjątkowy charakter i delikatność płótna. Po analizie pierwszego zdjęcia płótna, kolejna próba fotografii nastąpiła dopiero w 1931 roku. Całun Turyński został kolejny raz wystawiony na widok publiczny. Tym razem zrobiona została seria kilkanaście zdjęć. Wszystkiemu przypatrywali się świadkowie, którzy byli obecni również w trakcie procesu wywoływania fotek. Osiem lat później odbyła się pierwsza na świecie konferencja naukowa poświęcona relikwii całunu turyńskiego. Naukowcy doszli wtedy do dwóch wspólnych wniosków: na płótnie widać wizerunek człowieka, który zmarł najpewniej w męczarniach oraz wykluczyli tezę, że mogło być to dzieło średniowiecznego malarza. Co ciekawe profesor Pierre Barbet ustalił, że na całunie widać, że zmarły ma ślady po przybiciu na nadgarstkach, a nie jak to przedstawiały średniowieczne malowidła na dłoniach. Lekarze obecni na konferencji stwierdzili, że gdyby było to fałszerstwo, ślady po ukrzyżowaniu znajdowałyby się w „prawidłowym” miejscu. Ponadto Barbet stwierdził, że średniowieczna nauka nie była świadoma wszelkich cech anatomicznych i fizjologicznych umierającego człowieka, a te widoczne są na płótnie całunu. Wiele przeprowadzonych na Całunie badań wydaje się wskazywać na jego autentyczność. Poza wyjątkowością samego wizerunku (właściwość negatywu, obrazu trójwymiarowego, izotropowość) uderza szczególnie jego zbieżność z wczesnochrześcijańskimi przedstawieniami Chrystusa, w opinii niektórych badaczy Całun – a przynajmniej jego część przedstawiająca twarz – mógł pełnić rolę „matki wszystkich ikon”. Pytanie o autentyczność Całunu, to ważne pytanie, ale ostatecznie nie najważniejsze, jakie można sobie w jego obliczu zadać. Najtrudniejszym pytaniem z jakim musi się zmierzyć człowiek spoglądający na Całun jest pytanie o sens tego co Całun przedstawia. Bóg, Absolut, Eloah, JHWH o którym czytamy, że jest sprawiedliwy, wierny i prawdomówny, przez całe Pismo Święte zwane także Biblią objawia nam, że grzech prowadzi do śmierci oraz, że karą ze grzech jest właśnie śmierć. Jest to oczywiście kara dla Dusz istot upadłych czy spadłych z Niebios Nieśmiertelnych do życia śmiertelnego w tym materialnym świecie, w którym muszą przeżywać proces umierania jako zakańczający ich żywot w ciele. 

piątek, 25 lutego 2022

Ukraina i Rosja - Wojna o Donbas i Banderyzm

Relacje ze specjalnej operacji pokojowej na Ukrainie i w Donbasie 


Zamieszczamy relacje z frontu pokojowej operacji specjalnej (taka jest oficjalna nazwa) wojsk Federacji (Federaści) na Ukrainie (Ukry) w celu ochrony ludności w Donbasie, a dokładniej w Noworosji (to południe i wschód państwa Ukraińskiego). Każda informacja wymaga sprawdzenia, zweryfikowania, dlatego trudno jest uzupełniać serwis informacyjny na bieżąco, a kolejne wiadomości pojawiają się z konieczności z opóźnieniem, ale za to są maksymalnie sprawdzone, i tylko w niewielkim stopniu mogą odchylać się od stanu faktycznego. Z każdej kolejnej doby od początku działań dopiszemy relację najważniejszych faktów, zwykle już po ich zaistnieniu i po sprawdzeniu realności (to ważne dla Słowiańskich Dusz Prawdy, aby zajmować się jak najbardziej faktami, a nie mrzonkami czy propagandą wojenną z obu stron). Wiele razy USA i NATO pozwalało samo sobie wejść i zrobić totalne demolki na całkowite wyniszczenie Wietnamu, Iraku, Czeczeni, Syrii, Libii, Afganistanu, Somalii, w Jugosławii (niszcząc totalnie piękny i bogaty kraj) a teraz Federacja Rosyjska pozwoliła sobie na wejście na Ukrainę, i zaraz tyle protestów, a jak USA i NATO robiły demolki to jakoś mało kto protestował, że wymordowano miliony ludzi w Wietnamie, w Iraku, w Syrii, w Libii, w Afganistanie, w Czeczenii czy także w Jugosławi etc... 

