Pokazywanie postów oznaczonych etykietą czytanie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą czytanie. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 12 maja 2019

Analfabetyzm - Niemcy Finlandia GB USA

Analfabetyzm coraz silniej powraca do wielu krajów zachodnich w tym do Niemiec, Wielkiej Brytanii, USA, Kanady, Szwecji i Finlandii. Analfabetyzm rośnie w siłę w Unii Europejskiej jak i w USA, pokazując słabość unijnego i zachodniego systemu spoełczno-politycznego opartego na dzikim kapitalizmie rodem z XIX wieku, który był krytykowany i zwalczany przez awangardę najlepszych uczonych już w XIX, a także w XX wieku. Choroba czy może zaraza analfabetyzmu jednak powraca wraz z błędami społeczno-politycznymi rządów Unii, a co gorsza choroba wtórnego i funkcjonalnego analfabetyzmu nasila się niczym zaraza dżumy, odry i czarnej ospy XXI wieku. 

W Niemczech doliczono się milionów analfabetów 


W Niemczech, na rok 2018 naliczono przynajmniej 6,2 miliona ludzi, którzy mają trudności ze zrozumieniem tekstu w języku niemieckim - informuje gazeta „Die Zeit”. Według badań przeprowadzonych w 2018 roku ogółem 7,3 procent niemieckojęzycznych dorosłych ma słabo rozwinięte umiejętności czytania i pisania. Potrafią czytać i pisać poszczególne zdania, ale nie są w stanie odczytać całego tekstu. Niemcy to najludniejszy kraj Unii Europejskiej, liczy ponad 83 miliony ludności (na 2018).

Analfabetyzm funkcjonalny krajów Dzikiego Zachodu

Więcej niż co piąty z tych Niemców nie ma wykształcenia, a ponad 40% Niemców ma tylko podstawowe wykształcenie. Mimo to zatrudnionych jest 62,3% z nich. Prawie połowa osób ze zidentyfikowanymi trudnościami - 2,9 mln - ma korzenie imigranckie. Wśród nich 78 procent jest w stanie pisać, czytać i rozumieć spójny tekst w jakimś innym języku. Połowa z tych wszystkich analfabetów jednakże, to rodowici Niemcy!

Poinformowano, że ogólnie liczba dorosłych o niskich umiejętnościach czytania i pisania spadła - w 2011 roku było ich 7,5 miliona. Z 13,4 do 10,6 miliona osób zmniejszyła się liczba tych, którzy są w stanie zrozumieć tekst, ale słabo czytają i piszą z dużą liczbą błędów. Po części jest to skutek zastosowania testu o zmniejszonych wymaganiach językowych, do bardziej podstawowych niż w badaniach na lata 2010-2011, a po części badanie samych Niemców w większej puli niźli imigrantów czyli manipulacji badaniem testowym, żeby uzyskać lepsze wyniki.

Według minister edukacji Republiki Federalnej Niemiec Anji Karlitschek społeczeństwo i państwo powinny wspierać takich ludzi, wprowadzić programy obowiązkowej nauki języka niemieckiego ze zrozumieniem, szczególnie dla rodowitych Niemców. Zauważyła, że dorośli pokonują takie problemy z większymi trudnościami niż dzieci.