niedziela, 1 grudnia 2013

Bhutowie - upiorne zjawy duchowe

Bhutowie - upiory i złośliwe i mściwe duchy tragicznie zmarłych osób 


Rawana - lankijski król demonów i upiorów
Bhuta, Bhoota, Bhut to w dewanagari: भूत bhūta - istota ziemska, przyziemny, upiór, duch zatrzymany przy ziemi - w mitologii i duchowości indyjskiej rodzaj upiora, zwykle ducha zmarłej osoby, który w przypadku niespełnienia rytuałów pogrzebowych czy chęci zemsty, nie zaznaje spoczynku po śmierci dręczy swoich krewnych lub dokonuje zemsty na wrogach. Bhutowie są poddani władzy Śiwa Boga w jego aspekcie groźnym, egzorcystycznym (Bhairawa). Usuwanie bhutów czy osłabianie ich szkodliwych i mściwych wpływów wymaga inwokowania wielkiej mocy ochronnej u Śiwa Boga w jego groźnych aspektach służących gromieniu demonów i złych duchów. Niezałatwione za życia ważne i dręczące sprawy, przedwczesna śmierć w skutek wypadku, samobójstwa czy zabójstwa, nieprawidłowa ceremonia pogrzebowa (np. wykonana przez pijanego lub grzesznego kapłana dewianta), powoduje, że  dusza dołącza do bhutów zamiast trafić do raju (dewaczanu) lub do piekieł (patali). 

Żołnierze po obu stronach pola bitwy często stają się bhutami, a ich ziemskie pragnienia pokonania wroga czy powrotu po wojnie do rodziny potrafią trwać i podtrzymywać ich w tym stanie przez setki lub tysiące lat. Osoby skazane na śmierć na których wykonano karę śmierci, osoby zgładzone w obozach koncentracyjnych, galerach, łagrach, zamęczone i zakatowane na torturach, w więzieniach, to bardzo często późniejsze zjawy bhuta, także w formie upiorów. Bhutah to duchy przywiązane do ziemi, niejako aktywnie uwikłane jeszcze w sprawy ziemskie, w tym władzę nad posiadanym za życia domem czy pałacem, podległymi sobie osobami jak współmałżonkowie czy inni krewni, także zasobami. Potrafią odejść dopiero wtedy, kiedy znika z ziemi wszystko to, co ich przy ziemi trzyma. Siddhi władzy nad żywiołami zwykle pomaga magom i joginom zapanować nad duchami i zjawami typu bhutów. 

Duchy te pojawiają się także często jako zjawy w postaciach zwierząt i są mylnie brane przez widzących i początkujących ezoteryków za dusze zwierząt. Bhutowie lubią opętywać nawet dobrych i zaawansowanych szamanów, aby przez nich dokonywać swoich skrytych misji w odpowiednim czasie, a przybranie formy jakiegoś totemicznego zwierzęcia bardzo ułatwia bhutom ich w sumie zwykle szkaradną lub wątpliwą moralnie działalność. Bhutowie w swojej formie bytu oraz jako pojawiające się zjawy nie dotykają ziemi, a snują się ponad powierzchnią ziemi, mogą mieć dodatkowe twarze na głowie, nawet dziesięć twarzy jak demon Rawana z Lanki, nie rzucają cienia chociaż mogą wyraziście wyglądać jak realnie żywy człowiek w czasie semimaterializacji postaci zjawy, mówią wydając głos w sposób nosowo sepleniący lub podobnie jak brzuchomówcy. 


Bhutowie pojawiają się zwykle w białej odzieży, jako białe damy czy biali kawalerowie przez co brani są za istoty ze światła, kryją się w domach związanych z ich tragiczną śmiercią lub w drzewach o specyficznie demonicznym wyglądzie. Bhutowie są zdolni do czasowej materializacji, pokazania się komuś, zwykle w podróży, towarzyszenia mu i nagłego zniknięcia w mgnienia oku. Jeśli dla realizacji swoich interesów komuś pomogą, wybawią z opresji, są niesłusznie brani za anioły, za opiekuńcze dewy. Częściej jednak straszą intruzów w swoich dawnych posesjach, zamkach czy posiadłościach ziemskich, czasem zabijają poszukiwaczy skarbów, których pilnują jako swojej własności z ziemskiego życia. Bhuta może pojawić się jako pasażer czy pasażerka na autostopie, podjechać samochodem i nagle zniknąć za swoimi sprawami. Bhuta może pojawić się w lesie aby odwrócić czyjąś uwagę od czegoś tam zakopanego czy od jakiegoś miejsca, potrafi wskazać także drogę osobie błądzącej lub do pobłądzenia doprowadzić, jeśli ma w tym jakiś interes własny (ochronę miejsca lub skarbów). 