Lista zbrodni wojennych USA-NATO w XX i XXI wieku

I. Fejsbook zwany Metą, jak narkotyk, już dzień przez rozpoczęciem specjalnej operacji pokojowej wojsk Federacji banował ludzi, którzy pisali, że za kilka/naście godzin się rozpocznie. Ludzie dawali  wieczorem 23 luty 2022 posty i komentarze, o tym, że 24 lutego 2022 wcześnie rano około 4-tej czasu lokalnego będzie wjazd wojsk operacji specjalnej zwanej misją pokojową na Ukrainę z likwidacją reżimu banderowskiech nazistów na Ukrainie, ale Fejs zwany Metą usunął i zakazał pisania na tydzień, innym nawet na miesiąc, a ludzie czytający w innych językach niż polski czy amerykański tylko napisali co rano się wydarzy, bo chociażby z serwisu Donbas Siewodnia albo na forach rosyjskich, gdzie żołnierze pisali do rodzin, że rano jadą na Ukrainę, czytali wieści. (*)Niektóre z opracowań jakie usunięto z Meta (skojarzenie z narkotykiem), to także refleksje o skutkach prawnych rozpadu ZSRR i przywrócenia de facto Imperium Rosyjskiego, które swoje terytoria opiera o wieczyste traktaty i postanowienia Kongresu Wiedeńskiego zakończonego w dniu 9 czerwca 1815 roku, zatem może być to cofnięcie się do stanu prawnego z okresu przed tak zwaną radziecką rewolucją socjalistyczną z 1917 roku i powstania ZSRR około 1922 roku.  

(*) Prawo karmana, prawo odpłaty, prawo przyczyny i skutku. Znawcy prawa karmicznego zajmujący się duchowością i mistyką oraz ezoteryzmem, hermetyzmem, gnozą i okultyzmem, doskonale wiedzą, że odpłata karmiczna za poważniejsze naruszenia Boskiego Prawa wyrażonego w Przykazaniach dotyka sprawców oraz ich potomstwo do czwartego pokolenia włącznie czyli także ich dzieci, wnuków i prawnuków. Za ukraińskie ludobójstwo, w tym rzezie na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej, krwawe niedziele i wszystkie inne czystki etniczne oraz zamachy i wypędzenia ludności z Ukrainy (polskiej, żydowskiej, rosyjskiej i innej) przed drugą wojną światowej, w trakcie wojny (w tym za kolaborację banderowskiej UPA i przystawek z reżimem Hitlera) oraz za bojówkarstwo i terroryzm po drugiej wojnie światowej, akuratnio współczesnie, licząc po 20 lat na pokolenie, zbiega się i wzbiera fala odpłaty karmicznej. Znaczna część tego, co się wydarza i wydarzy, jest nieuchronnie spadającą odpłatą karmiczną wprost, za to, co Ukraińscy owładnięci ideologią banderyzmu robili swoim sąsiadom, Polakom, Żydom i Rosjanom i innym nacjom, w czasie okresu pokolenia drugiej wojny światowej w dość szerokim okresie, w sumie z nasileniem od 1937-1952, a kumulacją w latach 1941-1945. Okres odpłaty z jego przygotowaniem zaczął się już w 2013-2014 roku, zatem można liczyć też cztery dwudziestki do tyłu, wyjdzie 1933, dojście reżimu Hitlera do władzy i nasilenie nazizmu na Ukrainie. Jak zrobimy plus 8 lat aby zobaczyć za co szczególnie jest ta fala karmicznej odpłaty, i mamy falę odpłaty za 1941 i lata następne w 2022 roku). Dwudziestoletni cykl jowiszowo-saturnowy jest jednym z silniejszych cykli odpłaty karmicznej. Jak zobaczymy cykl saturniczny, 29,5 roku w przybliżeniu trzydziestoletni, to także wyjdzie zbieżność na początek 1932/33 licząc od 2022 jako źródło przyczyn karmicznych, a na początki ideologii nacjonalizmu sięgające do korzeni OUN 1923/24 (jest to też zbieg pięciu cykli Saros po 18 lat). Dobrze, aby wszyscy porządnie zgłębiający prawa karmiczne zrobili sobie intensywny ogląd jego działania na takim spektakularnym przykładzie dydaktycznym, aby zobaczyć jak działa karman społeczny, karman grupowy narodu i danego państwa - a jest to karma zbiorowego losu, nie tylko indywidualna czy osobista część karmana. 

II. W ciągu pierwszej doby operacji z 24/25 luty 2022. Zgodnie z prawem międzynarodowym, w tym z Kartą Narodów Zjednoczonych art. 51 pkt. 7 rozpoczęła się specjalna operacja pokojowa mająca na celu demilitaryzacje i denazyfikację nazistowskiego reżimu banderowców na Ukrainie zwanej potocznie Ukropią (chodzi o rządy polityczne, nie o samą ludność). Przypomnijmy, że całkowicie nielegalny reżim nazistów i banderowców powstał wskutek bandyckiego zamachu stanu obalającego legalne demokratyczne i pokojowo nastawione do sąsiadów rządy ukraińskie w początku 2014 roku. Zapewne siły pokojowe rozwalą najbardziej ludobójczą banderowską dywizję Azow i podobne doszczętnie. Federacyjne rakiety hipersoniczne sił specjalnej operacji pokojowej z rana 24 luty 2022 rozwaliły znaczącą część infrastruktury lotniczej reżimu banderowskich Ukropów (to nazwa od organizacji politycznej nazistów około banderowskich UKROP), radary, składy amunicji, zapasy paliwa, serwery wojskowe i policyjne. Tylko 74 miejsca, tak na początek. A suwerenne i niepodległe republiki Ługańsk i Donieck rozpoczęły ofensywę lądową przeciwko ukraińskim okupantom części ich terytoriów. Radary NATO nie wykryły rakiet hipersonicznych Federacji, bo za szybko latają! 

Ministerstwo Obrony Rosji poinformowało w południe, 24 lutego 2022 że w wyniku rosyjskich ataków 74 naziemne obiekty infrastruktury wojskowej banderowskiej Ukrainy zostały wyłączone z eksploatacji, w tym 11 lotnisk sił powietrznych, 3 stanowiska dowodzenia, punkt bazowy marynarki wojennej i 18 stacji radarowych kompleksów obrony powietrznej S-300 i Buk – M1. Wojska białoruskie i rosyjskie zajęły do 16-tej wszystkie lotniska pod Kijowem, a czołgi robią pierścień okrążający banderowski reżim kijowski. Nad Kijowem latają helikoptery Białoruskie i Rosyjskie. Stacje metra to schrony przeciwlotnicze. Herszt reżimu Żełeński już po południu uciekł z Kijowa do Lwowa razem zes swoją marionetkową ekipą banderowców i nazistów. Już wieczorem przestały kursować pociągi, przestały jeździć autobusy, zaczęło brakować prądu i paliwa, a jednorazowy zakup paliwa na stacjach benzynowych to zaledwie 20 litrów. Najlepsze są zniszczone pasy startowe na 11 lotniskach wojskowych sił powietrznych reżimu banderowskiego, zamiast niszczenia sprzętu lotniczego, gdyż nawet sprzęt samolotowy i transportowy NATO nie ma jak wystartować (helikoptery tylko mogą, bo nie potrzebują pasów startowych). Od obiektów wojskowych trzymać się z daleka, gdyż mogą być atakowane! Warto powiedzieć o tym swoim ukraińskim przyjaciołom, znajomym z biznesu i rodzinom ukraińskich bliskich, jak kto ma żonę czy męża z Ukrainy. 

W razie ataku NATO z Polski lub Litwy, wojsko Białoruskie ma rozkaz zająć Warszawę oraz Wilno, chociaż Łukaszenko mówi, że wojska białoruskie nie będą brać udziału w walkach (zawsze mogą dowozić paliwo i amunicję oraz odbierać rannych do szpitali - to działalność humanitarna). A jeszcze dwa dni temu prezydent Łukaszenko z Mińska dzwonił do banderowskiego prezydenta Żełeńskiego z propozycją negocjacji pokojowych i zaprzestania ludobójstwa w Donbasie na Ukrainie, gdzie od 2014 roku reżim banderowski wymordował ponad 15 tysięcy ludzi, głównie pochodzenia rosyjskiego i żydowskiego. Przypomnijmy, że ostatnim razem, w latach 1941-1945, w walce z nazizmem i banderyzmem, Ruskie w ramach ZSRR, aż do Berlina i Wiednia dojechali (szkoda tylko, że Polski wielkiej aż do Łaby nie stworzyli). W 1812 jak reżim napoleoński zaatakował Imperium Rosyjskie, Wszechruskie, Wszechrosyjskie, to była totalna katastrofa Francji i Napoleona w ciągu sześciu miesięcy. Jak dotąd wieksza agresja na Rosję zawsze kończy się katastrofą, a większość dzisiejszej Ukrainy to historycznie tereny Imperium Rosyjskiego i to od czasów Rurykowiczów... 