Szczególnym rodzajem bhutów są duchy kobiet, które zmarły podczas ciąży lub porodu, a w Indii znane jako churail (ćurail), a w Nepalu i wschodnich Indiach jako dakini. Bhuty żeńskie tego rodzaju potrafią z zemsty zabijać przez wieki wszelkie potomstwo ludzi i zwierząt w domostwie w którym się taka przedwczesna śmierć wydarzyła. Często są przyczyną pozamedyczną nagłych zgonów niemowląt lub martwych ciąży. Potrafią także materializować się w powabnej formie i podrywać młodych mężczyzn na skrzyżowaniach pobliskich dróg w celu zapłodnienia się i zdobycia kolejnego potomstwa do urodzenia. Są duchami kobiecymi opętanymi potrzebą urodzenia dziecka. Pragnienie to jest silne i zaślepiające, a duchy te są zdolnego do wszystkiego, nawet do zabicia chłopaka, który odmówi im seksu celem poczęcia. Nie zdają sobie sprawy, że są już duchami zmarłych ludzi, ale za wszelką cenę próbują dopełnić swoje ziemskie pragnienie posiadania dziecka. 

Bhutowie często obawiają się wody oraz przedmiotów metalowych, żelaznych, stalowych. Bhutów odpędza się również zapachem spalonego turmeryku czyli spalanej kurkumy. Metalowe, stalowe posągi bóstw wraz z modlitwami i spryskiwaniem wodą i kadzidło z turmerykiem - to proste środki dla wypędzania zjaw duchów straszących i nękających zwanych bhutami. W kolejnej inkarnacji mogą pozostać ślady z okresu życia w formie upiornego bhuta z czasu pomiędzy kolejnymi inkarnacjami, ślady w postaci strachu przed wodą czy metalowymi przedmiotami, w tym przed metalowymi posążkami indyjskich bóstw. Rytuał z Atharwa-Wedy znany jako Atma-Śanti, który jest zmodyfikowanym ceremoniałem pogrzebowym czy raczej pamiątką rocznicową z okazji czyjejś śmierci (Śraddha) dla ducha dawno zmarłej osoby jest jednym z najlepszych sposobów aby pozbyć się takiego niewygodnego lokatora z posesji, z domu czy terenu. 

Czasem trzeba jednak niektórym bhutom pomóc doprowadzić ich misję jaką powzięli za życia do końca, gdy jest to przykładowo ujawnienie zbrodniarzy czy ochranianie dziecka. Nie zawsze jest łatwo spacyfikować bhutów, szczególnie jak są duchami dawnych bohaterów czy groźnych wojowników, którzy mieli za zadanie chronić jakąś osobę czy miejsce, świątynię czy pałac, a w przedsięwzięcie byli zaangażowani przysięgami po wsze czasy i własnymi dążeniami. Dobrze jest tak współpracować z bhutami, jeśli są w danym miejscu, aby, jeśli trudno ich wygonić, stali się pomocnymi i życzliwymi duchami wspierającymi pracę aniołów opiekuńczych, strażników dharmy. 

Bhuta potrafi opętać agresywne dzikie zwierzęta z okolicy aby wykorzystać je do zaatakowania upatrzonego celu. Takie zwierzę opętane przez bhuta, podobnie jak duch zwierzęcy, nie rzucają cienia od słońca czy księżyca, a jak biegną to sprawiają wrażenie szybowania tuż nad ziemią bez dotykania łapami ziemi, nie zostawiają śladów, chociaż są skutki w formie pogryzienia czy zagryzienia. Atakują w pięć miejsc powodujących największe krwawienie człowieka. Ostrze metalowej, żelaznej, stalowej broni zwykle chroni przed takim atakiem, a dotknięcie ostrzem bhuta powoduje jego ucieczkę lub zniknięcie. Bhutowie w warunkach cywilizacji grzebiącej wszystkich zmarłych na cmentarzach mogą przez wieki pilnować swojego grobu i czekać na tych, którzy zawinili przy ich śmierci. 

Bhutowie nabierają czasem cech krwiopijcy i upodobniają się w swoich pragnieniach do wampirów, zostawiają wtedy na ciele dziwne i nietypowe ślady po ukąszeniach, gdyż żywią się krwią niepożądanych gości na ich terenie bytowania. Bhutowie chętnie przybierają formy, postacie wieprzy, koni, słoni, gigantów lub karłów. Często pojawiają się w kolorach skóry zielonkawych lub żółtawych, chociaż preferują odzież lub aurę białą, niczym znana ze zjawisk na całym świecie dama w bieli na starym zamku czy basztowej wieży. Można powiedzieć, że są to duchy opętane, owładnięte jakimś celem do zrealizowania, w tym szczególnie zemstą lub posiadaniem dziecka albo posiadaniem jakiegoś miejsca, domu czy terenu, także osoby lub skarbu. Im bardziej obłędny czy obłąkany cel, tym bardziej złośliwa i demoniczna oraz niebezpieczna może być bhuta, chociaż ten typ duchów zmarłych nie jest demonem. 

Upiory silnie wpływające na otoczenie posiadają zwykle pewne zdolności do hipnotyzowania oraz wyczulony słuch i węch, manifestują dużą siłę fizyczną, wielkie zdolności do regenerowania ciała zwierzęcia czy człowieka którego posiedli we władanie poprzez opętanie. Objawami działania upiora na człowieka są między innymi: coraz większe osłabienie, bladość i pot na czole po obudzeniu oraz koszmarne sny i stałe uczucie wielkiego zmęczenia, szczególnie gdy upiorny bhuta zaczyna potrzebować bardziej fizycznej strawy do przedłużenia swojego trwania ponad czas swojej naturalnej śmierci i staje się wampirem energetycznym (pranożercą) lub zwyczajnym krwiopijcą schodząc w sferę wetalów (wąpierzy). 

Warto pamiętać, że ogniowe oczyszczenie zwłok znacznie zmniejsza szanse na zatrzymanie się zmarłej osoby przy ziemi, stąd w dawnej kulturze indoeuropejskiej, w tym zarówno w indyjskiej jak i słowiańskiej dokonywano całopalenia zwłok w kilka dni po śmierci ciała. Samo spopielenie zwłok w ramach pochówku  jest dobrym rodzajem zapobiegania przemianie zmarłej osoby w ducha typu bhuta, gdyż brak materialnych resztek ciała fizycznego bardzo utrudnia duchom zmarłym zatrzymanie się przy ziemi. Aby zmniejszyć ilość duchów typu bhuta oraz wetalów należy rozpowszechnić zwyczaj całkowitego palenia zwłok po śmierci przynajmniej z tej kategorii osób, które zmarły przedwcześnie i są kandydatami do zatrzymania się w pobliżu ziemi celem straszenia i opętywania. 

Grzebanie zwłok w trumnach i grobowcach, zakopywanie w ziemi jest najgłupszym zwyczajem, który służy wszelkim siłom zła po drugiej stronie bramy życia i śmierci. Dusze tak czy owak czekają przy ziemi, w pobliżu swojego ciała aż ono ulegnie całkowitemu rozkładowi, na możliwość odejścia na inne miejsce swojego przeznaczenia. W tym czasie wiele ludzkich dusz staje się bhutami, upiorami i wetalami. Zwłoki powinny być jak najszybciej utylizowane co najlepiej gwarantuje ich spalenie na popiół. Oczyszczanie od wpływu bhutów silnie związane jest z praktykami jogicznymi związanymi z bóstwem Śiwa Bhairawa. Jeszcze silniejszej praktyki duchowej trzeba aby uwolnić się od śladów dawnej egzystencji w formie bhuta (upiora) czy pokrewnego wetala (wampira). 

Bhutan to nazwa państwa w Himalajach pochodząca od duchów Bhuta, które w tamtym regionie występowały w wielkiej ilości, między innymi z powodu wykonywania kary śmierci w dawnych czasach w tamtejszym regionie. Oprócz duchów typu bhuta warto pamiętać inne gatunki jak wetalowie, pretowie czy rakszasy.  

1 komentarz:

  1. Dobrze wiedzieć o takich rzeczach, przestrzegać tradycji zmarłych osób, by dusze z zaświatów nie dręczyły ludzi. W dzisiejszych czasach ludzie podchodzą z lekceważeniem do spraw pochówku.

    OdpowiedzUsuń