czwartek, 24 lutego 2022

Orędzie Prezydenta Putina o Donbasie

Przemówienie prezydenta Rosji Władimira Putina - całość z komentarzami 


Zamieszczamy pełny tekst porannego orędzia-przemówienia Władimira Putina z 24 lutego 2022 - prezydent Rosji i FR ogłosił rozpoczęcie pokojowej operacji wojskowej w Donbasie, w Ługańsku i Doniecku. Celem operacji rozpoczętej o świcie w czwartek dnia 24 luty 2022 roku, w ósmą rocznicę krwawego bestialskiego przewrotu i zamachu stanu na Ukrainie w lutym 2014, jest denazyfikacja i demilitaryzacja zbrodniczego reżimu banderowskiego na Ukrainie oraz surowego ukarania wszystkich winnych dokonania ludobójstwa w Doniecku, gdzie banderowski reżim majdaniarski wymordował od 2014 lutego ponad 15 tysięcy osób, z tego zlokalizowano ciała/zwłoki około 13,5 tysiąca ofiar potwierdzone przez misję ONZ i OBWE. 

Cele militarne - obiekty wojskowe zlikwidowane 24 luty 2022

Operacja pokojowa dla przywrócenia pokoju i powstrzymania dalszego ludobójstwa w Donbasie rozpoczęła się po elficku, nieomal magicznie, atakiem o świcie, z użyciem precyzyjnie sterowanych rakiet hipersonicznych (jak dotąd niewykrywalnych dla radarów NATO) i pocisków artylerii dalekosiężnej sterowanej laserowo, na obiekty militarne banderowskiej dyktatury kijowskiej, likwidując wstępnie 74 cele ściśle wojskowe, neutralizując 11 lotnisk wojskowych, dwa porty bazowania marynarki wojennej, trzy stanowiska bazowe dowodzenia operacjami wojskowymi i 18 stacji radarowych kompleksów obrony powietrznej S-300 i Buk – M1, które bez radarów stają się praktycznie nieużyteczne. Rakiety hipersoniczne z rana rozwaliły infrastrukturę lotnictwa wojskowego, radary, składy amunicji, zapasy paliwa lotniczego i wojskowego, serwery łączności wojskowej i policyjnej. Tylko 74 miejsca o świcie, a w ciągu dnia jeszcze kilka, łącznie 83 cele militarne. A Ługańsk i Donieck oraz Krym rozpoczęły ofensywę lądową przeciwko okupacji banderowskiej na swoich terytoriach (obwody ługański i doniecki, odpowiedniki polskich województw). Krym po kilku godzinach odzyskał dopływ wody z kanału od rzeki Dniepr blokowanego przez Ukropów* zwanych w Rosji pogardliwie majdaniarzami. Komandosi Białoruscy i Rosyjscy zajęli elektrownie, w tym Czernobyl, oraz lotniska cywilne w pobliżu Kijowa, ażeby kijowski reżim Ukropów nie miał czym odlecieć z Kijowa do swoich willi w USA (jak Jaceniuk). 

Banderowska dywizja ukraińskich neofaszystów Azow jest okrążona pod Mariupolem. Infrastruktura wojskowa baz lotniczych Ukrainy została wyłączona z eksploatacji i jest całkowicie niezdatna do użytku. Nie ma, i nie będzie ataków na ludność cywilną, jedynie na obiekty militarne reżimu banderowskiego na Ukrainie celem jego demilitaryzacji i denazyfikacji (dehitleryzacji). Jak łatwo się domyślimy, do Polski i innych krajów NATO hurtowo zaczynają uciekać banderowcy, winni zbrodni ludobójstwa od 2014 roku, i oczywiście najbliżsi członkowie ich rodzin. Ukropność! Z punktu widzenia prawa międzynarodowego, operacja wojskowa Rosji na Ukrainie (w Noworosji) jest całkowicie legalna! Rosja podejmuje działania nie przeciwko narodowi Ukrainy, ale przeciwko juncie banderowskiej, która nielegalnie przejęła władzę w Kijowie i terroryzuje społeczeństwo...  

"W tym względzie, zgodnie z art. 51 ust. 7 Karty Narodów Zjednoczonych, za zgodą Rady Federacji oraz na mocy traktatów o przyjaźni i wzajemnej pomocy z DRL i ŁRL ratyfikowanych przez Zgromadzenie Federalne, postanowiłem przeprowadzić specjalną operację wojskową." - Władimir Putin